Chciałem zaprezentować fabryczny patent stosowany w Nyskach. Wujek mi opowiadał, że jak zabrakło kiedyś w Fabryce tych kolanek Nysowych (one są o pare centymetrów dłuższe), to stosowali te Żukowskie, żeby nie było zastoju, ale z przedłużką. Znaleźliśmy z wyjkiem taką fabryczna przedłużkę w garażu, więc zaprezentuje tutaj, jak to wyglądało, zawsze można coś takiego sobie dorobić, bo już kolanko Nysowe coraz trudniej kupić.. :/
No więc mając coś takiego:
i posiadając taką fabryczną przedłużkę, którą można ew. jakoś dorobić wymiary - średnica wewnętrzna: ok. 3,7cm, średnica zewnęrzna: ok. 4,6cm , długość: ok. 5,6cm
Montujemy to w ten sposób, że w kolanko Żukowskie wkładamy rurkę np. aluminiową, tak aby wystawałą kilka centymetrów i ściskamy ściągaczami przy kolanku i przy przedłużce, w ten sposób uzyskaliśmy gotowe kolanko do Nysy
Montujemy je normalnie do Nysy, czyli zakładamy na obudowe termostatu oraz na chłodnice i ściskamy ściągaczami (na zdjęciu brakuje jednego, bo to tylko pokazowe zdjęcia). Nie miałem akurat w domu rurki takiej, wiec jest to pokazane bez rurki. Rurka nie musi być bardzo długa, wystarczy żeby kilka centymetrów wchodziła wgłąb kolanka i wgłąb przedłużki, aby można było do czego przymocować (ścisnąć). No i rurka musi być oczywiście o takiej samej zewnętrznej średnicy, jak średnica wewnętrzna kolanka i przedłużki, ale nie może też mieć za grubych ścianek, żeby przepływu nie utrudnić
Myślę, że z powodzeniem można to zastosować do dolnego kolanka, aczkolwiek nie próbowałem