Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Żuk - rosnące napięcie na akumulatorze
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=7&t=3591
Strona 1 z 1

Autor:  corno27 [ 03 lutego 2017, 12:53 ]
Tytuł:  Żuk - rosnące napięcie na akumulatorze

Witam na wstępie wszystkich forumowiczów.

Mam pewien kłopot z moim nowym nabytkiem którym jest ŻUK.
Problem polega na napięciu ładowania.
Na wstępie powiem że alternator i regulator napięcia jest sprawny w 100% (sprawdzone w specjalistycznym warsztacie)
Otóż... Na wolnych obrotach napięcie na zaciskach akumulatora (nowego) wynosi około 14V
po włączeniu świateł skacze do 15V, po dołączeniu dmuchawy 15,5V, po dołączeniu innych odbiorników rośnie aż do 16,5-16,7V...
nie ma różnicy jeśli przy zmianie obrotów - czy wolne czy max napięcie zależy jedynie od obciążenia odbiornikami...
Elektromechanik powiedział żeby sprawdzić masę pod regulatorem - wyczyszczona i dodany kabelek z innego punktu ale nic to nie dało...
Macie jakieś pomysły? co to może być gdzie szukać usterki?
Alternator a124 - regulator elektroniczny (nowy) , na starym analogowym było dokładnie to samo...

Autor:  phinek [ 03 lutego 2017, 20:02 ]
Tytuł:  Re: Żuk - rosnące napięcie na akumulatorze

To może głupie pytanie:
A sprawdzałeś to multimetrem czy "ufasz" przyrządom pokładowym?

Autor:  corno27 [ 03 lutego 2017, 20:23 ]
Tytuł:  Re: Żuk - rosnące napięcie na akumulatorze

W żuku nie mam woltomierza tylko amperomierz któremu nie ufam wcale w związku z czym wszelkich pomiarów dokonuję multimetrem - uprzedzając kolejne pytanie informuję że w zasadzie to dwoma aby potwierdzić czy odczyty nie są wynikiem usterki urządzenia pomiarowego.

Autor:  Marian [ 03 lutego 2017, 20:44 ]
Tytuł:  Re: Żuk - rosnące napięcie na akumulatorze

W jaki sposób byly dokonywane pomiary alternatora na "profesjonalnym" stanowisku? Czy aby na pewno diody prostownicze dzialają prawidlowo?

Ah- no i jaki masz regulator? Elektroniczny czy analogowy? Analogowy wymaga zazwyczaj precyzyjnego ustawienia, nie kaźdy to potrafi, a książkowe insttukcje nie zawsze sie sprawdzaja ;)

Autor:  Strucelsw [ 03 lutego 2017, 20:48 ]
Tytuł:  Re: Żuk - rosnące napięcie na akumulatorze

jak sobie przypominam, może być źle podłączony (wzbudzenie "na krótko", zacisk prądowy zwarty z wzbudzeniem) albo słabe połaczenie masy lub + z akumulatorem i pracuje jak nieobciążony, może i do 40v napięcie dojść, ale wtedy diody się zesmrodzą. luźna masa, klema, hebel trefny. spróbuj zamknąć obwód masy w ten sposób,żeby z klemy szła na budę, z budy na silnik/skrzynię(żuki chyba fabrycznie jej nie mają, sporo kłopotów jest przez to) i z silnika na ramę. może coś z wiązką popaprane i zamiast przez żaróweczkę( amperomierz) obwód wzbudzenia się przez odbiorniki.
wczoraj właśnie robiłem zuka, jak dostał tą dodatkową masę plecionką, to rozrusznik chce odfrunąć:)

Autor:  Strucelsw [ 03 lutego 2017, 20:50 ]
Tytuł:  Re: Żuk - rosnące napięcie na akumulatorze

Mariano-on napisał, żę sprawdzał i regler elektronik:)
może zestawione altek 6d i regler 9d albo odwrotnie, ale chyba ktoś kto sprawdzał by zauważył

Autor:  Marian [ 03 lutego 2017, 21:29 ]
Tytuł:  Re: Żuk - rosnące napięcie na akumulatorze

Faktycznie. Coś musi byc namotane, albo faktycznie gdzieś styki kiepskie i rezystancja leci w kosmos po włączeniu odbiornikow. Ale jeśli to by byla kwestia masy, to jak sam piszesz-najpewniej od razu by to wyszlo z problemami z rozrusznikiem.

Autor:  kyzer [ 04 lutego 2017, 07:37 ]
Tytuł:  Re: Żuk - rosnące napięcie na akumulatorze

Tak jak koledzy piszą, sprawdź czy jest poprawnie podłączony

Autor:  corno27 [ 05 lutego 2017, 20:24 ]
Tytuł:  Re: Żuk - rosnące napięcie na akumulatorze

Poczytałem co napisaliście... pogrzebałem... i...
Jest w miarę normalne ładowanie!
Wymieniłem kabel od wzbudzenia - pomogło.
Na wolnych jest 13,8 - 14,2 V - jak dodam gazu robi się do max 15 v (przy nie włączonych odbiornikach)
Jak włączę jakieś odbiorniki to jest podobnie chyba... że włączę dmuchawę wtedy znowu napięcie wzrasta do jakichś 16v.
Jutro pooglądam kable dokładniej - może coś się przetarło w wiązce i dla tego te jaja?

Autor:  Strucelsw [ 05 lutego 2017, 20:41 ]
Tytuł:  Re: Żuk - rosnące napięcie na akumulatorze

podmień jeszcze regulator na drugi, 14,4 -14,5 to max. albo inny miernik weź-może jest w niższej klassie pomiarowej. pow 14,5V aku gazuje i rozwalają sie płyty w nim.
a btw, jak widzisz, żuka się nie da zepsuć:)
może kostki dmuchawy były zaśniedziałe, usmażyło kabel w wiazce i poniszczyło izolacje w sąsiednich. częsta dość akcja i to w nowych autach, całe szczęście żuk nie ma CANa i nie wyświetla 245 błędów z tego tytułu tylko jedzie dalej:)

Autor:  corno27 [ 06 lutego 2017, 15:16 ]
Tytuł:  Re: Żuk - rosnące napięcie na akumulatorze

rozgrzebałem dzisiaj kable pod deską rozdzielczą - strasznie tam ktoś namieszał...
Udało się osiągnąć ładowanie na stabilnym poziomie 13,8V - niezależnie od obrotów czy włączania odbiorników.
Pojawił się inny kłopot - po przekręceniu włącznika akumulatora (bez kluczyka w stacyjce) włącza się zapłon...
Jak odpalę silnik to nie można go zgasić ani wyciągając kluczyk ani wyłącznikiem aku... ehhh
co robić?

Autor:  Marian [ 06 lutego 2017, 16:03 ]
Tytuł:  Re: Żuk - rosnące napięcie na akumulatorze

Zamieszałeś podłączenie stacyjki :) Zapłon na stałe podłączony do plusa :)

Autor:  corno27 [ 07 lutego 2017, 14:50 ]
Tytuł:  Re: Żuk - rosnące napięcie na akumulatorze

Nie ruszałem kabi około stacyjki...
Ktoś grzebiąc tak namieszał że postanowiłem sprawdzić krok po kroku kable i było tam tyle namieszane że aż mi się nie chce pisać o tym... generalnie naprawiłem to i działa wszystko jak trzeba.
Udało mi się osiągnąć stałe ładowanie na poziomie 13,8v - uznaję że jest ok.
Dzięki Wam za wszystkie uwagi i podpowiedzi

Autor:  SEBRIGHT [ 12 sierpnia 2017, 04:21 ]
Tytuł:  Re: Żuk - rosnące napięcie na akumulatorze

Mam podobny problem w Żuku, więc podłączę się pod temat. Przy spokojnej jeździe (60km/godz, IV bieg), załączone światła mijania napięcie na zaciskach aku (mierzone multimetrem) waha się od 14,9-15,1V, po załączeniu kierunkowskazów podnosi się do 15,2-15,4V, przy zwiększaniu ilości odbiorników wzrasta maks do 15,9V. Na biegu jałowym spada do 13,9V.

Alternator jest sprawny (500km temu robiony u elektryka), regulator napięcia też, masa pociągnięta z aku 2 kablami bezpośrednio na budę i na silnik, styki przy bezpiecznikach wyczyszczone. Wcześniej miałem problem z mruganiem świateł wewnętrznych i zewnętrznych (identycznie jak w tym temacie: viewtopic.php?f=7&t=3031) ale już się uporałem :) Teraz mam problem z napięciem i nie bardzo wiem co może być przyczyną? Kabel od wzbudzenia jak u Corno27?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/