Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Przegrzewanie się silnika
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=6&t=31
Strona 8 z 11

Autor:  OLO [ 23 maja 2017, 09:02 ]
Tytuł:  Re: Uszczelka pod głowicą - wymiana, oznaki pęknięcia

zukostrazak pisze:
Moja teoria - ciśnienie od strony chłodnicy jest tak duże, że termostat nie ma siły się otworzyć. Nie wyrabia mimo tego małego otworu w termostacie, który to teoretycznie ma to ciśnienie wyrównać / odpowietrzyć. To tylko teoria, ale nie mam żadnego innego wytłumaczenia.

Zrozum że po obu stronach termostatu będzie takie samo ciśnienie. Tym bardziej że ma otworek wyrównujący.

Mi to wygląda na termostat chodzący na sucho do momentu "odpowietrzenia układu" odkręconym korkiem. Pytanie dlaczego. Jakby się silnik zapowietrzał.


Bo po tych objawach:
Cytuj:
elektryczny wiatrak z termowłacznikiem 85-80Cna górnym wężu. nie włączał się, a temp dochodziła do setki. dopiero po odkręceniu i zakręceniu korka układ pracował poprawnie, wiatrak załączył się i wychłodził do 80, po czym załączał już tylko po dłuższym staniu w korku

Cytuj:
emperatura rośnie, przekracza punkt otwarcia termostatu i nadal rośnie błyskawicznie aż do >100

Cytuj:
fajka górna jest bardzo twarda, napakowana ciśnieniem, ale zimna, chłodnica też

Jakby nie było obiegu przez termostat-chłodnicę = nie otworzył się termostat. Mozę faktycznei jest zbyt szczelny i nie chce wypuścic bańki powietrznej w której siedzi? Ale w tej sytuacji brakowałoby płynu w układzie chłodzenia. Tu bym widział otworek odpowietrzający 1mm.

Nowy korek. Czy jak rano go odkręcisz to w chłodnicy jest płyn, czy susza? Jeśli sucho to skupiłbym się na tym dlaczego.

Na nowym korku - taka analiza zjawisk w układzie:
Silnik 20st - ciśnienie równe atmosferycznemu
silnik 80 st - ciśnienei rośnie, korek utrzymuje umownie 1 bar
termostat powinien się otworzyć i puścić obieg na chłodnicę
silnik 100st - korek powinen upuścić nadmiar ciśnienia, ale utrzymać płyn w stanie ciekłym - zapobiega wrzeniu
jeśli chłodnica schłodzi choć troche silnik to nadciśnienie delikatnie spadnie (cały czas w okolicach 1bar) i układ powinien zassać z wyrównawczego płyn (pod warunkiem szczelnego korka, rurki i płynu w zbiorniczku)
Na zgaszonym silniku nadciśnienie w układzie będzie spadało z 1 bar do prawie atmosferycznego wraz z wychładzaniem się silnika. Jeśli fajka będzie zassana to dobrze - znaczy że korek jest szczelny i nei zassał powietrza bokiem. Aczkolwiek będzie lekkie podciśnienie w układzie. Jeśli jest jakakolwiek nieszczelność w chłodnym układzie (mikropęknięcie w nagrzewnicy, nieszczelny króciec,nieszczelność w zaworku, uszczelce głowicy) to możę zassać powietrze bokiem. Ale taki hopsztos musiałby siepojawic na zimnym silniku a zaniknąć na gorącym.
Jeśli się założy korek bez zaworka to ciśnienie w układzie zawsze będzie równe atmosferycznemu i będize zapewniony swobodny przepływ chłodnica-wyrównawczy. Zarówno przy rozgrzewaniu jak i przy chłodzeniu.

Kuźwa - ciekawy przypadek ;)

Autor:  Dziwny Mag [ 23 maja 2017, 12:48 ]
Tytuł:  Re: Uszczelka pod głowicą - wymiana, oznaki pęknięcia

OK, ale to występuje w nie jednym czy dwóch, ale w ponad 20 przypadkach - do tego różnych samochodów (dobra, w uproszczeniu dwa typy silnika) - i jedyną zmienną pomiędzy grzejacym się a działającym prawidłowo jest korek chłodnicy.

Autor:  atom1 [ 23 maja 2017, 21:38 ]
Tytuł:  Re: Uszczelka pod głowicą - wymiana, oznaki pęknięcia

w syrenie tez tak mialem ze zaczela sie grzac jak uklad byl cisnieniowy, jak uklad mam na korki z wygnita uszczelka woz trzyma 80 stopni ;-))... no i jak tu wierzyc prawom skoro beta specjalnie podbija cisnienie zeby pracowala na 106 stopni

Autor:  OLO [ 24 maja 2017, 13:41 ]
Tytuł:  Re: Przegrzewanie się silnika

Ja w skarpecie też mam korek "bez niczego" Ale rura syfon jest w tak nędznej kondycji, że 1bat na pewno by nie wytrzymała.

