No proszę, to nie wiedziałem, że to była jakaś nowa konstrukcja zamków.
Co do podłokietników, to u mnie całe obicia przednich drzwi są czarne, a reszta tapicerki jest szara. też to dziwnie wygląda z tej racji, że w przednich czarne, a zaraz w tylnych drugich - szare. Coś tam się wykombinuje. Fakt faktem, że czerń w Nysce nie jest niczym dziwnym, wyłożenie dechy rozdzielczej, garbu silnika, panele przy przednich nadkolach... Podłokietniki nie są plastikowe, ale z takiej miękkiej pianki...
Myślałem, czy by nie zrobić takiego rozwiązania - na wysokości podłokietników dać czarny pasek tapicerki, a reszta obicia przednich drzwi była by jak reszta obicia ścian - czyli u mnie niebieska. Nie wyglądało by to wówczas na dosztukowane panele, a podłokietnik by nie rzucał się tak z innym kolorem, ale to narazie tylko i wyłącznie wstępny pomysł...
Zabrałem się dzisiaj za klamki. Mam trochę "ponad liczbowych" więc postanowiłem zrobić te "luzem" i w zaraz po remoncie zainstalować już gotowe.
Zauważyłem, że te zewnętrzne klamki z drzwi Żuka z 1983 roku są jakieś takie jakby grubsze i masywniej wyglądają od swoich odpowiedników z moich Nysek z 1978 i 1981 roku.
Jedyna modyfikacja, jaką chcę zrobić z moimi klamkami jest taka, żeby je po ich bardzo dokładnym spolerowaniu, pomalować lakierem bezbarwnym. Miałem kiedyś w domu klamki aluminiowe w drzwiach, no i mimo polerowania zawsze robiły się po czasie wstrętne zaśniedziałe. Tym razem plan mój jest ambitny - aluminium ma błyszczeć tak, żeby na pierwszy rzut oka wyglądało jak nikiel
Sam jestem ciekawy, czy mi się uda osiągnąć ten "wyśrubowany" cel
A co do "oryginalności" to jak już mówiłem - ona nigdy już raczej nie będzie w oryginale, ale "występowalność w przyrodzie" mi zupełnie wystarczy