Forum Miłośników Polskich Dostawczaków http://forum.polskiedostawczaki.pl/ |
|
Silnik 4CT90 zamiast 4C90 http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=8&t=3169 |
Strona 3 z 3 |
Autor: | Matiz [ 16 września 2018, 20:40 ] |
Tytuł: | Re: Silnik 4CT90 zamiast 4C90 |
Czołem Pany, już nie ma odwrotu, 4CT90 już w budzie Załącznik: Pojawił sie problem, oczywiście każdy ma inaczej Nie mamy bagnetu. Mamy blok 4CT90-1BE z 2000r, pompa Bosch i nie ma wywierconego otworu przez blok jak w Zuku. Bagnet był po stronie pompy przez miske. Przy misce żukowskiej nie mamy bagnetu. Mam juz na to rozwiązanie, zrobimy customowy przez spływ oleju z turba, wkładany tylko na pomiar ,a otwór zakręcany na śrubke (naprzykład) ALE bardziej mnie nurtuje inna sprawa Silnik ma egr i jakiś plastikowy,membrankowy, rozbudowany system odmy, z czego jedna szła do odnogi w bagnecie rozumiem że odsysanie oparów ze skrzyni korbowej... powiedzcie mi czy to jest jakoś mega ważne w turbo, czy możemy zignorować? jakby co to też to jakoś zrobie przez spływ, dołożymy jakiś malutki przewodzik żeby tylko ssało opary i nie zwężało zbytnio przepływu w spływie Edit: Phinek znalazłem Twój stary post w temacie goscia który kupił turboandorie do lublina i okazało sie że była "post-żukowska" Cytuj: Chyba, że martwisz się o połączenie separatora par oleju z miską, aby pary oleju wracały w postaci kropelek do miski... ale taki "bajery" to raczej w późniejszych silnikach niż to co dorwałeś. i to chyba rozwiązuje mój problem- czy ta odnoga na bagnecie to spływ z separatora do miski? jeżeli tak, to problem sie rozwiązuje bo chce wywalić ta seryja odme i wstawić oil catch tank |
Autor: | phinek [ 16 września 2018, 22:50 ] |
Tytuł: | Re: Silnik 4CT90 zamiast 4C90 |
Teoretycznie masz rację... praktycznie, zawsze lepiej popatrzeć i pomyśleć (wincyj zdjęć) |
Autor: | phinek [ 18 września 2018, 05:43 ] |
Tytuł: | Re: Silnik 4CT90 zamiast 4C90 |
Pierwsze zdjęcie potwierdza, że "ta odnoga" to połączenie separatora par oleju z bagnetem, czyli droga spływu skroplonych par oleju. @filtr paliwa... po prostu jak jest wysoko, to już z niego płynie bardziej grawitacyjnie, ale i pompa musi się bardziej namęczyć by do niego dopompować... więc praktycznie nie ma różnicy, gdzie go wstawisz - ważne byś miał do niego dobry dostęp w razie potrzeby wymiany wkładu. |
Autor: | Matiz [ 18 września 2018, 20:09 ] |
Tytuł: | Re: Silnik 4CT90 zamiast 4C90 |
Dzięki phinek za pomoc, szkoda że nie ma forumowego "pomógł" będzie tam gdzie pisałem, dziś znalazłem wypust nadwozia w okolicach (bylego) cięgna z gazu, wystarczyło wywiertać dziurki. Btw kapsel na filtrze Bosha okazał sie byc pompką. I FAKTYCZNIE POMPUJE :O nie to co dzyndzelek przy motorpalu... Ileż my sie tym napompowali przy pierwszej andorii ,a to ni cholery nic nie dawało |
Autor: | buźka [ 18 września 2018, 20:36 ] |
Tytuł: | Re: Silnik 4CT90 zamiast 4C90 |
matiz zobacz sobie, gdzie ja ma wstawiony filtra paliwa. download/file.php?id=4657&mode=view Miejsca jest sporo i niczemu nie przeszkadza, a i dostęp bardzo dobry.Oczywiście, powrót paliwa mam też zrobiony nieco inaczej, choć na tej samej zasadzie.U mnie jest pompa czeska, oczywiście. |
Autor: | Matiz [ 18 września 2018, 22:47 ] |
Tytuł: | Re: Silnik 4CT90 zamiast 4C90 |
tak jak w lublinie, patrzalem na to miejsce ,ale chyba wole mieć z przodu w miare przejrzyście, nie wie ile miejsca zajmie intercooler + jak kiedyś bedzie wymiana chłodnicu to na bank bym musiał uciekac z tym filtrem (bosz jest dwa razy dłuższy) Ale możesz mi przy okazji powiedzieć jak te węże przeźroczyste, dają rade? Jakieś specjalne czy zwykłe wodne? Byłem po śrubki w casto i tak patrzałem na nie,ale wolałem nie ryzykować. A tak apropo, chetnie bym wymienił te 4 kilometry wodych gumowych na jakieś metalowe (plastikowe do C.O ogladałem w casto i są do 85'C :/ ) ale to już napisze w "moim" temacie abo założe w sprzętowym... p.s fajnie czysto masz pod maską |