Autor:  Strucelsw [ 24 maja 2017, 20:42 ]
Tytuł:  Re: Przegrzewanie się silnika

wszyscy podbijają, niekoniecznie 1 bar ale 0,4-0,6. a silniki i tak najmocniejsze są przy ~75C,zaś płyny gotują się przy większej temp niż 100C bez nadciśnienia

Autor:  phinek [ 25 maja 2017, 00:24 ]
Tytuł:  Re: Przegrzewanie się silnika

Bo większe ciśnienie to też zapobieganie miejscowemu powstawaniu pęcherzyków pary. To walka z kawitacją na pompie itd...

Autor:  zukostrazak [ 26 maja 2017, 17:48 ]
Tytuł:  Re: Przegrzewanie się silnika

Ja tam się nie upieram że ciśnienie przed albo za korkiem, albo wuj wie gdzie. Fakt jest taki, że na korkach nowej produkcji termostaty (nowego typu) się nie otwierają, po upuszczeniu ciśnienia z układu termostat natychmiast się otwiera. Po rozwaleniu tego zaworku jest OK. W jednym Żuku jest zalożony nowy korek ze starej produkcji i tam jest OK.

Może nawarstwiają się różne drobnostki, jakieś mikro nieszczelności i efekt jest jaki jest. Żuk jest jaki jest. Każdy inny.

Dziś, hehe to też związane z przegrzewaniem się silnika, zgubiłem kranik spustowy z bloku i się wzięło i wylało wszystko. Że takie coś się może stać to nie przewidywałem.

Autor:  Klamot [ 10 sierpnia 2017, 05:50 ]
Tytuł:  Re: Przegrzewanie się silnika

Cała powyższa dyskusja i przygoda Żukostrazaka z wysikaniem sie Żuka przez zgubiony kranik spustowy świadczy tylko o jednym: Żuk to samochód z duszą i charakterem :)

Autor:  Drewniany [ 10 sierpnia 2017, 23:11 ]
Tytuł:  Re: Przegrzewanie się silnika

Klamot pisze:
Cała powyższa dyskusja i przygoda Żukostrazaka z wysikaniem sie Żuka przez zgubiony kranik spustowy świadczy tylko o jednym: Żuk to samochód z duszą i charakterem :)


Ja bym raczej obstawał za tym, że Żuk to samochód z układem moczowym, który ma problemy z utrzymaniem napełnionego pęcherza ;)

Autor:  nysanek [ 26 sierpnia 2017, 07:49 ]
Tytuł:  Re: Przegrzewanie się silnika

:D :mrgreen: troche cos tam miesza tych cieplych szczochów :mrgreen:

Autor:  Klamot [ 26 sierpnia 2017, 21:28 ]
Tytuł:  Re: Przegrzewanie się silnika

A jakie ma znaczenie umieszczenie chłodnicy wyżej - niżej? Bo jest pole do manewru. Ja podniosłem troche żeby fajka była bardziej napełniona i w poziomie

Autor:  pawel895 [ 10 kwietnia 2018, 22:12 ]
Tytuł:  Re: Przegrzewanie się silnika

Witam mam pytanie jaka powinna być temp Andorii? Mam 4CT90 i w trasie oscyluje w granicach 90-100 c . Termostat zmieniony czyżby pompa siadała?

Autor:  zbiegusek [ 11 kwietnia 2018, 05:30 ]
Tytuł:  Re: Przegrzewanie się silnika

A skąd tak dokładny pomiar? Założyłeś dodatkowy termometr? Skalibrowałeś go porządnie?
Ustalmy wiarygodność pomiaru temperatury a potem będziemy dyskutować na temat jej zbyt wysokiej lub zbyt niskiej wysokości ;)

Autor:  pawel895 [ 11 kwietnia 2018, 07:27 ]
Tytuł:  Re: Przegrzewanie się silnika

Tak mam założony dodatkowy wskazówkowy pomiar temperatury. Na desce rozdzielczej wskaźnik dochodzi pod koniec zielonego pola natomiast na dodatkowym wskazuje nawet 100c

Autor:  Marian [ 11 kwietnia 2018, 15:02 ]
Tytuł:  Re: Przegrzewanie się silnika

Nie wiem jak Andoria, ale wiele silników jest normalnie przystosowanych do pracy w temperaturze 90-100stopni. Współczesne motory nawet sporo więcej. W S-21 temperatura wyższa niż 90stopni ma kiepski wpływ na głowicę, jeśli chodzi o Andorię, to niech się dieslowcy wypowiedzą :)

Strona 8 z 11 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/