Powiedz prawu Pascala aby działo w strudze cieczy.
Co innego statyczne ciśnienie, które wszędzie jest jednakowe a co innego strumień oleju, który ma wysokie ciśnienie tuż za pompą a potem struga przechodzi przez filtr i już ma ciśnienie niższe o tłumienie filtra (im bardziej zapchany filtr tym większy spadek ciśnienia - ta zależność jest wykorzystywana np w lokomotywach do analizy stanu filtra). Dalej ciśnienie spada tym bardziej im więcej oporu przepływu spotyka... aż w końcu na samych dyszach, punktach smarnych itd... ma wartość ZERO.

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego

a owszem. jak spotkam Pascala, to mu podpowiem;)

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

Tak dla sklarowania dla reszty gawiedzi:

Układ hamulcowy: Prawo Pascala => jednakowe ciśnienia, niewielka dynamika przepływu
Układ olejenia silnika: Prawo ciągłości strugi => ciśnienie ma wartość maks. tuż za pompą olejową, a dalej maleje (nieliniowo) do zera ze względu na duży wydatek strumienia.

To tak w dużym uproszczeniu

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego

uuu... ależ wszcząłem wymianę zdań
słuchajcie... nadal nie mam głowicy bo goście z warsztatu nie mają uszczelniaczy zaworowych - podobno zamówili i czekają ale mniejsza o to...
Mam kolejne pytanie - jak już założę głowicę po regeneracji to mogę od razu jeździć na LPG?
Mam instalację tylko panowie od głowicy powiedzieli żeby pierwsze ileś tam kilometrów jeździć tylko i wyłącznie na Pb. Nie bardzo wiem czemu to tak... i czy faktycznie?

Oczywiście, lepiej dotrzeć zawory na benzynie. I w ogóle od czasu do czasu warto przepalać samochód na benzynie. Lepiej się wstrzymaj z LPG na początku. Nie wiem, jak po remoncie samej głowicy, ale po reomoncie silnika praktycznie 4 tys km zrobiliśmy tylko na benzynie, żeby dotrzeć prawidłowo silnik..

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

3kkm na benzynie z dodatkiem potasowym,gniazda utwardzą się na amen

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

W końcu po to jest forum, abyśmy się od siebie uczyli... lub się czasem posprzeczali

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego

I znowu mam pytanie...
W końcu (po 2 tygodniach) odebrałem głowicę z regeneracji - założyłem, zmontowałem rozrząd, ustawiłem luzy zaworowe, poskładałem co mogłem, nalałem oleju i...
i tu jest pytanie...
Jak kręcę rozrusznikiem to z rurki doprowadzającej olej do głowicy pulsacyjnie "tinta" olej - z częstotliwością równą obrotom wału. "Tintnięcia" są słabiutkie...
i tu jest pytanie...
Czy to tak jest ok? Czy moja logika jest właściwa - po odpaleniu silnika pojawi się większe ciśnienie i oleju będzie więcej?
Mam jeszcze jedno pytanie nie związane a tym akurat tematem.
Jak szybko i tanio dorobić światło cofania jeśli skrzynia nie ma miejsca na czujnik?
Jestem przed przeglądem i wolałbym mieć światło cofania żeby przegląd przeszedł.

Jeśli skrzynia nie ma miejsca na czujnik to kiepsko... Jeszcze przy skrzyni z wodzikami i biegami pod kierą, można wrzucić mechaniczny włącznik od wodzików, jak w Warszawie, ale tak to kiepsko.
Chyba jedyna opcja to zwalić skrzynię i nawiercić otwór pod czujnik, albo założyć inną skrzynię.

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

"Guziczek" na dźwigni, uruchamiany kciukiem

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!

ok.. muszę pokombinować z tym czujnikiem... coś wymyślę.
ale co z tym moim ciśnieniem oleju?
Czy kręcąc rozrusznikiem może być takie słabe "tintanie"?
Mogę go spokojnie odpalać?
Generalnie podaje olej tylko czy nie za słabo?

tam jest słabe ciśnienie, jak kręcisz korbą, to juz ledwie leci, pojedyńcze minikropelki z dźwigienek idą

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

no i nareszcie opanowane!
poskładałem wszystko - wyregulowałem
Olej dociera do dźwigienek zaworowych więc jest ok.
Miałem troszkę problemów z regulacją gaźnika - jak ustawiałem poziom paliwa w komorze pływakowej to ciągle miał objawy zbyt ubogiej mieszanki.
Ustawiłem "po swojemu" i jest ok.
przy okazji wymieniłem przerywacz kierunków i awaryjnych na jeden elektroniczny i nareszcie wszystko działa jak trzeba.
w zasadzie to przed przeglądem zostało mi jedynie to światło cofania - z tym łatwo to nie będzie

Dzięki Wam wszystkim za pomoc!!!

Ale oryginalnie (rocznikowo) tam było światło cofania? Jak nie było to chyba nie musi być..

_________________
A156 1984
A18 LUX 1990
A07 1990
A18 1993
A075 1995

poziom ustawiasz na wiertło 5,5 mm od płaszczyzny pokrywy do pływaka z obu stron(ale nie w miejscu lutowania), przy pokrywie w pionie i nie wcisnietej kulce zaworka. Dolne połozenie pływaka 13,5, istotne jesli masz lpg. jak masz objawy za ubogiej sprawdz rurki emulsyjne czy nie zamienione- f35 z dyszą 225 powinna być w 2 przelocie, f27 z dysza 250 w pierwszym

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.