Próbowałem odpalic rano Lublinka 2.4d i cos strzelilo w silniku i dalej nie odpala ale teraz ciężko kreci i cos strzela w silniku

a nie w rozruszniku?

_________________
nysomani wszystkich krajów-łączcie się!!!!!

niby nie teraz jakkrece to strzela tutajjak by z zaworow bo chcialemodpalic go na samoodpalacz prysnolem do filtra i to sie stalo

Jeśli dawałeś samostartu to pasek, zawory albo w skrajnym przypadku dziura w tłoku.
P.S. Nie pisz tak chaotycznie

A co to takiego samoodpalacz? Bo ja znam metode na szmate z ropa, ktora jest bezpieczna i dziala.

samoodpalacz (startpilot) to takie cos w spraju(latwo detonujaca mieszanka) do uzytku w silnikach benzynowych dopiero teraz zauwazylem ten temat ze tutaj 880602 taki kolega to prysnol sobie do diesla no to masz gwarantowana naprawe silnika bo ten samoodpalacz detonuje w dieslu o wiele wczesniej jeszcze przed podejsciem tloka do jego gornego polozenia ZZ , do tego dochodzi to ze diesle maja wieksza kompresje nisamowita moc powoduje cos w stylu bomby i sajgon z bombardowany , rozrzad , zawory pogiete moze byc wszystko do wymiany , nawet moze korbowod urwac , ale twoj silnik chodzi jeszcze jak mowisz ze cos tyka i stuka wiec oberwal troche, samoodpalacze niepoleca sie w zadnym wypadku do diesla

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)

Są też samostarty do diesli.... mało tego mam instrukcję do SW400 która opisuje jak się tego używa.

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego

instrukcja PGR dla sam. STAR 28 , nowi wez daj mu kopciucha

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)

dzieki za informacje