Malowanie - tak, w ten sposób, jak pokazał Amadeo. Na razie na 100% wiadomo, że wyjechała z fabryki w Nysie polakierowana na khaki z granatowym pasem i że już w Milicji była co najmniej raz przelakierowana w całości. Na aucie są 2 odcienie khaki i dwa odcienie niebieskiego... a po dalszym szlifowaniu drzwi odkryliśmy kolejny napis
Co ciekawe, napisy "milicja" są 3! Jeden na środku drzwi (pierwsze malowanie), drugi trochę niżej, a ten trzeci prawie nakłada się z drugim, jest tylko jakieś 2 cm we lewo przesunięty.
Z kolejnych ciekawostek - taki sobie kołpaczek:
Przy oglądaniu Nyski u sprzedającego nawet się zastanawiałem, co to za złom i po co to wozić... ale jednak przy nazych kochanych gratach lepiej przywieźć za dużo niż za mało ;D No i okazało się, że jest to kołpak na koło zapasowe, mocowane pionowo wewnątrz wozu, za lewym nadkolem!
Skrzynka na akumulator - trochę większy, niż w cywilnych wersjach. Latała luzem, ale po krótkim namyśle "wyszło", że jeśli zbiornik paliwa jest z tyłu, to ta skrzynka pasuje tylko tutaj. Potwierdziły to zauważone później resztki przewodu masowego
Słupek, który przed zdjęciem uszczelki wyglądał więcej, niż dobrze
I obecny gwóźdź programu
Opowiadano kiedyś taki kawał:
-Panie majster! Zawalił się blok, cośnmy go wczoraj oddali do użytku.
-Cholera! A mówiłem, żeby nie ściągać rusztowań przed klejeniem tapet!
Tutaj Simon z Bryanem pracowicie wykręcili wszelką tapicerkę... po czym okazało się, że kolejnego dnia drzwi (tylne) się już nie domykają...kolejnego haczą o próg już w połowie drogi... Nyska naprawdę trzymała się na dykcie z tapicerki.