Forum Miłośników Polskich Dostawczaków http://forum.polskiedostawczaki.pl/ |
|
Za jasno, albo za ciemno, czyli wszystko o światłach http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=7&t=566 |
Strona 2 z 8 |
Autor: | stasiu [ 31 lipca 2011, 22:59 ] |
Tytuł: | |
a moze automat się zepsół np taki: http://allegro.pl/wylacznik-stop-hydrau ... 82690.html |
Autor: | Marian [ 31 lipca 2011, 23:35 ] |
Tytuł: | |
Albo się zepsuł czujnik, albo przewód się odpiął. Jest też opcja, choć mało prawdopodobna, że obie żarówki się spaliły. Czujnik stopu znajdziesz w trójniku obok pompy hamulcowej. Ten czujnik hydrauliczny jest wkręcony w trójnik. |
Autor: | dochodiaga [ 01 sierpnia 2011, 00:17 ] |
Tytuł: | |
A powiedzcie, czy jakby padły kabelki w jednej lampie to w drugiej też by światła padły? Bo w lewej te styki są jakieś niezbyt pewne (ale napiecia na nich nie ma) za to w prawej wszystko cacy wygląda |
Autor: | Marian [ 01 sierpnia 2011, 10:05 ] |
Tytuł: | |
Nie powinno tak być, chyba, że ktoś mieszał w elektryce. Chcesz schemat? To odezwij się na maila - marcinwar@gmail.com |
Autor: | dochodiaga [ 01 sierpnia 2011, 19:07 ] |
Tytuł: | |
A dzięki schemat mam A powiedzcie co płynie w tych 3 rurkach? Czy po wymianie czujnika będę musiał odpowietrzać układ czy mogę to zrobić bezkarnie? A mogę w ogóle rozkręcić cały ten trójnik i na stole to zrobić? Bo cholerstwo się zatarło dość mocno... |
Autor: | Marian [ 01 sierpnia 2011, 21:14 ] |
Tytuł: | |
Płynie płyn hamulcowy, jak go wylejesz - to musisz wlać spowrotem -czyt. napełnij od nowa, nowym płynem. Co się wiąże z odpowietrzeniem. Jak wykręcisz czujnik i trójnik, to możesz sobie to na stole wyczyścić, ale do przewodów i tak musisz pod samochodem przykręcić, to logiczne |
Autor: | Juzef [ 23 grudnia 2011, 21:03 ] |
Tytuł: | |
I u mnie wystąpił problem z brakiem świateł mijania. Są pozycyjne. Po włączeniu mijania nadal są pozycyjne. Drogowe działają dobrze. Zawezwany elektryk, co prawda ze specjalności sprzęt AGD, ale obeznany ciut z Nysą, stwierdził że wszystko jest dobrze. A nie działa. A ja mam mętlik totalny, bo schemat Żuka swoje, schemat Nysowy elektryki swoje, a u mnie jest jeszcze inaczej. Co wiem na pewno: przełącznik świateł, ten taki ciągany, dwupozycyjny na desce, jest na pewno sprawny. Nie ma też napięcia na reflektorach, gdy włączam światła mijania. Reszta jest zagadką. Piszecie tu o przekaźniku. Schemat mówi, że są takie min. 2 szt. U mnie jest chyba jeden. Jest to takie coś: Pod deską rozdzielczą mam klocka j/w, tylko że w środku jest przerywacz od kierunkowskazów. Oprócz tego pod deską jest jeden taki okrągły pierdolniczek w aluminiowej obudowie z trzema stykami. I drugi identyczny jest koło skrzynki z bezpiecznikami. Nic więcej tam nie ma. Czy przekaźnik od świateł mijania to nie jest czasem identyczne pudełko jak na zdjęciu, ale umiejscowione pod maską, na nadkolu przy nagrzewnicy? |
Autor: | Juzef [ 24 grudnia 2011, 16:56 ] |
Tytuł: | |
Nieważne. Do czegoś doszedłem, ale nie wiem, czy to bliżej końca. Po pierwsze w obwodzie nie ma żadnych przekaźników. Ten, który jest, służy czemuś innemu, bo po odłączeniu go światła i tak działają. Dalej zrobiłem taki myk, że podpiąłem dodatkowy kabel między stykiem od światła mijania przy reflektorze i przełącznikiem tych świateł. Wszystko działa wtedy idealnie Pytanie tylko, gdzie jest problem. Obwód świateł mijania w ogóle nie dostaje napięcia. Połączenie między reflektorami działa, ale nie ma połączenia ich z resztą instalacji najwidoczniej. Nie rozumiem tego, bo nigdzie nie ma śladów uszkodzeń na wiązce ani luźnych kabli. Sprawdziłem skrzynkę bezpieczników i jest osobny bezpiecznik od świateł postojowych oraz po jednym na prawe i lewe światło drogowe. Nie wiem tylko gdzie powinny być wpięte światła mijania. Dysponuje ktoś wiarygodnym opisem skrzynki bezpieczników w Nysie Przy okazji, najlepszego na Święta |
