Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Grzanie świec - Lublin 3
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=7&t=3513
Strona 2 z 2

Autor:  AudioBas [ 07 grudnia 2016, 08:43 ]
Tytuł:  Re: Grzanie świec - Lublin 3

ME150 oraz ME150M to jest identyczny odpowiednik do tych APE :)

Autor:  cooger [ 07 grudnia 2016, 14:22 ]
Tytuł:  Re: Grzanie świec - Lublin 3

Dzięki za info. Wszystko (?) już zatem wiem i mogę sobie do diagnostyki przystąpić. Szkoda tylko że nigdzie krańcówki nie mogę kupić.

Autor:  kyzer [ 07 grudnia 2016, 15:25 ]
Tytuł:  Re: Grzanie świec - Lublin 3

Ja nie rozumiem tego opisu jak chodzi o otwarcie drzwi :(

Autor:  tstiller [ 07 grudnia 2016, 18:41 ]
Tytuł:  Re: Grzanie świec - Lublin 3

cooger pisze:
Tak, też jedyne co mi przychodzi do głowy to właśnie uruchamianie grzania po otwarciu drzwi. Jak to działa w 3Mi - jak już zamkniesz drzwi i przekręcisz kluczyk w pozycję załączenia prądu to świeci się kontrolka grzania czy nie? Jeśli nie to co się dzieje jak cofniesz kluczyk na pozycję zero i przekręcisz ponownie? (...)
Te ME150M też sprzedawane są jako przekaźniki do Lublina 3.


U mnie w obu przypadkach zarówno w 3Mi jak i 3 są już te sterowniki APE. Natomiast co do Twojego wcześniejszego pytania, to zależy od tego jak szybko zaczniesz próbować odpalić silnik. Jeśli długo się kokosisz na miejscu kierowcy, to kontrolka może nie zdążyć się zapalić. Wtedy efekt jest taki, jak byś odpalał zagrzany silnik - tj przekręcasz na zapłon, nie zapala się kontrolka ściec, kręcisz rozrusznikiem. Natomiast jeśli włączysz i wyłączysz zapłon, to resetujesz układ i kontrolka zapala się normalnie na pełny czas wymagany przez aktualną temperaturę silnika.

Autor:  cooger [ 07 grudnia 2016, 19:22 ]
Tytuł:  Re: Grzanie świec - Lublin 3

tstiller pisze:
Natomiast jeśli włączysz i wyłączysz zapłon, to resetujesz układ i kontrolka zapala się normalnie na pełny czas wymagany przez aktualną temperaturę silnika.


O potwierdzenie tego faktu właśnie mi chodziło. Dzięki!

Autor:  cooger [ 11 grudnia 2016, 22:56 ]
Tytuł:  Re: Grzanie świec - Lublin 3

No to grzanie działa, padnięty był przekaźnik/sterownik. Podejrzewam, że problem z czasem wróci bo znalazłem w schowku już jeden padnięty. Czytałem w sąsiednim wątku, że one tak mają. Może nowy niebieski będzie lepszy od starego czarnego. A jeśli nie to zgodnie z sugestią trzeba będzie dodatkowy przekaźnik zamontować choć nie jestem fanem takich przeróbek. Z pytań dodatkowych - czy świeca żarowa może się tak uszkodzić, że ma mniejszą rezystancję i bierze większy prąd? Bo może to być przyczynek do awarii tych przekaźników? Przy okazji może ktoś poda mi model świec?

Autor:  cooger [ 27 grudnia 2016, 18:02 ]
Tytuł:  Re: Grzanie świec - Lublin 3

Ponawiam pytanie bo chciałbym nabyć nowy komplet świec - może ktoś podać sprawdzony part number? Czy to prawda, że to te same świece co w Poldku z 1.9D?

Autor:  phinek [ 27 grudnia 2016, 18:06 ]
Tytuł:  Re: Grzanie świec - Lublin 3

Wedle katalogu:

BERU 769893584
BRISK 769893584
ISKRA 000260408

Autor:  cooger [ 27 grudnia 2016, 18:10 ]
Tytuł:  Re: Grzanie świec - Lublin 3

Ten numer Beru nie znajduje się w katalogu: http://beru.federalmogul.com/pl/e-catalogue/part-number

Generalnie wszystkie z powyższej listy znajdują się prawie tylko w tym katalogu: https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 9868,d.bGg

Autor:  phinek [ 27 grudnia 2016, 18:17 ]
Tytuł:  Re: Grzanie świec - Lublin 3

Z niego wziąłem... zaś w książce WKiŁ jest: 21R28, 11YX17A

patrz: http://www.sklep.andoria-mot.com.pl/?pi ... ocid=30884

Autor:  cooger [ 27 grudnia 2016, 18:22 ]
Tytuł:  Re: Grzanie świec - Lublin 3

Dzięki. Niestety z tymi też lipa.

Na allegro sprzedają jako właściwe Championy CH189 a to odpowiednik Briska GN909. I to faktycznie świece do XUD9. Jeśli nikt nie napisze sprawdzonego modelu z aktualnej produkcji to chyba któreś z nich wybiorę.

Z linku co podałeś wynika, że sprzedają raczej te co na allegro: http://allegro.pl/21r136e-brisk-swieca- ... 78412.html

Nawiasem mówiąc to w książce podane jest, że przekażnik ma prąd znamionowy 60A a świeca 11V/17A. 17x4 to dla mnie 68A więc nie wiem jak te przekaźniki miały to na dłuższą metę wytrzymywać. A przy wyższym napięciu aku to przecież nawet więcej.

Autor:  buźka [ 27 grudnia 2016, 21:16 ]
Tytuł:  Re: Grzanie świec - Lublin 3

Przekaźniki nie tyle, co się paliły, (bo chyba nie), co siadała w nich ta elektronika.W żukach od początku były małe, 30-to amperowe przekaźniki i jakoś dawały radę.Dużo robią świece, bo ponoć świeca, nawet, jak jest niby sprawna i grzeje, to może być tak, że nie uzyskuje właściwej temperatury i tym samym, nawet po właściwym czasie grzania, silnik nie uruchamia się tak lekko.Ponoć sprawna świeca ma się jarzyć na żółto, a zużyta, na czerwono, czy tam odwrotnie.Gdzieś to chyba czytałem, parę lat temu, ale nie zaprzątałem sobie tym głowy, bo nie posiadałem żadnego diesla, za wyjątkiem ciągnika, a tam świec nie ma.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/