Mam 3, proste pytania:
- jak zwiększyć dawkę?
- czy to normalne, że na zimnym silniku zdarza się, że po gwałtownym odpuszczeniu gazu silnik gaśnie?
- silnik bierze olej, nie wiem dokładnie ile bo nie miałem okazji wyliczyć ale dymi na niebieskawo, szczególnie przy odpaleniu i jak dłużej jest na niskich obrotach i doda się gazu? Jest zalany Superolem CC30. Podejmować jakieś kroki, czy dolewać tylko oliwe? Bo żadnych innych objawów ze zużyciem silnika nie dostrzegłem, w poprzednim wcieleniu przejechał jedynie 120 tys. km

nam sie wydawalo przez 20 lat ze to normalne ze tak gasnie ale ostatnio po oddaniu pompy wtryskowej do specjalisty to przestal gasnonc. zapytam sie dokladniej taty jeszcze moze cos wiecej wie natemat tego remontu

_________________
"Ozdobą wszystkich dróg jest lubelski żuk"

Przyczyną gaśnięcia mogą być wypracowane elementy regulatora obrotów,są duże luzy i po prostu po odpuszczeniu gazu regulator ma małą zwłokę,zanim zdąży pchnąć listwę zębatą w celu wyrównania dawki paliwa.Coś podobnego miałem w ciągniku,po remoncie pompy wtryskowej,gdzie były wymienione wszystkie zużyte elementy i pogubione luzy w mechanizmie regulatora obrotów.Wszystko było tak pasowne,że po prostu następowała zwłoka w wyrównywaniu obrotów.Minęło troszkę czasu,zanim się to dotarło i już jest dobrze.Oddaj pompę i wtryski do regeneracji,a jeśli bierze olej,tp może pomoże sama wymiana pierścieni tłokowych,jeśli oczywiście tuleje nie są nadmiernie zużyte.

Mam jeszcze pytanie o tą nieszczęsną dawkę. Czy jedynym sposobem regulacji jest wkrecenie śrubki oporowej od dźwigienki gazu, aby ona bardziej sie wychylała, czy jest jeszcze coś jak w ciągnikach ursus, czyli zaplombowana śrubka z kontrą którą się ruszało aby zmniejszyć lub zwiększyć dawkę?
Bo obejrzałem ta pompę od każdej strony i nie wiem...