Autor: | Juzef [ 27 grudnia 2011, 13:42 ] |
Tytuł: | |
Poradziłem sobie Ze schematu instalacji Żuka wyczytałem, że przełącznik świateł długich w wyjściowej pozycji załącza światła mijania. I to było to - uwalony był przełącznik zespolony, nie włączał tych świateł. |
Autor: | Lajkonik [ 29 marca 2012, 09:02 ] |
Tytuł: | |
Wracając do mojego problemu to nie jest wina regulatora. Wymieniony i dalej to samo. Zauważyłem, że przy jednej żarówce spalonej po dłuższym czasie zaczyna migać, a przy dwóch działających szybciej. Coś jakby się przegrzewało. |
Autor: | elektriker [ 05 kwietnia 2012, 11:31 ] |
Tytuł: | |
Musisz gdzieś mieć słaby styk. Może uszkodzony przełącznik, może luźny konektor, a może przewód gdzieś jest ułamany tak, że izolacja jest cała, a żyła w środku pęknięta. w takim miejscu jest spora rezystancja i to się grzeje, a jak przewód od ciepła sie wydłuża to rezystancja takiego miejsca się zmienia i stąd może się brać przygasanie świateł. To są pierdoły. Żadna poważna usterka, ale nieraz ciężka do znalezienia i przez to doprowadzająca do szewskiej pasji. |
Autor: | ekmir [ 24 maja 2013, 21:39 ] |
Tytuł: | |
< nysa - service > pisze: wlacznik w desce rozdzielczej wymieniles
O którym wyłączniku piszesz? |
Autor: | nysanek [ 25 maja 2013, 12:58 ] |
Tytuł: | |
ten co swiatla wlanczasz i wylanczasz |
Autor: | Przypadkowy [ 07 lipca 2014, 15:07 ] |
Tytuł: | Re: Za jasno, albo za ciemno, czyli wszystko o światłach |
Dziendoberek. Pozwolę sobie odgrzać zimne kartofle i odrazu mówię że schemat instalacji nie mówi mi wiele (no chyba że mi ktos poprowadzi czerwoną linie, który to kabel i jakiego koloru Nie mam światła cofania, lewego tylnego światła- (STOP działa), oraz przedniego lewego postojowego-który akurat mnie najmniej obchodzi. Sprawdziłem żarówki, są ok, wymieniłem bezpieczniki, ściernym odświezyłem te języczki w skrzyneczce bezp. yyy, co wiecej, wymieniłem czujnik cofania na nowy (ten z długim palcem-dobry?) i wymieniłem na nowy włącznik świateł, ten lipny plastykowy w desce.... i dupa. Sprawdziłem styki w desce choć nie jestem pewien czy tam są kable od tego co mnie interesuje..nie sprawdziłem jedynie styków przy swietle cofania. Czy mógłby mi ktos poradzić w którym miejscu jeszcze moga być styki do sprawdzenia? lub inne newralgiczne miejsca.. ps. czasem brzęczy mi przy skrzyneczce z bezpiecznikami, jak pukne łapa to przestaje_czy to może być ten klockowaty przekaznik? Nie wiem co moge jeszcze sprawdzić. Pozdrawiam. pardąsik za mało fachowe słownictwo |
Autor: | Marian [ 07 lipca 2014, 23:07 ] |
Tytuł: | Re: Za jasno, albo za ciemno, czyli wszystko o światłach |
Sprawdzenie, który kabel jest który, jest proste, pod warunkiem, że masz miernik i drugą osobę. Nikt od razu nie wie po schemacie, co jest co. Co do światła cofania - sprawdź czujnik przy skrzyni, często się odłamywały złącza od nich. Sprawdź też złącze świateł z tyłu, przy lampach. A najlepiej wyciągnij żarówkę i zmierz miernikiem (ustawiasz na sprawdzenie przewodzenia), czy jest zwarcie między plusem w zacisku żarówki a masą (np rama, nadwozie). Naturalnie nie rób tego na włożonej żarówce, bo wówczas zawsze będzie zwarcie, żarówka przecież jest takim zwarciem. |
Strona 2 z 8 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |