Heloł wszystkim

Od jakiegoś czasu żuczysko choruje.Kicha,kaszle,ciężko oddycha , nie chce się rozpędzać. Obkolędowałem okoliczne warsztaty ale diagnoza i leczenie chyba już co do żuka zanikła."Lekarze" robią mądre miny i stan pacjenta coraz gorszy. Czy jest wśród nas jakiś PROFESOR, który dysponuje dobrym szpitalem albo choć ambulatorium, który zna się na takim pacjencie i który go ULECZY??Dojadę na miejsce i nie poskąpie kopert, jak to w służbie zdrowia bywa!

Pozdrawiam

http://www.buba-autonaprawa.pl/home,1,pl.html - Gdańsk, ul. Marynarki Polskiej 75 - zapytaj tutaj - pytaj o szefa (Piotr) i z nim rozmawiaj. Nie wiem, czy taki przegląd mechaniczny zrobią, ale co najmniej podpowiedzą, gdzie zrobić

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!

Najpierw wymień mu świece i kable. Jak nie pomoże, to do "lekarza"

_________________
http://www.youtube.com/user/lbs5
Szukaj mnie w garażu - nie na Facebooku.

https://m.youtube.com/watch?v=wli5IT0WtXU

Wymieniłem świece , mam oryginalne żukowskie polskie.Kable też nowe,roczne.

Tego żuka masz na module? Tzn. czy zapłon jest "elektroniczny" jak w polonezie, czy klasyczny rozdzielacz zapłonu, z samą cewką? W tych rozdzielaczach elektronicznych. lubił się walić "zielony kabelek"idący z modułu do rozdzielacza i powodował właśnie problemy przy przyspieszaniu, prykanie, dławienie itp.
To jest rozdzielacz nowego typu, do zapłonu elektronicznego, taki masz?

zadzwoń albo napisz na prv, ale lepiej zadzwoń to cos wymodzimy

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

Dzięki za informacje. W tej chwili nie mogę sprawdzić modułu , nie ma mnie w domu,za kilka dni będę i wszystko dokładnie obejrzę.
R

Tak wygląda mój aparat zapłonowy od góry.Ale kopułka jest zmieniona.

elektronik

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.