Forum Miłośników Polskich Dostawczaków http://forum.polskiedostawczaki.pl/ |
|
Przednie zawieszenie - diagnoza, regeneracja http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=6&t=383 |
Strona 13 z 15 |
Autor: | phinek [ 15 maja 2016, 17:08 ] |
Tytuł: | Re: Przednie zawieszenie - diagnoza, regeneracja |
Do znudzenia będę wam nudził, smęcił i powtarzał... to są TŁUMIKI DRGAŃ. I właśnie dlatego tu nie ważne jest ile kilogramów przypada statycznie na jeden tłumik. Tu obciążenia elementu są zależne od prędkości ściskania/rozciągania. Taki tłumik jednym paluszkiem byle dzieciak rozciągnie/ściśnie ino poooowooooli. A nie znajdziecie mocnego, aby zrobił to samo w czasie 0,1 s. Zatem co jest ważne, aby poprawnie dobrać tłumiki drgań? - Długość nominalna - Rozpiętość wymiarów min/maks - Charakterystyka N/m/s Inny przykład... ten sam tłumik drgań jest stosowany do wagonów co mają 19 t i do tych co mają 24,5 t. Różnica w masie rzędu prawie 30%. |
Autor: | Marian [ 15 maja 2016, 17:39 ] |
Tytuł: | Re: Przednie zawieszenie - diagnoza, regeneracja |
Tak, wszystko fajnie, ale właśnie chodzi o tą szybkość ściskania i rozciągania... Jeśli masa jest duża, to i bezwładność większa - szybkość taka może być większa. Oczywiście to będzie zależeć od twardości sprężyny/resora. Chyba mam rację, nie? To trochę tak, jakby próbować TŁUMIKI DRGAŃ od motoroweru zamontować do samochodu. |
Autor: | phinek [ 15 maja 2016, 22:55 ] |
Tytuł: | Re: Przednie zawieszenie - diagnoza, regeneracja |
Marian, do amortyzacji służą resory i sprężyny - one są dobierane pod kątem masy, czyli jaką największą siłę muszą przejąć. Do tego dobiera się całość elementów sprężystych tak, aby częstotliwość własna układu była na poziomie 1Hz - ponieważ jest to częstotliwość naszego kroku, czyli taka do której nasz organizm przywykł od zarania. Tłumiki drgań mają wytłumić drgania zawieszenia. Możesz zrobić eksperyment - odkręć tłumiki od tylnego mostu i przedniego zawieszenia. Samochód dalej będzie jeździł. Owszem przy większych prędkościach możesz wyskoczyć z drogi o ile wcześniej sam nie zorientujesz się, że na tym rodeo to trudno się utrzymać w fotelu... aby było prościej, taki eksperyment robią ci kierowcy co mają znajomego diagnostę co im wbija pieczątki bez sprawdzania tłumienności tłumików. Zaś utrata zdolności tłumiących jest zasadniczo jednym z najczęstszych powodów niezaliczenia przeglądu. Jeśli dalej polecimy w naszych rozważaniach i zaprzęgniemy w to matematykę to szybko wyjdzie na to, że właściwie wszystkie samochody mają podobne statyczne ugięcie zawieszenia (to ile odbija gdy podnosisz budę na podnośniku) i mniej więcej taki sam zakres ruchu roboczego - wynika to z pierwszego akapitu - 1Hz. Aby osiągnąć tą częstotliwość zawieszenie musi być odpowiednio podatne. Stąd wiele tłumików będzie pasować z jednego pojazdu do drugiego... oczywiście w granicach rozsądku, czyli zachowania podobnych punktów mocowania, podobnego ułożenia (pod podobnym kątem względem pionu) itp. Natomiast jeśli porównamy to do masy... to szybko zauważysz, że właściwie nie ma to znaczenia... nabiera to znaczenia wówczas, gdy mówimy o forsownej jeździe, gdzie energię trzeba wytracać szybko i często... i wówczas