Ta choroba jest jednak postępująca... a efekt te choroby możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej

Od jakiegoś czasu chorowałem na Nysę w takiej wersji nadwoziowej, trochę szukania, czasu... i voila! Udało się, oryginalna, dziewicza chłodnia
Oto ona:
'






Gdyby ktoś miał jakiekolwiek materiały / zdjęcia / wiedzę ogólnie na temat chłodni to z góry ślicznie dziękuję za wszelkie informacje

Coś tam się znajdzie w przepastnym archiwum )

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

Jasny gwint, ale bym miał lodówkę na działce

_________________
http://drewniany.wixsite.com/prl-auto-moto-mania

Mega !!! Gratuluje zakupu

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)

Największym hitem jest to, że z jakiegokolwiek "dłubania", to była tylko dwukrotnie przemalowana z wierzchu. Rama, silnik, zawieszenia - tam, gdzie się ostał, jest fabryczny lakier! Jak ugniła podłoga schowka na akumulator - to akumulator ktoś przełożył do schowka po stronie kierowcy Jako baza do renowacji - zwłaszcza jako Nysa - jest bajka!

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!

a patrząc tak całkiem z praktycznej strony to ile piwa da sie tam schlodzić?

Ale w beczkach czy w butelkach? I ze skrzynkami, czy bez?

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!