Witam Szanownych Forumowiczów !
Po raz pierwszy tu piszę więc sorrki za ewentualne "złe zachowanie" Od dawna chodziło mi po głowie by kupić Nysę. To auto ma coś w sobie bez dwóch zdań .. No i stało się. W lutym 2012 w tęgie mrozy pojechałem z W-wy do Działdowa i kupiłem czerwonego Microbusa na 9 osób. Wracałem ponad 2 godziny ( ok. 120 km ) a kolega asekurował mnie osobowym autem. Dobrze, że się grubo ubrałem, bo nie bardzo wiedziałem jak włączyć ogrzewanie a na siłę bałem się coś urwać... A było jakieś 12 stopniu mrozu. Potem już w czasie remontu okazało się, że zawór sterujący ogrzewaniem był kompletnie zakamieniony, pośniedziały i nadawał się jedynie do wymiany Nysa trochę postała pod domem, potem był mały przegląd mechaniczny i w końcu decyzja - odnawiam bo i dziury rdzawe, lakier stary itp itd... Na załączonych zdjęciach tego bardzo nie widać ale proszę mi wierzyć aby Nysa znów cieszyła oko należało w nią włożyć sporo pracy jak i kaski...... Stopniowo przez kilkanaście tygodni wykorzystując weekendy ku oburzeniu rodziny oraz wieczory po pracy posuwałem się z remontem do przodu. Wiedziałem, że remont Nysy to sporo roboty, ale teoria to jedno a życie to już inna bajka…. Po dokładniejszej weryfikacji stanu auta doszedłem do wniosku, że nie będą to tylko zaprawki ale Nysa zasługuje na pełne lakierowanie. Było sporo rdzy i dziur, więc powierzchni zaprawkowej było by więcej niż pozostałej. Oprócz blachy i lakieru, musiałem zrobić całą tapicerkę na nowo, gdyż stara okazała się być w fatalnym stanie. Szablony wykonałem z tektury, szkielet powstał ze sklejki wodoodpornej a całość została wykończona dermą w kolorze – a jakże – czerwonym. W międzyczasie pojawiła się możliwość zakupu drugiej Nysy – tym razem był to TOWOS, który stał w ogródku jakieś 8 lat… Posłużył jako dawca wielu cennych części i akcesoriów. Największą przeróbką na jaką się zdecydowałem to przełożenie siedzeń z TOWOSA do mojego Microbusa. A to oznaczało wycięcie słupków mocujących siedzenia i wspawania ich do Microbusa. Doszedłem do wniosku, że dzięki takiemu układowi ławek, pasażerowie siedzący z tyłu twarzą w twarz, będą mieli łatwiejszy kontakt między sobą a co za tym idzie, szybciej rozkręci się impreza w aucie. Ponieważ przednie fotele nie należą do najwygodniejszych postanowiłem zamienić je na siedzenia ze współczesnego auta. Podło na peugeota 207, bo taki akurat stał na szrocie… Jakby tego było mało, wymarzyłem sobie żeby siedzenia były obrotowe. Tak jak w kamperach. Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić. Ale jest tak jak chciałem – wygodne, regulowane fotele z zagłówkami i z możliwością obrotu o 180 stopni. Remont zajął mi kilkadziesiąt dni. Do pełni szczęścia brakuje dopracowanie zamków by auto można było zamknąć na kluczyk, założenia tapicerki drzwi i montażu jakiegoś audio…. Ukoronowaniem pracy był udział Nysy w wystawie Auto Nostalgia 2012 a w październikowym numerze Auto Świat Classic 2013 moje auto wzięło udział w sesji foto do artykułu poświęconego porównaniu Żuka i Nysy. Jedna Nysa a tyle frajdy ! Pozdrawiam Sławek
Załączniki: |

Nysa dawca...JPG [ 205.17 KiB | Przeglądany 5456 razy ]
|

Wspawanie słupków.jpg [ 275.75 KiB | Przeglądany 5456 razy ]
|

Szkielet tapicerski.jpg [ 277.06 KiB | Przeglądany 5456 razy ]
|

Szkielet boczka.jpg [ 282.43 KiB | Przeglądany 5456 razy ]
|

Szablon tapicerski z kartonu.jpg [ 292.3 KiB | Przeglądany 5456 razy ]
|

Przygotowanie do lakieru.JPG [ 76.73 KiB | Przeglądany 5456 razy ]
|

Przed lakierem 3.JPG [ 111.76 KiB | Przeglądany 5456 razy ]
|

Przed lakierem 2.JPG [ 269.72 KiB | Przeglądany 5456 razy ]
|

Przed lakierem.JPG [ 75.74 KiB | Przeglądany 5456 razy ]
|

Nysa sesja 2.JPG [ 215.35 KiB | Przeglądany 5456 razy ]
|

Auto Nostalgia 2012.JPG [ 187.67 KiB | Przeglądany 5456 razy ]
|

Art. o Nysie0009.jpg [ 128.5 KiB | Przeglądany 5456 razy ]
|

Art. o Nysie0005.jpg [ 129.41 KiB | Przeglądany 5456 razy ]
|

Art. o Nysie0004.jpg [ 177.15 KiB | Przeglądany 5456 razy ]
|

Art. o Nysie0002.jpg [ 166.56 KiB | Przeglądany 5456 razy ]
|
|