Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Dwa zbiorniki paliwa
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=8&t=2881
Strona 1 z 2

Autor:  Diesel [ 06 lipca 2015, 17:41 ]
Tytuł:  Dwa zbiorniki paliwa

Jedna z najbardziej wkurzających rzeczy w Żuku to mały bak paliwa. Auto powstało w czasach kiedy benzynowe silniki chlały po 15 litrów, stacje były co 100 km, a baranki dały 55l zbiornik. Gdzie sens, gdzie logika?

Jako że mój Żuk robi trasy po parę tysięcy km w krótkim czasie, krew mnie zalewała jak co kilkaset kilometrów musiałem szukać stacji. W Europie to niby nie problem, ale ja nie tylko Europę chcę zwiedzać. Dlatego zapadła decyzja o przebudowie i dodaniu zbiornika. Musiałem uwzględnić kilka problemów:
1. Taka przeróbka nie może rzucać się w oczy, bo na granicach mogą zażądać cła za paliwo w kanistrach, oraz przy takich własnie przeróbkach.
2. Z powyższego powodu odpada robienie zbiornika na zamówienie (oraz z powodu ceny - powyżej 1000 zł jesli ma być profesjonalnie). Odpada też zbiornik z nowszego auta z tworzywa.
3. Trzeba zaprojektować system przełączania zbiorników bez zapowietrzenia układu, co szczególnie w dieslu jest ważne.

Problem nr 1 rozwiązałem poprzez całkowicie artystyczne wykonanie ramki zbiornika z nowych kątowników, pospawanych tak samo jak w oryginale. Jak ktoś ma dostęp do kawałka Żuka z ramką to sobie może ją wyciąć, a jak nie - zrobić nową z kątownika 3x3. Zbiornik zainstalowałem równo z oryginalnym, przez co musiałem obciąć rurę wlewową kilka cm od zbiornika i obrócić ją o jakieś 140 stopni, aby mogła nadal służyć za wlew. Inną opcją jest obrócenie całego zbiornika o 180 stopni - wówczas wlew znajdzie się zaraz z drzwiami kierowcy, ale to rozwiązania nie wydało mi się dość eleganckie, bo baki nie są wówczas równo.

Problem nr 2 nie wymagał rozwiązywania, bowiem jak widać z pkt. pierwszego - zastosowałem oryginalny zbiornik od Żuka. Dwa takie wyglądają bardzo ładnie od dołu;-)

Problem nr 3 jest złożony. Można użyć zaworu z UAZa, ale on obsługuje tylko ssanie a nie powrót, więc zwrot paliwa byłby do oryginalnego zbiornika. Jedna z ekip Złombolowych tak ma i to nie jest najlepszy pomysł. Można oczywiście użyć dwóch zaworów, połączonych ze sobą. To najtańsza opcja. Opcja droższa to zawór od Honkera - nowy ponad 400 zł, używka 80 zł. Przełącza ssanie i powrót, ale szybko łapie nieszczelności i zapowietrza układ.

Kolejna opcja to specjalny zawór elektromagnetyczny http://www.oilybits.com/bio-fuel-equipment/valves-all-types-/fuel-tank-selector/pollak-6-port-fuel-selector-valve-with-switch/prod_390.html - wadą jest cena i fakt że awaria tego podzespołu zabija jazdę.

Dlatego zaprojektowałem własne rozwiązanie oparte na 4 elektrozaworach benzynowych od instalacji LPG (ok. 40 zł szt), dwóch trójnikach i dwóch przekaźnikach. Poniżej schematy. W roli cewek zaworów wstawiłem LEDy, aby było wyraźnie widać jak to działa. Zawory bez prądu są zawsze zamknięte, co dodatkowo powoduje że paliwo nie cofa się do zbiornika. Włączenie zapłonu załącza parę zaworów od wybranego zbiornika i załącza poprzez przekaźnik właściwy czujnik poziomu paliwa. Przełączenie przełącznika wyłącza jedną parę, włącza drugą i przełącza też czujnik poziomu w zbiorniku.

Najtrudniejszą częścią operacji jest wstawienie wlewu w lewym boku. Wymaga to bowiem prac blacharskich i lakierniczych, no chyba że ktoś z Was postanowi zrobić system z jednym wlewem i pompą przetankowującą paliwo do drugiego zbiornika. Przenieść trzeba też wydech w inne miejsce, u mnie znalazł się on po prawej stronie auta, zaraz za zbiornikiem paliwa, między powiedzmy prawym wlewem a wałem.

W przypadku wstawiania wlewu jak u mnie - radzę dospawać w dolnej krawędzi blachy, od wewnątrz, nieduży kątownik, który usztywni dolną krawędź lewego boku, bo strasznie to lata w oryginale.

