1.Zwęzić się da,bo czemu nie,ale to już jest niebezpieczne.Jest to cały materiał kuty o odpowiedniej sprężystości i tak na dobrą sprawę,to chyba odpada jakiekolwiek cięcie i spawanie,bo nie wyobrażam sobie,jak to zrobić,żeby było dobrze i przegląd przeszło (jakikolwiek) .Prostsza sprawa jest z tylnym mostem,bo wystarczyło by chyba odciąć same końcówki,gdzie przykręca się półosie i po docięciu obu rur na odpowiedni wymiar,przyspawać je z powrotem, a później zamontować półosie z żuka.Ogólnie,to wstawiałem tu fotkę "żublina" gdzie była belka z luublina i zrobione były poszerzenia błotników i dodatkowo autko miało chyba oponki niższe,pewnie 15-ki z lublinka.Gdyby pójść w tę stronę i dać most i bekę z lublina,wykonać jakieś ładne poszerzenia,to autko zyskało by na stabilności.Dodatkowo stabilizator można wrzucić,bo w lublinach 3 widziałem takie na tyle.
2.Raz pisałem koledze morchun93 i wrzucałem mu fotki,więc nie będę się powtarzał,ale trzeba przyspawać z przodu ramy kawałek mocnego materiału i do niego spawamy mocowania resorów.
3.Belka z tarpana nie była by lepsza,bo to jest chyba tylko grubościenna rura,a nie "pełny" materiał,a w lublinie jest belka w całości kuta,jak w starach.Tyle tylko,że jest węższa i w życiu widziałem na żywo kilka żuków z tą belką wstawioną.Hamulce tarczowe podchodzą,ale jest problem z "wąsem" do którego dokręca się drążek kierowniczy z lewej (chyba) strony.Odsyłam do tematu kolego morchun93 bo on to wkładał,przesuwał silnik do przodu i montował skrzynię tczew bez skracania wału.
4.Jak wyżej,wąs układu kierowniczego,ale jego przeróbka to nie jest nic poważniejszego,niż cięcie i spawanie belki,czy inne ciut ryzykowne rzeczy.
Ja sam myślę o tej belce,tylko właśnie jest problem z szerokością.Jak włożę belkę o orginalnym wymiarze,to i most by pasowało zmienić.
zajrzyj tu
viewtopic.php?f=16&t=2660