Bo ta mechaniczna w andorii jest typu membranowego, z malutką dźwignią do pompowania, która przy wciśniętej dźwigni głównej w pompce, praktycznie nie tłoczy paliwa.Sprawdzałem.To jest jedno wielkie guano.
Natomiast pompa o której wspomniałem, jest pompą typu tłoczkowego, o większym ciśnieniu i większej wydajności.Montowana jest prawie plug ang play do pompy w żuku.Tyle tylko, że nie wiem, czy wałek w pompie ma krzywkę do napędu pompy zasilającej.Otwory są niby prawie gotowe.U mnie jest otwór z boku i z dołu.Ten z dołu ma od razu nagwintowane 2 otworki na śruby po bokach,a ten z boku nie ma.Problem jest taki,że tam chyba nie ma typowej zaślepki, tylko jest to chyba odlane razem z korpusem,ale mogę się mylić, bo już nie pamiętam,jak to wygląda.W każdym razie, do żuka pasował by typ montowany od dołu.Wtedy mamy ręczną pompkę o dużej wydajności.Wystarczy kilka ruchów i już paliwo płynie.Nie wiem tylko,czy nie trzeba by wtedy zaślepić króćca na filtrze paliwa,żeby powrót paliwa szedł z jego pominięciem, bo jak Diesel raz wspomniał, to jest jakiś dziwny układ otwarty, że powrót ma połączenie ze stroną tłoczącą.W śrubie wkręcanej u góry filtru, gdzie zaciśnięte są przewody powrotne, mamy malutki otworek, który właściwie nie wiem, do czego służy.Być może jest to spowodowane zastosowaniem takiej, a nie innej pompy zasilającej.W ciągnikach zetor, czy ursus z tymi pompami wygląda to ciut inaczej.Ja mam taki filtr zastosowany w ciągniku i puściłem przez niego tylko paliwo z pompy zasilającej do wtryskowej.W miejscu tego króćca jest wkręcony pełny i zaślepiony jest całkowicie.
Takiego typ by podeszła, montowana od dołu.Jeśli jest krzywka do napędzania na wałku pompy.
http://www.truck-tychy.pl/p15856-pompka ... zetor.html
)
