No to się nie dogadaliśmy
Pisałem o samej pompie zasilającej (paliwowej,żeby była jasność) a nie o kompletnej pompie wtryskowej.I tak,tamta pompa ma inny regulator obrotów,tzn. jest chyba właśnie jakieś ograniczenie,bo silniki w ciągnikach mają z reguły obroty "nominalne" ustawione na 2200 obr/min i jest jeszcze coś takiego,jak praca pod obciążeniem,że ciągnik musi trzymać takie same obroty.Nie wiem dokładnie,jak to jest w pompach Motorpala,ale mieleckie sekcyjne pompy miały inaczej skonstruowane regulatory,bo był typ jednozakresowy,lub wielozakresowy,czy jakoś tak i pompa z samochodowym regulatorem nie nadawała by się do ciągnika,bo nie trzymał by odpowiednich obrotów pod obciążeniem.Prosty przykład, silnik SW 400 Leyland/Andoria ten sam silnik w kombajnach i w Starach 200 (niedużo,ale były) i zupełnie inna moc w obu wersjach.Inne ciśnienie wtrysku,początek tłoczenia paliwa itd. no i inny regulator obrotów.W kombajnie 105KM a w Starze chyba 125KM.
W każdym razie,pompa wtryskowa z zetora podejdzie bez problemu,tylko właśnie nie wiem,czy nie trzeba by było wymieniać elementów regulatora obrotów,no i oczywiście przeregulować na odpowiednie dawki paliwa itd.Tutaj większego problemu by nie było,bo to pompy tego samego producenta.Na jutubie np. jest filmik,gdzie gość taką pompę Motorpal wsadził do C-360 zamiast mieleckiej.Wypiłował jeden ząbek na sprzęgiełku pompy, żeby można było ustawić prawidłowy początek tłoczenia paliwa, (bo w zetorach jest całkiem inaczej i trzeba by było rozrząd przestawiać) i przeregulował pompę na dawki dla C-360.Ponoć chodzi znakomicie,jest troszkę mocniejszy i równiej pracuje,no i ponoć nie kopci tyle.
Ale to tak w ramach ciekawostki
Pompa zasilająca funkcjonuje w literaturze do polskich ciągników,więc tak przyjęło mi się mówić.