Jutro podłączam całą elektrykę tego rozwiązania i badam jak działa;-) Jak macie jakieś uwagi to śmiało;-)

Załączniki:
Komentarz: Wstawiony wlew, jeszcze przed szpachlowaniem, etc.
2015-07-03 12.43.38.jpg
2015-07-03 12.43.38.jpg [ 167 KiB | Przeglądany 8924 razy ]
Komentarz: Widać przespawaną rurę wlewową.
2015-07-02 13.56.28.jpg
2015-07-02 13.56.28.jpg [ 285.83 KiB | Przeglądany 8924 razy ]
Image7.jpg
Image7.jpg [ 53.75 KiB | Przeglądany 8924 razy ]
Image6.jpg
Image6.jpg [ 48.56 KiB | Przeglądany 8924 razy ]

Autor:  Marian [ 06 lipca 2015, 22:20 ]
Tytuł:  Re: Dwa zbiorniki paliwa

Jedyna moja uwaga to brzydko wstawiony wlew na zakładkę :D Poza tym - wygląda na to, że wiesz, co mówisz i wiesz, co robisz, więc czekam na efekty końcowe! :) :)

Autor:  Diesel [ 06 lipca 2015, 22:30 ]
Tytuł:  Re: Dwa zbiorniki paliwa

Bo widzisz fotkę przed wykończeniem;-) Będzie idealnie równo.

Autor:  Marian [ 06 lipca 2015, 22:49 ]
Tytuł:  Re: Dwa zbiorniki paliwa

Tak, ale wspawane na zakładkę - fuj :D :mrgreen

A potem - szpachla, szpachla, szpachla! 8)

Autor:  Diesel [ 06 lipca 2015, 23:41 ]
Tytuł:  Re: Dwa zbiorniki paliwa

Po prostu zazdrościsz, a na Amerykę powinniście to samo zrobić... Tam z LPG raczej problem...

Autor:  Marian [ 07 lipca 2015, 00:04 ]
Tytuł:  Re: Dwa zbiorniki paliwa

Drugi zbiornik jest fajny, ale wyspawać mogłeś ładniej :D
Zobaczymy, ale z benzyną tam nie ma problemu. I tak jadąc Żukiem w 6-7 osób zatrzymujemy się choćby na chwilę co ok. 250 km, bo komuś się zachce tego, albo tamtego :D A z wstępnego rozeznania wynika, że nie ma tam aż takich problemów ze stacjami. Myślalem nad przerzuceniem układu wydechowego do tyłu, wzdłuż pojazdu, ale głównie z przyczyn powiększenia przestrzeni bagażowej i upchnięcia pod podłogą np butli gazowej, która na razie zabiera dużo miejsca za fotelami.

Autor:  zokolic [ 07 lipca 2015, 07:10 ]
Tytuł:  Re: Dwa zbiorniki paliwa

Diesel, widziałeś serię filmów Mad Max? Pierwsze skojarzenie, to właśnie te pustynie. 110 litrów to już coś. Zastanawia mnie jedno, jak słusznie wspomniałeś. - Jak się połapią że masz 55 litrów dodatkowo?

Autor:  Diesel [ 07 lipca 2015, 07:40 ]
Tytuł:  Re: Dwa zbiorniki paliwa

Na granicach poza UE (a jeszcze 25 lat temu np. na niemieckiej) są bardzo drobiazgowe kontrole, najazdy dla aut, łażą, szukają, itp. Przeróbka rzuca się w oczy, a coś co wygląda na fabryczne - mniej;-) Dlatego zdecydowałem się na seryjny zbiornik.

Ponadto programy typu Autodata podają jakie są seryjne dane techniczne, kto wie czego używają na granicach - tam nie pracują pierwsze z brzegu głupki;-)

Autor:  Marian [ 07 lipca 2015, 07:52 ]
Tytuł:  Re: Dwa zbiorniki paliwa

Mówisz wtedy, że to specjalna wersja wyprodukowana w niewielkiej ilości i do widzenia. Myślę, że większość nie będzie o to robić problemów, tym bardziej, że - wygląda jak fabryka. Jeszcze jakbyś sobie cały dół wyczyścił i pomalował jednolicie zabezpieczeniem, to w ogóle żadne przeróbki się nie rzucą w oko :))

Autor:  zokolic [ 07 lipca 2015, 07:54 ]
Tytuł:  Re: Dwa zbiorniki paliwa

Faktycznie łatwiej się wybronić. Mnie kusiło by wywalić ten blaszany rondel i wstawić z nowy zbiornik. Brava, ma tak wyprofilowany zbiornik, jakby był dedykowany do żuka. Jednak to już dla celnika "samoróbka" i chyba bym nie przejechał. ;/

Autor:  Diesel [ 07 lipca 2015, 08:02 ]
Tytuł:  Re: Dwa zbiorniki paliwa

Marian, dlatego własnie wstawiłem oryginał i dokładnie powiem że to wersja wojskowa z demobilu. A wyglądem dołu się nie przejmuj. 17.07 jadę na rajd w świętokrzyskie i wszystko się ładnie wyrówna kolorystycznie;-)

Autor:  phinek [ 07 lipca 2015, 20:21 ]
Tytuł:  Re: Dwa zbiorniki paliwa

A nie prościej byłoby zamiast:
- 2 wlewów
- 2 czujników
- elektroniki
i innych takich... po prostu wstawić 2 bak z zaślepionym wlewem i połączony z pierwszym za pomocą 2 rurek. Jednej na dole dla przepływu paliwa i drugiej na górze dla odpowietrzenia?
Podobnie 2 baki są połączone w niektórych lokomotywach i wszystko śmiga, że aż miło.

Autor:  Diesel [ 07 lipca 2015, 20:33 ]
Tytuł:  Re: Dwa zbiorniki paliwa

Phinek - więcej wiary w moc mojego umysłu. Celowo nie łączyłem baków, tak jak się to robi w autach wojskowych. Dlaczego? Proste - bo połączenie trzeba zrobić w najniższym punkcie zbiorników, czyli wężyk łączący hasałby pod wałem. Poza tym musiałby mieć konkretną średnicę aby szybko wyrównywać poziomy paliwa. A czy muszę mówić co się stanie jak go zerwę o gustowną gałąź, albo insze coś? Ten Żuk jeździ w różne dziwne miejsca... Nawet jak rozwalę jeden bak, to mam drugi. To nie lokomotywa;-)

A i na deser - zaparkuj z połączonymi bakami z kołami lewymi na krawężniku;-)

A elektroniki to w tym rozwiązaniu nie ma - czysta żywa elektromechanika;-)

Autor:  phinek [ 08 lipca 2015, 06:35 ]
Tytuł:  Re: Dwa zbiorniki paliwa

Właśnie ze względu na "parkowanie na boku" łączyłbym baki raczej wężykiem o niewielkiej średnicy - wówczas to połączenie jest niczym grodzie w baku.
Argument "a jak rozwalę bak" to teki troszkę słaby... ile razy w życiu ktoś z Was rozwalił bak? Prędzej bak się zasyfia lub koroduje niż jest jedynym/głównym "beneficjentem" kolizji.
Owszem na wypadek usterki wężyka, najlepiej byłoby wyposażyć oba baki w kraniki.
No i oczywiście zgadzam się, że wężyk pod wałem to nie jest też takie super proste... ale ten wężyk nie musi iść po linii - bak-bak. Może iść np. Bak -> do przodu -> pod skrzynką biegów -> do tyłu -> bak. W ten sposób ograniczyć można ryzyko urazu wężyka.

Oczywiście nie przeczę że 2 osobne baki to też zaleta - jest bowiem "redundantność"... brak jednak tej nadmiarowości w układzie przełączania i jego bym się chyba najbardziej obawiał - choć tu muszę przyznać zrobiłeś to całkiem sprytnie i zapewne (widząc inne Twoje dzieła) starannie, więc oby ryzyko usterki pozostało jedynie hipotetyczne.
No i oczywiście dokładność wskazań 2 wskaźników poziomu jest 2 krotnie większa niż jednego wskaźnika dla połączonych baków...

Tak czy inaczej... więcej zdjęć i dawaj relacje z eksploatacji :)

Autor:  Diesel [ 08 lipca 2015, 07:47 ]
Tytuł:  Re: Dwa zbiorniki paliwa

Wężyk o niedużej średnicy nie zapewni przelania paliwa do drugiego zbiornika podczas tankowania - trzeba by dłuzej czekać przy dystrybutorze, a to rosnąca upierdliwość.

Co do rozwalenia baku - no cóż, w życiu już wiele widziałem, w tym dwa zniszczone zbiorniki, z czego jeden na parkingu pod centrum handlowym, o wywinięta osłonę szczeliny dylatacyjnej;-) Lało się jak z zarżniętego barana;-)

Przełączanie wymyśliłem tak, aby w razie awarii cewki elektrozaworu nie był to problem - zawory mają ręcznie otwierane przepusty awaryjne. Wszystko będzie ślicznie, dzisiaj kończę elektrykę rozwiązania i testuję;-)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/