Dymek pisze:
phinek pisze:
A łożysko wałka sprzęgłowego masz wstawione w koło zamachowe?
Nie mam zielonego pojęcia.
Sam zmieniałeś silnik? Czy ktoś to robił?
Jak pasowałeś silnik ze skrzynię to wałek skrzyni powinien oprzeć się w kole zamachowym o łożysko kulkowe... zdarzało się, że np. silnik po remoncie ma gniazdo na łożysko, a łożyska brak (bo wszyscy przecież wiedzą, że je się zakłada przy zakładaniu skrzyni) a potem się okazuje że przy montażu łożyska brak (bo wszyscy wiedzą, że silniki po remoncie to na pewno mają to łożysko zamontowane).
Zatem ja bym dla ostrożności zwalił skrzynię biegów - sprawdził ją przy okazji i zerknął na łożysko podporowe. Jeśli go nie masz, bo powyższe "oczywiste oczywistości" się jakoś nie zgrały to możesz szybko mieć objaw taki, że coś stuka i zasadniczo wówczas gdy przyśpieszasz (ale nie tylko) i zasadniczo tym prędzej czym przędzej kręci się silnik, ale też nie koniecznie... a skutkiem tego będzie najpierw problemy z poszczególnymi biegami, a potem skrzynia do wyrzucenia.
A jak będziesz mieć zdjętą skrzynię (i tym samym wyeliminowany ten czynnik) to wykręć świece i korbą sobie pokręć - sporo się o silniku dowiesz jeśli coś usłyszysz lub nie i jeśli coś poczujesz lub nie.