Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

grzałka silnika
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=8&t=4261
Strona 3 z 3

Autor:  tstiller [ 17 grudnia 2018, 00:27 ]
Tytuł:  Re: grzałka silnika

Obawiam się, że bez globalnego podejścia do problemu nie da się prosto załatwić sprawy dobrego zapalania zimą. Ja w swoich lublinkach (jeden jeszcze na pompie motorpala, drugi już na boschu) na razie mam rozwiązany problem od strony elektryki. Tj, w pierwszej kolejności w pełni zregenerowane alternatory. Ładowanie trzyma się równo zawsze ponad 14V niezależnie od załączonych odbiorników. Następnie wymienione akumulatory na Centra Heavy CF1202 120Ah. Dalej, wymienione na nowe rozruszniki z przekładaniami planetarnymi - w obu przypadkach ori Pal Pagneton 2,7kW. Co ciekawe, w nowszym Lublinku miałem na początku rozrusznik Boscha 1,8kW bez przekładni i ten kręcił wyraźnie wolniej. W tym starszym była jakaś podróba magnetona, która niestety się sypała ze starości. Później wymienione przewody w całym torze wysokoprądowym na spawalniczy OW 95mm2. Tj główny masowy, dodatkowy masowy na sam rozrusznik, główny plusowy przez hebel na rozrusznik, a dodatkowo z alternatora 35mm bezpośrednio na odczep na rozruszniku. Wszystkie przewody zaciskane praską w miedziane oczka, a klemy od akumulatora wymienione na TIRowe. Rzutem na taśmę wymieniłem także oczywiście komplet świec żarowych.

Rezultat jest taki, że nie ma problemów z ładowaniem a rozruszniki zawsze kręcą jak wściekłe. Na ciepłym silniku zazwyczaj zapala po połowie obrotu wału. Natomiast na zimnym trzeba trochę pomęczyć (jak to andoria) ale też zapala za pierwszym zagrzaniem świec. Gorzej, jak się zdarzy takie przysłowiowe -20. Wtedy niestety już tak różowo nie jest. Czasami piłowanie trwa 5 minut z kilkoma podgrzewaniami świec po drodze. Tym niemniej do tej pory nie zdarzyła mi się sytuacja, żebym nie wyjechał. Z trudem czy nie, ale jednak zawsze odpala. Podejrzewam, że jak bym dołożył dodatkowo grzałkę to w ogóle by nie było problemu przy tych zimnych temperaturach. Tylko z tą grzałką to jest taki problem, że musi być włączona na te kilka godzin przed wyjazdem. A ja niestety nie zawsze wiem, kiedy będę używał któregoś z tych samochodów - szczególnie zimą. Co w takim wypadku? Musiała by być sterowana czasówką i załączać się jak temperatura spadnie poniżej jakiejś tam określonej o określonej godzinie i ewentualnie wyłączać po godzinie, maks dwóch pracy jak się nie pojawię.

Pytanie ile to by miesięcznie w samym prądzie kosztowało? Ktoś ma jakieś doświadczenia? Oczywiście jak wiem, że będę jechał następnym razem to nie ma kłopotu - gorzej jak nie wiem :) Jeśli te grzałki mają po 2kW i faktycznie będą grzały po 2h każdego dnia rano. To dziennie zużywam 8kWh na podgrzanie samochodów. Czy cenach prądu na bazie daje mi to prawie 5zł dziennie. Niby niewiele, ale w skali miesiąca, czy nawet jednego sezonu uzbiera się sensowna kwota i wtedy...

Znacznie wygodniejsze było by mokre webasto odpalane zdalnie przez GSM. Wtedy przed wyjazdem do firmy klikam sobie na grzanie. Zanim dojadę, silnik jest już wstępnie zagrzany i pali bez problemu. Tylko to jest oczywiście najdroższe rozwiązanie z tych wszystkich - licząc koszt wstępny. Ogarnięcie elektryki nie było tanie, ale było rozłożone w czasie i w zasadzie nie bardzo to odczułem.

Strona 3 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/