Panowie. Jakiś czas temu stałem się nieszczęśliwym posiadaczem niestety nieruchomości w postaci Gaza 69 z silnikiem S21. W dniu zakupu po przejechaniu ok 40 km silnik stanął. Byłem zaaferowany że nie kontrolowałem wskaźników. W prezencie dostałem drugi silnik który przeszedł uczciwy generalny remont ale 25 lat temu, przejechał 3 km i stał w stodole tyle czasu. Wstawiłem to uruchomiła, ustawiłem i odbyłem kilka rundę po ok 10 km. Wczoraj dłuższa przejaźdzka ok 20 km a dzisiaj ok 35 do momentu jak zaczęło w silniku coś stukać, częstotliwość styków wziększała się wraz z obrotami natomiast z malała wraz z obciążeniem (jak wkładałem wyższy bieg to malało). W sobotę zdejme miskę sprawdzę panewki albo tłok się rozpadł.
Mam pytanie i nie chodzi o diagnozę silnika.
Zaczynają mnie te S21 denerwować. Jak już to jeździ czy to są uciążliwe silniki? Awaryjne? Często się to remontuje? Zastanawiam się nad zastosowaniem silnika mercedesa 2.5 diesel że 124 (5cylindrów) bo dłuższy nie wejdzie.
Co byście mi doradzili?

A do czego to ma służyć? Jak do upalania w terenie, to zmieniaj - S21 to wolnoobrotowy silnik z korzeniami w latach 20. XX wieku.
Przy "normalnym" traktowaniu jest praktycznie bezawaryjny - ale wymaga podejścia i troski przy składaniu należnej tak starym konstrukcjom. Nieco losowa jest trwałośc / jakość niektórych części - zwłaszcza poza fabrycznych.

P.S. Bazując tylko na Twoim opisie - albo remont tego konkretnego S21 był daleki od ucziwego, albo obecny użytkownik dał ciała (bez urazy)

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!

Oryginalna serwisówka "z epoki" mówiła, że pierwsza naprawa główna po 100tys. km a następne po 80 i 60 tysiącach km.
:)

_________________
pozdrrrawiam! :)
zbYszek http://www.zbychewka.pl

Żadene upalanie. Turystyka. Ewentualnie błoto po oponę. W góry po twardym szutrze.

Znam gościa co to składał. Zna się na robocie.
Ja zalałam go selektorem według książki z epoki. Silnik się nie przegrzał na pewno. ciśnienie oleju było na poziomie 0.2Mpa dużo się nie wachało na zimnym czy rozgrzanym i na wyższych obrotach według wskaźnika nie mierzyłem manometrem. Z klawiatury olej kapał bo odpalałem go bez dekla jak ustawiłem zawory.

Nie wiem czy selektor to był dobry pomysł ...

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego

A czym się to zalewa?

pewno panewka złuszczona. rozbierz, pomierz i być może wystarczy je wymienić. skorodowała od stania albo/i suchy start po takim postoju ją zjechał.
i nie zalewaj selektolem-ani SC ani Specjal.pierwszy expresowo wydziera panewki i pierścienie, drugi zakleja wszystko czarnym szlamem, zwłaszcza klawiatury.Lej co najmniej Platinium Classic.

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

Panowie: nie selektor a selektol:)
Selektor to może być oktanowy albo kiedys w radiu roxy była taka brytyjska audycja: The Selector

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

Jak to będzie panewka to je zmienie i zaleje platinium. Ale kurcze dwa silniki na niecały zbiornik gazu to średni wynik

Po pierwsze, silnika, który stał 25 lat nie odpala się "ot tak". Ostatnio miałem uruchamiać silnik, który stał raptem 8 lat. Dobrze, że przekonałem kolegę do wcześniejszego ściągnięcia miski. Gnój, bagno, przytarta panewka, urwany półpierścień wału, zapchany smok olejowy... Oczywiście, silnik obracał się, odpaliłby od strzała przy odpowiednim ustawieniu. I tak samo od strzała zatarłby się do końca.

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

Wiem że nie zrobiłem tego ze sztuką ale naiwnie liczyłem na łud szczęścia.

A tak z ciekawości zapytam jeszcze ile trzeba zapłacić za sprawny S21. Wiem że taki silnik to loteria ale macie większe doświadczenie z nim. Allegro już przejrzałam.

lepiej zrobić co trzeba. chcesz mieć trzeci klocek?

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

Dymku, napisz skąd dymisz, to najbliższy forumowicz wyśle w Twoim kierunku znaki dymne i szybko ogarniecie temat.

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego