No wybacz, ale w tym temacie nie można liczyć na szczęście. Po takim czasie procedura uruchamiania silnika jest dłuższa niż przekręcenie kluczyka Ale mogłeś nie wiedzieć, dlatego piszę to po to, żebyś nie miał zdania, że te silniki są gówniane. To znaczy tak. One są gówniane, jak na dzisiejsze realia i materiały, z których zostały zrobione (plastelina), ale dobrze zrobiony i przyzwoicie traktowany wiele wytrzyma i odwdzięczy się bezawaryjną eksploatacją. Ewentualne usterki będą raczej niewielkie i będą w kontekście zaśniedziałych styków, kiepskiej jakości elementów czy braku odpowiedniej obsługi (czyszczenie, smarowanie etc)

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

Raczej z gównolitu oraz kałczuku (dużo kału mało czuku)

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego

Jestem z Mińska Mazowieckiego. Maszyna stoi w Halinowie

Wiedziałem co robię i dlatego jestem wściekły sam na siebie. Olej mi się nie podobał ale skoro napisali tak w manualu to tak ma być. Ale mam żadne doświadczenie z tym silnikiem dlatego zależało mi na właśnie takiej opinii.
Zobaczę co się rozpadło i będę myślał co robić.

Trzeba brać poprawkę na to, że książkę pisali x lat temu, kiedy realia serwisowe i dostępność płynów eksploatacyjnych były zgoła inne od tego, co mamy teraz

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

Nie idz ta droga. Tez mam Gaz-a 69 z silnikiem S21 remontowanym przez nie znanego sprawce z 15 lat temu nie koniecznie w pelni w zgodzie ze sztuka. Po poczatkowych problemach udalo sie jako tako doprowadzic ten silnik do wspolpracy bez wiekszego remontu, choc tu i owdzie jeszcze kapie z niego.
Zalezy teraz w jakim stopniu masz zmotanego Gazika, jesli jest malo pokombinowny w duzym stopniu oryginalu to nie rob innego swapa silnika. Kazdy inny silnik wymaga sporych ingerencji w konstrukcje Gaz-a. Albo ciecie i przespawanie lap, belki, flanszy do skrzyni biegow albo i ciecia grodzi kabiny a to jest barbarzynstwo. Silnik S21 wymaga jedynie lekkiego "klepniecia" grodzi i minimalnego przerobienia lap. Przez "gazikowcow" S21 jest postrzegany jako "male zlo" w przeciwienstwie do innych silnikow.
Jak juz chcesz inwestowac w kolejny silnik a masz chec zrobic oryginal to inwestuj w dolniaka albo ratuj te S21. Jestes w dobrej sytuacji bo masz dwa silniki do wykorzystania czyli dobra baze czesci.

Zwaliłem miskę dzisiaj sprawdziłem panewki i stworzenie i powiem że nie bardzo wiem co dalej sprawdzać. Tylko na jednej korbie widać że coś się dzieje ale nie wiem co. Załączam zdjęcie tej panewki ale wydaje mi się że ona nie powinna stukać. Co Wy na to?

Zacząłem sie zastanawiać nad sprężyną zaworów. Ale na oko wydają mi się całe.
Stukanie pojawiło się w jednej chwili w trakcie jazdy. Wraz ze wzrostem obrotów stuka intensywniej. Maleje jak podczas jazdy wrzucę wyższy bieg.

mam identyczne objawy w silniku mały leyland sw 266 czterocylindrowiec który jest w gaz lublin 51

_________________
W pogoni dzisiejszego świata, warto pamiętać, co jest naszą przeszłością...

A jak to się ma do niskiego i wysokiego obciążenia?
Może bowiem stukać coś nie tyle w samym silniku... albo może to być spalanie stukowe, jeśli się Tobie zbytnio nagaru nazbierało (np. w ramach wypalenia konserwacji).

A i jeszcze spróbuj podnieść auto, aby koła się mogły swobodnie obracać, wykręć świece i pokręć sobie korbą "dla relaksu" - dużo możesz wówczas wyczuć lub wysłuchać.

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego

To jest na pewno silnik. Stuka na zimnym na jałowych w garażu bez jazdy. Najgorsze jest że przy kręceniu rozrusznikiem nic nie słychać.
Wymyśliłem jeszcze wczoraj (ale tego nie sprawdziłem) że może popychacz się zatarł. Spotkał się ktoś z takim czymś?

a jak ten silnik chodzi na wolnych obrotach , szarpie nim czy podczas pracy stoi równo ? jezeli szklanka sie zablokuje to laska sie poluzuje , wykrzywi , sprawdz to bedzie widoczne juz po zdjeciu bocznej pokrywy odmy.

Albo jakis z zaworów sie blokuje wtedy tez niema polaczenia miedzy szklanka a dzwigienka i laska popychaczy bedzie stukac , bo luz jest duzy moze nawet wyskoczyc , zdejm pokrywe zaworów.

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)

panewki ok, tylko jakieś wióry się dostały-patrz otwór smarowy na foto.pewno wał nie przedmuchany po szlifie był.
zdejmij pokrywę zaworów, sprawdz sprężyny i czy laski chodzą na miejscu.

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

Chodzi równo, nie szarpie, tylko niemiłosierny stuk metaliczny. Sprężyny wydają się ok. Zdejme jeszcze dekielek z boku i sprawdzę szklanki bo tego nie zrobiłem. Panewki opisane N000 czop równy, mierzyłem.

może koło zamachowe albo jakieś inne z osprzętu niedokręcone-potrafi walić.
zdejm pasek klinowy, sprawdź

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.