No i dobra - okazuje się, że nasz silnik ma problem z niskim ciśnieniem oleju...
Dziś zamontowałem mechaniczny wskaźnik ciśnienia oleju i wymieniłem zawór przelewowy pompy olejowej. Niestety okazało się, że stary czujnik i wskaźnik pokazywały dobrze... Wymiana zaworka w pompie też niestety nic nie dała. I teraz mam dylemat co z tym fantem zrobić...
Tak wygląda ciśnienie oleju po odpaleniu zimnego silnika na wolnych obrotach
Załącznik:
2.jpg [ 45.42 KiB | Przeglądany 5970 razy ]
A tak wygląda ciśnienie po zwiększeniu obrotów. I tutaj nie chciałem go mocno katować na zimnym, ale moim zdaniem nie ma różnicy czy dam dużo gazu czy trochę, dochodzi do trzech i tyle.
Załącznik:
1.jpg [ 44.5 KiB | Przeglądany 5970 razy ]
Niestety po rozgrzaniu się silnika ciśnienie znacznie spada, przy czym obroty stają się nierówne. Można powiedzieć że na zimnym chodzi dobrze, a po rozgrzaniu trochę jakby gubił zapłony... Kiedy dodam mu troszkę gazu to wskakuje na 2, a jak dodam trochę więcej to wędruje na 3.
Załącznik:
3.jpg [ 227.33 KiB | Przeglądany 5970 razy ]
Tak wygląda stary zaworek wyciągnięty z pompy olejowej, nie mierzyłem go co prawda suwmiarką czy mikrometrem, ale nie wydaje się być zużyty. Po wyjęciu tłoczka obróciłem trochę korbą żeby upewnić się że wyleci czysty olej, a nie jakiś syf który jest odpowiedzialny za zatkanie zaworka... Wyleciał czysty olej.
Załącznik:
4.jpg [ 114.28 KiB | Przeglądany 5970 razy ]
I jeszcze taka dodatkowa kwestia - głowica jest dość mocna zaolejona w okolicach 4 cylindra. Czyściłem ją do sucha chemią, a po 100km pojawia się znowu olej. Według mnie nie będzie mieć to nic wspólnego z niskim ciśnieniem oleju w układzie, ale wolę się dopytać - ma czy nie ma wpływ na ciśnienie oleju? Płynu nie ubywa, ale po zgaszeniu słychać w okolicach chłodnicy bomblowanie.
Załącznik:
5.jpg [ 75.96 KiB | Przeglądany 5970 razy ]
Co poradzicie mi w takiej sytuacji zrobić z tym ciśnieniem? Olej wymieniłem wraz z filtrem 350km temu. Zalany jest castrol mineralny 15w40. Zawory wyregulowane. Na poprzednim oleju i filtrze ciśnienie było takie samo. Klawiatury moim zdaniem nie słychać, chociaż ręki sobie uciąć nie dam. Dla mojego ucha się praca góry silnika nie zmienia kiedy spadnie ciśnienie z 2 na 1. Jak otworzę korek wlewu oleju i patrzę na dźwigienkę, to jest ona mokra. Jednak muszę dodać gazu (wzrost ciśnienia do 3) żeby olej ciekł po jej grzbiecie. Nie wiem jak to powinno wyglądać, to ma chlapać jakoś solidnie? Bardzo się boję, że umoczyłem z tym silnikiem. Przed kupnem auto stało 3 lata w garażu i według CEPIK zrobiło tylko 23km. Tak samo mówił właściciel, że on się nim przejechał tylko kilka razy, żeby się nie zastał. Jak po niego pojechaliśmy to były problemy z elektryką trochę, tzn słabe masy, styki itd i ten wskaźnik od ciśnienia działał jak chciał (jak i reszta). Ja się zasugerowałem niskim przebiegiem (26tys km) i równą pracą silnika i tak go kupiliśmy.
Mam zestaw naprawczy pompy oleju, w razie potrzeby mogę wymienić te tryby itd. Tylko gdzieś czytałem, że jest sposób, żeby nie przestawić przy tym zapłonu. Jakby ktoś był tak miły i opisał procedurę, to będę wdzięczny. Proszę o jakiekolwiek pomocne rady.