Autor: | buźka [ 19 września 2018, 20:27 ] |
Tytuł: | Re: Silnik 4CT90 zamiast 4C90 |
Te wężyki, to są igielitowe, jak te zwykłe, przezroczyste, ale te mają być olejo i paliwo odporne.Mają właśnie niebieski kolor, żeby się odróżniały od tych zwykłych.Mam je już rok i w sumie, to nie zauważyłem, żeby coś się złego z nimi działo.Powiem więcej, w ciągniku mam kawałek wstawiony miedzy zbiorniczkiem na płyn hamulcowy, a pompkami i też nic się na razie złego nie dzieje, a wiadomo, jak agresywny jest płyn hamulcowy.Jedyne i najważniejsze jest to, żeby dobrze dopasować średnicę węży do końcówek w układzie paliwowym.Tam najlepiej spasował by 6mm przewód.Ja mam 8mm i na samych końcówkach, wciśnięty dodatkowo cieńszy wężyk, tez podobnego rodzaju, żeby zredukować różnicę wymiarów i żeby się szczelnie zacisnęło.Ja to kupiłem w takim zwykłym sklepie z częściami do ciągników i innymi bibelotami.Patrzę raz, a tu jest, tylko akurat taka średnica była, albo większy, 12mm.Powiedzieli mi, że ludzie to kupują z przeznaczeniem na cele "okołoalkocholowe" więc nie wybrzydzałem.Udało się zniwelować różnice średnic, więc ok. W zimie przewody są troszkę twardsze, wiadomo, mróz itd, ale w ciepłych porach roku odzyskują elastyczność, czyli paliwo nie powoduje ich twardnienia, jak zwykłego igielitu.Ten mój przewód, nie jest wzmacniany, więc nie nadaje się do ciśnień, ale w żuku akurat układ paliwowy pracuje z minimalnym nadciśnieniem, więc się nadają. To jest chyba ten przewód, musi mieć intensywnie niebieski kolor https://www.motochemia.pl/waz-igielitow ... -1177.html A to jest wersja wzmacniana, z wewnętrznym oplotem, trochę mniej przejrzysta https://allegro.pl/waz-igielitowy-zbroj ... 37415.html Oczywiście, gdyby ktoś chciał na bogato, to mamy to https://allegro.pl/przewod-paliwowy-z-o ... bi_m=reco& Ja mam wywalone te rurki stalowe, które tam szły i cały układ puszczony na tych wężykach.ładnie w nich widać, czy gdzieś lewego powietrza nie ciągnie.Dodatkowo, w zbiorniku na ssaniu paliwa nie posiadam siatki filtrującej (miałem, ale się zatykała) i jej rolę przejął mały wstępny filterek wraz z separatorem wody. download/file.php?id=4656&mode=view Co do braku miejsca, to można temu zaradzić, montując filtr powietrza gdzieś na dole, jak w lublinach.Robiłem nawet takie przymiarki, ale nie chciało mi się nad tym myśleć.Ja mam ten separator obok filtr powietrza, a że jest wszystko na wężykach, to wystarczy odkręcić dwie nakrętki, opuścić separator i można wyjąć wkład.Filtr paliwa też tam może być.Ja wywaliłem go z silnika, bo marny tam jest dostęp, a tu mam wszystko na wierzchu.I tak połączony był wężykami, więc co za różnica? Pompa nie ma problemów z przetłoczeniem paliwa, a jak ktoś da elektryczną, to już w ogóle. A czysto mam pod maską, bo wszystko było rozebrane do śrubki, cała buda była wymyta wstępnie z syfu, a potem też wszystko malowałem.Żuk był rozebrany całkowicie, wyjęte wszystkie szyby, tapicerki, wszystko, dosłownie.Składałem go później prawie jak w fabryce.Może nie jest to zrobione profesjonalnie (bo nie jest!) ze względu na brak zaplecza, czasu (był potrzebny na wczoraj) i dużej kasy, ale kupy się trzyma i źle nie wygląda.Powprowadzane szereg patentów itd. długo by pisać.Były zdjęcia w moim temacie, ale padły. |
Strona 3 z 3 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |