Więc skoro tak,to myślę,że wejdzie.Komora lublina nie jest szersza,niż w żuku,bo wystarczy spojrzeć, ile miejsca zajmuje silnik andorii w lublinie,a ile w żuku.Nie widziałem nigdy na żywo tego silnika w lublinie, ani nie oglądałem bliżej żadnego iveco, bo mnie zwyczajnie nie interesują zachodnie auta jako takie.Może być jedynie problem z miską olejową ze względu,że w żuku mamy kołyskę zawieszenia itd i silnik siedzi nad nią bezpośrednio,a w lublinie jest sztywna belka i to dość nisko pod silnikiem.Musiałbyś pomierzyć po prostu ten silnik, najlepiej jego wysokość,bo może dało by radę go troszeczkę wyżej zawiesić w stosunku do orginału dorabiając odpowiednie łapy.Jest jeszcze kwestia skrzyni biegów, bo te silniki były ponoć w komplecie z włoskimi skrzyniami i tu pojawia się kolejna trudność.Cięcie i skracanie wału i też nie wiadomo tym bardziej,jak uda się upchnąć silnik ze skrzynią.Rozwiązaniem wszystkich problemów byłby montaż sztywnej belki z tarpana (lub dla zawziętych) z lublina i wtedy silnik się mieści lepiej w długości i wysokości i nie trzeba skracać wału.
Znalazłem archiwalne ogłoszenie.Można zobaczyć,jak to jest ładnie upchane w lublinie.
http://www.supercar.pl/Oferta,7694,Daew ... uzeZdjecie