Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Lublin - akumulator
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=7&t=3442
Strona 1 z 1

Autor:  radekm76 [ 01 października 2016, 18:27 ]
Tytuł:  Lublin - akumulator

Lublin 2,4 Andoria - hej jesteśmy niedużą fundacją. Dostaliśmy Lublina od służby więziennej. W czerwcu go odebraliśmy ( palił i jeździł bez zarzutu) i do tej pory stał pod naszą siedzibą. Od września planowaliśmy go wykorzystywać. Kilka dni temu chcieliśmy go uruchomić ale nie reagował. Znajomy mechanik powiedział, że po takim czasie na pewno padł akumulator. Kupiliśmy nowy, wymieniliśmy i.......nic. Zero prądu, martwy. Może ktoś mógłby poradzić co tam się mogło stać???? Co takiego się dzieje w nieużywanym samochodzie, że nagle przestaje działać??? Będziemy wdzięczni za wszelkie podpowiedzi.

Autor:  buźka [ 01 października 2016, 19:30 ]
Tytuł:  Re: Lublin - akumulator

A takie głupie pytanie, odłącznik akumulatora działa? Jaka to wersja Lublina? Jedynka, czy nowsze, bo w pierwszych lublinach fabryka montowała taki odłącznik , jak w Żukach.Nie wiem, czy w nowszych też były.Znajduje się on pod deską rozdzielczą z prawej strony, na ścianie grodziowej.

Autor:  phinek [ 01 października 2016, 20:23 ]
Tytuł:  Re: Lublin - akumulator

Nie reaguje czyli?
Opisz proszę dokładniej objawy, czy po przekręceniu kluczyka świecą się kontrolki? Światła?

Może być też tak, że np. jakiś głodny szczur lub po prostu korozja spowodowała brak łączności między "-" i masą pojazdu.

Autor:  buźka [ 01 października 2016, 20:31 ]
Tytuł:  Re: Lublin - akumulator

Też tak może być.Jak kolega pisze, za mało informacji,żeby coś można było dokładnie poradzić.A na przyszłość, to akumulator się najpierw sprawdza, ewentualnie ładuje, a dopiero później kupuje nowy, bo jak widać, nic to nie dało.

Autor:  Dziwny Mag [ 01 października 2016, 20:48 ]
Tytuł:  Re: Lublin - akumulator

radekm76 pisze:
Lublin 2,4 Andoria - hej jesteśmy niedużą fundacją.

Skąd jesteście? Może się okazać, że łatwiej będzie komuś oblatanemu w temacie podjechać na 10 minut i sprawdzić auto, niż pisać i pisać - zwłaszcza, że nieco widać z Waszego posta, że trzebaby tłumaczyć podstawowe pojęcia ;)

Pozdrawiam :D

Autor:  Bartosz [ 02 października 2016, 19:54 ]
Tytuł:  Re: Lublin - akumulator

Wyłącznik główny akumulatora pod konsolą po stronie pasażera-był montowany na pewno do 2005 roku ,mój ma i pewnie on jest przyczyną waszych kłopotów, a jak nie to tak jak pisali koledzy,może szczur opierdzielił kable itp.
To auto jest proste, powinien sobie z nim poradzić najsłabszy amator mechaniki bo nie ma tam żadnej skomplikowanej techniki.Będzie prąd i paliwo to zapali-z tym prądem to tylko do rozruchu potem też mu zbędny :mrgreen:

Autor:  radekm76 [ 04 października 2016, 20:10 ]
Tytuł:  Re: Lublin - akumulator

dzięki dzięki:)
ad.1 (buźka) Rzeczywiście, poczytałem jest tu odłącznik, napisze czy da radę.
ad.2. (phinek) nic się nie świeci, trup, zero kontrolek
ad.3. (dziwny mag) Warszawa, rzeczywiście nie znamy się zupełnie na tego typu autach, na innych zresztą też:)
ad.4. (Bartosz) to rocznik 2003 więc potwierdza się informacja, że trzeba szukać włącznika, może facet który próbował go odpalać wyłączył, spróbuję i napiszę czy zaskoczył

Autor:  phinek [ 04 października 2016, 20:59 ]
Tytuł:  Re: Lublin - akumulator

Odłącznik jest "nad" nogami pasażera.
Poruszajcie nim bo może trochę przyśniedział... jak on załapie to przynajmniej kontrolki będą i może cały odpali :)

Autor:  buźka [ 04 października 2016, 22:02 ]
Tytuł:  Re: Lublin - akumulator

Najprościej skręcić do siebie oba kable, z pominięciem odłącznika.No i przede wszystkim, to je oczyścić z ewentualnego nalotu, który mógł powstać i robi izolację.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/