A coś konkretniej?
Rozważałem kiedyś poważnie taki temat i po wielu przemyśleniach i dyskusjach na własny użytek wyrobiłem sobie taką opinię: jeśli zbudować takie auto "dla sportu" - to można. Jeśli ma to być laweta do motocykli, Mikrusa czy Malucha - to można. Jeśli zaś ma to być użytkowa laweta do aut większych niż wymienione, to można "czarować" stawiajac kabinę Nyski na jakimś większym i mocniejszym podwoziu
Jakieś 8 lat temu Nysa - laweta, 3-osiowa, jeździła w Jarocinie. Była wydłużona o około metr i tachała nawet duże osobówki. Zawsze widziałem ją z pociągu, jak jeźdizłem na studia. Później stała już na jakimś auto-szrocie...(też było widać z okna pociagu). Nie mma pojęcia, jak się sprawowała w praktyce.