jeden tłumik to mało, bo się zbyt szybko grzeje. Stąd np. w Starze 266R (uczestnik rajdu Paryż Dakar) zastosowano dwa tłumiki w przednim zawieszeniu w miejsce jednego. Choć np. w Starach 20 tłumików nie było wcale, zaś w Starach 21, 25 i 27 wprowadzono je dla... zwiększenia komfortu jazdy. I to tylko na osi przedniej. Reasumując - wymiary, wymiary, i punkty mocowania - to jest najważniejsze. Albo jeszcze polecę katalogiem SWW z 73 roku. Tłumiki ramieniowe typ 20 były zalecane od Warszaw 203, 204, Żuków i Nys (o różnice w masach nie zapytam) gdzie niezależnie od samochodu przeznaczenia miały ustawione siły odbicia i ugięcia odpowiednio 90 i 39 kG. Dla później stosowanych tłumików teleskopowych typu 702 siły te były w zależności od miejsca montażu i typu pojazdu (były jednak zależne też od kąta zamocowania - czyli skoku): Warszawa: przód 145 / 72 kG - skok 154 tył 100 / 30 kG - skok 199 Syrena: przód 115 / 55 kG - skok 109 tył 115 / 55 kG - skok 158 Żuk/Nysa: 190 / 85 - skok 154 Rzućmy jednak okiem na tłumiki do cięższych pojazdów... Przyczepa P01: 109 / 36 kG - skok 182 Star 28, 29: 241,6 / 75 - skok 233 Jakże to zatem w Żuku jest większe tłumienie dla odbicia niż w Starze? Aby na to odpowiedzieć trzeba by porównać warunki zdjęcia charakterystyki... i bawić się w dalszą analizę. Jednak już pobieżnie widać, że masa pojazdu nie wpływa tak silnie na temat doboru tłumika jak na dobór elementów amortyzujących (resorów i sprzężyn). |
Autor: | zbiegusek [ 16 maja 2016, 06:06 ] |
Tytuł: | Re: Przednie zawieszenie - diagnoza, regeneracja |
Chciało by się napisać: Amen! ;) I tylko wyjaśnię podaną ciekawostkę: phinek pisze: [...]Choć np. w Starach 20 tłumików nie było wcale, zaś w Starach 21, 25 i 27 wprowadzono je dla... zwiększenia komfortu jazdy. I to tylko na osi przedniej. [...] Owoż stare resory piórowe (z dużą liczbą piór) miały ze względu na tarcie pomiędzy piórami, wysoki współczynnik tłumienia własnego. Prędkości zawrotnych te samochody nie rozwijały, więc dla uproszczenia i potanienia konstrukcji świadomie z tłumików zrezygnowano. |
Autor: | phinek [ 16 maja 2016, 10:17 ] |
Tytuł: | Re: Przednie zawieszenie - diagnoza, regeneracja |
Ponieważ jednak precyzyjniej się projektuje zawieszenie eliminując niewiadomą (tu współczynnik tarcia między piórami) to stosuje się resory paraboliczne lub inne układy gdzie tarcie między piórami jest ograniczane do minimum, zaś do tłumienia drgań wstawia się równolegle tłumik. Dla porównania Dawna klasyka: obecnie stosowane: |
Autor: | Marian [ 16 maja 2016, 22:59 ] |
Tytuł: | Re: Przednie zawieszenie - diagnoza, regeneracja |
phinek pisze: Marian, do amortyzacji służą resory i sprężyny Jacek, oczywistości mi nie musisz tłumaczyć phinek pisze: Natomiast jeśli porównamy to do masy... to szybko zauważysz, że właściwie nie ma to znaczenia... nabiera to znaczenia wówczas, gdy mówimy o forsownej jeździe, gdzie energię trzeba wytracać szybko i często... i wówczas jeden tłumik to mało, bo się zbyt szybko grzeje. O to, to! To miałem na myśli. Uproszczając układ do "delikatnej" jazdy nie bierzemy pod uwagę całokształtu. A prawda jest taka, że porównując wymiarowo tłumiki od Wawy i Żuka - będą identyczne. Natomiast w kwestii tłumienia - do Żuka nie zastosujesz tych z Warszawy, bo nie będą spełniać swego zadania w pełni. /Nie porównujmy tu tych najstarszych konstrukcji, gdzie tłumienie było małe, albo nie stosowano tłumików w ogóle. Wszystko się rozwija i dziś mamy inny poziom wiedzy i świadomości potrzeby istnienia tłumików drgań w zawieszeniach./ Dlatego chodzi mi tylko o to: nie można mówić, że masa pojazdu w ogóle nie ma znaczenia dla doboru tłumika, bo jakieś tam znaczenie jednak ma. A wracając do początku tej dyskusji: zaczęło się od stosowania do Żuka innych tłumików. Dla mnie inne mają być w tym celu, by były lepsze, trwalsze od oryginału. Patrzę tu pod kątem m. in. Żuka wyprawowego, gdzie większe tłumienie jak najbardziej by się przydało, a trwałość również. Fabryczne tłumiki to mogę sobie zamontować do Nysy/Żuka, którym jeżdżę na zloty po Polsce i nie pcham się w dziurawe peruwiańskie drogi lub boliwijskie bezdroża. |
Autor: | ShadoVv [ 17 maja 2016, 18:41 ] |
Tytuł: | Re: Przednie zawieszenie - diagnoza, regeneracja |
Powiedzcie mi, jaką grubość stabilizatora na wysokości tuleji (w miejscu mocowania) kwalifikuje go do wymiany? |
Autor: | Dziwny Mag [ 17 maja 2016, 21:46 ] |
Tytuł: | Re: Przednie zawieszenie - diagnoza, regeneracja |
Każda, która po zaciśnięciu tulei ma jakikolwiek luz. |
Autor: | ShadoVv [ 17 maja 2016, 23:45 ] |
Tytuł: | Re: Przednie zawieszenie - diagnoza, regeneracja |
To dość oczywiste, ale spodziewam się, że zaraz po zamontowaniu luz może nie być zbytnio wyczuwalny, albo stabilizator może być blisko granicy i zastanawia mnie czy udało się komuś ustalić wartość graniczną. Spodziewam się że mój idzie do wymiany tak czy siak, z lewej 16.3 mm z prawej 16mm wiec odpowiednio 1,2 i 1,5 mm brakuje. |
Autor: | Dziwny Mag [ 18 maja 2016, 01:44 ] |
Tytuł: | Re: Przednie zawieszenie - diagnoza, regeneracja |
Wtedy pisałem na szybko a myślami byłem już gdzie indziej Książka napraw do wymiany kwalifikuje stabilizatory "z dużymi ubytkami lub wżerami, mocno skorodowane" - ale nigdzie nie określa ile to jets "dużo". W praktyce takie różnice na średnicy jak podałeś nie są odczuwalne, a zdarzyło mi się widzieć stabilizatory wytarte i o 0,5 cm(!) i jeszcze nawet znośnie sie takim autem jeździło... Ale jesli ma być najlepiej, jak się w tych wynalazkach da, to zakąłdaj niewytarty. Aha - instrukcja napraw dopuszcza "nieprzyleganie" drążka do płaszczyzny, przy dociśniętych końcach (tych z otworem), na 8mm. |
Autor: | Marian [ 18 maja 2016, 08:22 ] |
Tytuł: | Re: Przednie zawieszenie - diagnoza, regeneracja |
Tak, jak Przemek napisał - wżery i dużę ubytki, ewidentne wytarcie kwalifikuje do wymiany. 1,5 mm jak na mój gust to już sporo, ale ciężko ocenić na odleglość, nie 'macając', ani nawet fotki nie mając. |
Autor: | AudioBas [ 19 sierpnia 2016, 06:57 ] |
Tytuł: | Re: Przednie zawieszenie - diagnoza, regeneracja |
Panowie muszę zakupić smarowniczkę oraz smar do tego... Co polecacie? Głównie pytam o smar, macie jakieś sprawdzone? |
Autor: | Marian [ 19 sierpnia 2016, 10:29 ] |
Tytuł: | Re: Przednie zawieszenie - diagnoza, regeneracja |
Kup sobie smar z dwusiarczkiem molibdenu MoS2 |
Strona 13 z 15 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |