Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 11:16


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 419 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 28  Następna
Autor Wiadomość
Post: 29 września 2014, 06:47 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 26 lipca 2014, 23:07
Posty: 96
szanowni koledzy posiadający literaturę dotycząca żuka pomożecie


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2014, 12:45 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 13 marca 2008, 13:20
Posty: 49
Lokalizacja: Komorów
Mechanik powiedział, że wszystko, włącznie z bębnami jest w naprawdę kiepskim stanie, a chcę, żeby było git i wolę kupić nowe bębny. Czy takie: http://allegro.pl/bebny-hamulcowe-warsz ... 07326.html są dobre? Czy mam szukać do jakiegoś konkretnego rocznika Żuka? Czy one się różniły? Jakich mam szukać?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2014, 20:21 
Fanatyk Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 13:09
Posty: 1208
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Pojazd: Żuk A07J 1996/Żuk A06H 1995
Jeśli zakładasz na tył szczęki nowego typu z samoregulatorami,to można dać bębny nowszego typu,jak w Lublinach.
http://allegro.pl/lublin-2-9-nowy-beben ... 82940.html
Niektórzy twierdzą,że te szczęki są inne i musi być taki bęben,ale według mnie to jeden ciul.W Lublinach te same bębny występują też na przodzie.Porównywałem te wszystkie szczęki,i na moje oko różnic niema.A tak,to normalne bębny z Żuka i po temacie.
Średnica wewnętrzna nowych bębnów hamulcowych to 280mm.Książka podaje dopuszczalną średnicę bębna 283,15mm,więc po przetoczeniu nie może być więcej.Jeśli są na tyle zużyte,ze po stoczeniu "nie wydadzą" należy wymienić na nowe.Ale tak podaje literatura,a w życiu ludzie różne rzeczy z oszczędności robią. :wink:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2014, 13:14 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 13 marca 2008, 13:20
Posty: 49
Lokalizacja: Komorów
Dzięki za info. Już mam komplet nowych bębnów, tych do Lublina, jutro będę miał tarcze z mocowaniami, cylinderkami i szczękami. Czy jest sens malować bębny? Jeśli tak, to czym najlepiej?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2014, 14:27 
Fanatyk Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 13:09
Posty: 1208
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Pojazd: Żuk A07J 1996/Żuk A06H 1995
Sensu niby niema,ale ja i tak pomalowałem.Ogólnie,to stosuje się farbę temperaturową,są takie w spreju do zacisków hamulcowych,w różnych kolorach,ale ja osobiście zastosowałem zwykłą śnieżkę i pistolet :mrgreen: Tak samo mam w polonezie pomalowane zaciski i do tej pory się to trzyma.Jeśli hamulce nie będą się nadmiernie grzać,to i wytrzyma.Swego czasu pomalowałem nawet tłumik w ciągniku i trzymała się rewelacyjnie,dopóki ostro nie dostał w dupę.Nie taka śnieżka straszna,jak ją (nią) malują :wink:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 03 października 2014, 08:25 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 13 marca 2008, 13:20
Posty: 49
Lokalizacja: Komorów
Dzięki za kolejne rady. Trzymajcie kciuki, dziś mechanicy będą wszystko zakładać. Mam jeszcze jedno pytanie, bo nie wiem, jaki płyn hamulcowy trzeba wlać. Wcześniej zapewne nie był zmieniany przez lata, więc nie mam pojęcia, jaki był do tej pory. Nysa jest z jednostki wojskowej, więc może to będzie dla kogoś jakaś wskazówka. Jeśli nie wiadomo, jaki płyn, to jaki najlepiej wlać? Muszę dać dziś cynk mechanikowi, a nie wiem, co mu powiedzieć :lol:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 03 października 2014, 09:48 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Oddałeś samochód do mechanika, czy do ucznia z pierwszej klasy? 8)

Śmiało można lać Dot4, ale do czystego układu.
Jeśli wcześniej byłby wlany jeszcze DA1 (mało prawdopodobne, ale możliwe), to i tak mega płukanie całego układu Cię czeka, a wlanie jakiegokolwiek innego płynu bez wypłukania DA1 to galareta i niesprawne hamulce, rozmiękczone wszystkie gumki.
Jeśli był R3 (bardziej prawdopodobne)czy R4, to też lepiej przepłukac układ, ale wiele osób praktykuje wlanie nowego płynu "z marszu" i przeważnie jest ok. Spuszczony całkowicie stary, wlany nowy.
Płyny najlepiej najtańśze polskie - bo są tylko tym, czym mają być, bez całej masy dodatków czyszczących :wink:

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 05 października 2014, 10:30 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 13 marca 2008, 13:20
Posty: 49
Lokalizacja: Komorów
Mechanik jest młodym gościem, nie zna się na Nysach :) Płyn wymieniony, hamulce naprawione. Okazało się, że bębny nie pasowały do piast. Te stare, nysowe, mają takie wytłoczenia/wgłębienia w środku, po zewnętrznej stronie, a te nowe od Żuka nowszego/Lublina są płaskie. Mechanicy powiedzieli, że szpile od piast byłyby za krótkie i bęben też za bardzo by wystawał. Na szczęście okazało się, że stare bębny sa w dobrym stanie i trzymają wymiar, więc zostały. Kupiłem też linkę do hamulca ręcznego od Żuka. Też nie pasowała. Jaka jest różnica z nysową?
Najważniejsze, że Nysa już w domu :lol:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 12:44 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 13:03
Posty: 2604
Lokalizacja: Kołobrzeg
Pojazd: Nysa 522W, 522S,Autosan H6 ZK
Nysa ma jedną dłuższą a drugą krótszą, a żuk obie takie same. Albo odwrotnie, już nie pamiętam.

