Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Uszczelka pod głowicą - wymiana, oznaki pęknięcia
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=6&t=2352
Strona 1 z 6

Autor:  Juzef [ 03 września 2008, 22:12 ]
Tytuł:  Uszczelka pod głowicą - wymiana, oznaki pęknięcia

Witam
Znowu pospamuję konkretnymi rzeczami...
Zastanawia mnie, czy są jakieś patenty na umiejscawianie uszczelki pod głowicą silnika? Tzn. czy książkowa metoda pociągnięcia olejem lub sproszkowanym grafitem jest najlepsza? Swego czasu stosowane było u nas takie lepiszcze zabytkowe. Nie pamiętam co to było, ale jak się zapiekło, to trzymało. A ostatnia uszczelka bez tego, ino olejem maźnięta i założona właśnie się poddała niespodziewanie, więc czyżby błąd w sztuce? Zwłaszcza, że to już drugi raz w tym samym miejscu, między 2 a 3. cylindrem.
Druga rzecz przy okazji: rozumiem, że olej silnikowy, do którego dostała się woda należy koniecznie wymienić? Czyli żadne usuwanie wody w grę nie wchodzi, bo on się i tak do niczego nie nada, ta?
Wiem, głupio piszę, ale taka to moja dola... Proszę o pomoc lub litościwe przemilczenie mej obecności.
Juzef

Autor:  Robo [ 08 września 2008, 14:08 ]
Tytuł: 

olej do wymiany jest, a uszczelki to ja niczym nie smarowałem....

Autor:  Juzef [ 08 września 2008, 15:18 ]
Tytuł: 

Czyli tak po prostu ją włożyć bez niczego? Zastanawia mnie czemu po raz drugi wywaliło ją w tym samym niemal miejscu - między 2. a 3. cylindrem, z taką zmianą, że teraz zahaczyło o kanał wodny. Jak piszę, raz użyte było takie lepiszcze, które raczej nie szkodziło. Ostatnio zaś uszczelka była pociągnięta trochę smarem grafitowym (ot w książce napisali o sproszkowanym graficie, to ekipa remontowa użyła czegoś podobnego...). Powierzchnie kadłuba i głowicy są równe jak należy i oczyszczone, więc spekuluję, że problem jest w sile dokręcenia śrub. Książkowo radzą klucz dynamometryczny, ale że takiego nie posiadamy, zawsze było dokręcane na siłę ile wlezie, z zachowaniem kolejności. Jednak teraz zdejmując głowice zauważyłem, że śruby na przodzie odkręcały się znacznie lżej niż inne...
Raczej nie będę inwestował w klucz jeśli nie jest to niezbędnie konieczne, więc zapytam jedynie, jak fachowcy to robią? :wink:

Autor:  AdministratorNysaVan [ 08 września 2008, 21:23 ]
Tytuł: 

Obrazek

:D

Autor:  Juzef [ 09 września 2008, 10:28 ]
Tytuł: 

No tyle to akurat wiem. Ino klucz zdobyć.
A jeszcze co do oleju... Czy współczesne wytyczne różnią się czymś od tego, co w książce wypisują poza faktem, że marki od tamtych czasów się ciut zmieniły?

Autor:  Dziwny Mag [ 09 września 2008, 13:31 ]
Tytuł: 

Uszczelkę montujesz na sucho, bez żadnych past, smarów(!!) ani innych cudów ;)
Dokręcasz wszystkie śruby wg kolejności, wstępnie, nastepnie dociągasz je docelowo. Jeźdizsz ok 100km delikatnie, bez przeciążania silnika (!!!), czyli dosc lekko i żwawo, unikasz "męczenia" go na niskich obrotach, i po takich ok 100 km jeszcze raz dociągasz nakrętki momentem docelowym.

Autor:  Juzef [ 09 września 2008, 17:17 ]
Tytuł: 

Hm, podziękował, to już wszystko by było jasne. Zdobędę tylko klucz i jazda. Jeden ino szczegół, że w naszych warunkach 100km to będzie około roku trwało:D Od remontu w 2002r. nie zrobiliśmy jeszcze 1000km.

Autor:  nysanek [ 09 września 2008, 18:56 ]
Tytuł: 

dokrecajac tym kluczem ostatecznie staraj sie miec na tyle zamachu do dokrecenia zeby na raz dociagnac te 120 nm az kliknie klucz wtedy jest ok , wiadomo jak nieidzie na raz dokrecic ze wzgledu braku miejsca bo klucz gdzies wadzi to na 2 razy dokrecic

Autor:  Juzef [ 14 września 2008, 18:01 ]
Tytuł: 

Dobra, szukam czasu na tę operację. Ale jeszcze suplement w sprawie filtra oleju: niedawno był zmieniony, czyli jakieś 2 lata temu i chyba nawet 100km nie zrobił - czy też trzeba go wraz z nowym olejem wymienić? W książce piszą tylko, by wymienić olej. Nie ma słowa o filtrze, jego wymiana jest wspomniana przy wymianie przepracowanego oleju, a tu był względnie nowy.

Autor:  nysanek [ 14 września 2008, 18:05 ]
Tytuł: 

niemusisz wymieniac filtra jak auto chodzilo tylko 100 km na tym oleju , bo osadow i roznych syfow niezlapal na tyle, tysieczne przebiegi kwalifikuja fitr do wymiany razem z olejem

Autor:  Robo [ 18 września 2008, 07:04 ]
Tytuł: 

jeśli wymieniasz olej to zawsze wymieniaj wtedy i filtr. Ja wtedy wymieniam też filtr powietrza i filterek paliwa co go se sam założyłem dodatkowo.

Autor:  popolg [ 18 stycznia 2009, 23:54 ]
Tytuł: 

A mi miły pan w sklepie kazał nasmarować uszczelkę dokładnie kilka razy nawet dwa dni przed montażem ona sobie wtedy ładnie napuchnie:) w tym oleju czy tam smarze i lepiej ma trzymać bo tak na sucho to głupio wkładac... nie tylko uszczelke :wink:

Autor:  nysanek [ 19 stycznia 2009, 10:20 ]
Tytuł: 

w sasadzie jak dociagasz te sruby glowicy M14 na 120 Nm to i tak uszczelni czy ona nasmarowana olejem czy na sucho , zadbac oto zeby powierzchnie blok - glowica byly czyste , niczym tego sie niesmaruje , wrecz przeciwnie odtluszcza sie zawsze te 2 powierzchnie przed nakladaniem uszczelki tak ja zawsze to robie jak naprawiam silniki motorowe chlodzone na wode , jest wszystko szczelne nigdy niemialem problemow .

Autor:  Leśnowóz [ 10 maja 2009, 13:43 ]
Tytuł: 

amadeo pisze:
Obrazek

:D


A dlaczego ja mam w książce z '81 zupełnie odwrotną kolejność dokręcania :?:
Obrazek
Czy inna kolejność była w silnikach z nakrętkami a inna jest w tych ze śrubami :?:

Autor:  nysanek [ 10 maja 2009, 13:52 ]
Tytuł: 

w zasadzie to trzeba przestrzegac to zeby naprzeciwko dociagac tak zmiennie i to wszystko , ksiazki roznych inzynierow motoryzacyjnych czy to Lubczynski nap. nysa czy Banczak roznie to opisywali .

Strona 1 z 6 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/