_________________
nysomani wszystkich krajów-łączcie się!!!!!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2015, 04:38 
Gość Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 września 2014, 02:27
Posty: 3
Lokalizacja: Warszawa
Pojazd: Żuk A111
Witam
Przejrzałem cały temat o hamulcach i nie znalazłem rozwiązania.
Żuk '91 czyli układ hamulcowy starego typu.
Problem polega na tym, że po kilkukrotnym zahamowaniu, blokują się tylne hamulce i zapala się kontrolka od ręcznego. Żeby dalej jechać trzeba się położyć, poluzować tylny odpowietrznik, siknie płynem pod ciśnieniem, hamulce puszczają i można jechać do czasu kilku następnych użyć hamulca bo sytuacja się powtarza.
Wymienione cylinderki i szczęki tylnej osi, linka ręcznego, wyregulowane (koła obracają się lekko,nie obcierają), odpowietrzone i nadal to samo.
Zresztą hamulce i ręczny są bardzo dobre, tylko właśnie się blokują. Czasami żeby tego uniknąć jadę tylko na ręcznym, ale to słabe rozwiązanie.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2015, 08:41 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 26 lipca 2014, 23:07
Posty: 96
Masz luz na pompie hamulcowej ?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2015, 09:17 
Bywalec Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 czerwca 2012, 07:51
Posty: 131
Lokalizacja: Kwidzyn
Luz pomiędzy popychaczem a pompą jak kolega wyżej wspomniał to pierwsza rzecz do sprawdzenia. Jeśli to nie pomoże to sprawdził bym jeszcze "zaworek zwrotny" (bo chyba tak go można nazwać?) wkręcony w pompę (nypel który jest wkręcony w pompę a w niego wkręcony przewód hamulcowy) Czasem gdy płyn był długo nie wymieniany, a jak jeszcze był podłej jakości, to syf wytrącający się, potrafi zapchać ten zaworek i działa on z sporym opóźnieniem powodując blokowanie się hamulców.
Przydażył mi się też przypadek zacierania się tłoczka w pompie. Ale sprawdź po kolei zaczynając od sprawdzenia luzu.
Powodzenia


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2015, 12:26 
Gość Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 września 2014, 02:27
Posty: 3
Lokalizacja: Warszawa
Pojazd: Żuk A111
Luzu nie sprawdzałem, czy to jest ten luz, pomiędzy popychaczem serwa a tłokiem pompy, który powinien wynosić 0,3 - 0,5mm? Logicznie mi to bardziej wygląda na ten zacięty zaworek zwrotny, bo naciskam pedał parę razy i ciśnienie w obwodzie tylnych kół rośnie i nie chce spaść.
Dzięki za sugestie, sprawdzę obydwie rzeczy, pewnie w przyszłym tygodniu dopiero bo w garażu mam aktualnie osobówkę z wyjętym silnikiem.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2015, 13:38 
Bywalec Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 czerwca 2012, 07:51
Posty: 131
Lokalizacja: Kwidzyn
Tak o ten luz właśnie chodzi.
A ten zaworek ma za zadanie utrzymać delikatne nadciśnienie prawie nie mierzalne. Tam jest taka malutka chyba plastikowa kulka naciskana przez sprężynę. Więc uważaj przy rozbieraniu bo łatwo pogubić. Warto też przepłukać profilaktycznie układ i zalać nowym płynem. Ja płukałem denaturatem ;)
Przypomniał mi sie jeszcze jeden przypadek, z czasów kiedy miałem maluszka na co dzień. Podobny przypadek do Twojego, z tym że u mnie blokowało jedno koło. Długo szukałem przyczyny, i po wymianie po kolei paru gratów, okazało się że przewód elastyczny był tak w srodku uszkodzony, działał jak zastawka, w jedną stronę puszczał płyn, a już nie wracał. To się stało pewnie jak zacisnąłem ów przewód szczypcami, by nie ciekł płyn przy wymianie cylinderków. Od tej pory nie ściskam przewodów elastycznych :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2015, 15:29 
Przyjaciel Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 marca 2010, 17:27
Posty: 775
Lokalizacja: Nysowo
WYMIEŃ SERWO NA NOWE ja tak miałem i mój znajomy też wymiana serwa rozwiązała problem

_________________
Predom Dezamet


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 419 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 28  Następna
Moderatorzy: monterr07, Dziwny Mag

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  

Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net