Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
https://forum.polskiedostawczaki.pl/

Drzwi, stopień, próg
https://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=12&t=298
Strona 1 z 1

Autor:  Juzef [ 26 czerwca 2008, 13:38 ]
Tytuł:  Drzwi, stopień, próg

Witam
Stosunkowo mało ważna kwestia mię interesuje... jak właściwie powinna wyglądać odległość między dołem drzwi kierowcy/pasażera a progiem stopnia po ich zamknięciu? Tu po remoncie jest szczelina mniej więcej na 3-4cm w pionie i poziomie, że można rękę do połowy przecisnąć.
Wydaje się dużo, bo w trzecich drzwiach, gdzie nic nie było ruszane, wszystko zamyka się prawie na styk. Ale tam znowu całość jest pordzewiała i ledwo wisi, więc nie musi to być wedle tego jak powinno. W ogóle należy się tym przejmować, czy to szczegół i jedna dziura więcej nic wiele nie zmienia? Kiedyś testowo przywaliłem od strony pasażera spodem kawał blachy i uszczelki takiej, jak normalnie jest w drzwiach. Ale solidne, piękne ani efektywne to nie było, a zresztą odpadło wraz z tym, do czego to umocowałem. Bo dolne progi drzwi to sama szpachla póki co.
Czyli: czy ten prześwit za duży, a jeśli tak, to czy jest sens czymś zapychać?
Juzef

Autor:  Robo [ 26 czerwca 2008, 17:57 ]
Tytuł: 

tak ma byc by się uszczelka co pod drzwiami powinna znajdować na spodzie drzwi się zmieściła

Autor:  Juzef [ 26 czerwca 2008, 18:38 ]
Tytuł: 

Uszczelka? :shock: Wot te na... pierwsze słyszę. Żadnej nie widziałem. Tylko zaskakuje mnie ta różnica w drzwiach oryginalnych i tam gdzie był stopień wymieniany. Można by jakie określenie, co to za uszczelka tam powinna być? Pewnie wszystko zgniło dawno temu. Wstawiłbym protezę, ale elegancko to pewnie nie wyjdzie, a może uda mi się coś imitować.

Autor:  Dziwny Mag [ 27 czerwca 2008, 00:32 ]
Tytuł: 

Ktoś przesadził z tolerancją wymiarów :wink: Drzwi na wysokość powinny dochodzić w dół co najmniej na równo z powierzchnią stopnia, w zasadzie nawet troche niżej, zaś odległość krawędź stopnia - poszycie drzwi to, tak już z przymkniętym jednym okiem nie więcej jak 2 cm 8)
Uszczelke widać na tym zdjęciu (fot: Nysanek; zresztą z tematu o jego Nysie)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 8b0ed.html

Autor:  Juzef [ 27 czerwca 2008, 08:29 ]
Tytuł: 

Hm, jak te stopnie były montowane, chyba dokładność nie była priorytetem. Aby się drzwi zamykały i otwierały i nie było większej dziury w podłodze. Bytności uszczelki nie pamiętam, jedynie co wisiała tam marna resztka jakiejś zardzewiałej blaszki u dołu drzwi. Cóż, pewnie przywalę tam jakąś protezę jak dotąd była, tylko zmoduję ją na bardziej cywilizowaną, bo stopni się teraz nie poprawi.

Autor:  Robo [ 02 lipca 2008, 06:59 ]
Tytuł: 

Stopień i szafka to jeden element więc były wszystkie jednakowo montowane.

Autor:  Juzef [ 02 lipca 2008, 07:39 ]
Tytuł: 

Ale ja mówię o naszym chałupniczym montażu, chałupniczo wykonanego stopnia (choć jeden był fabryczny nowy, a i tak nie jest idealnie).

Autor:  Marian [ 02 lipca 2008, 16:34 ]
Tytuł: 

To weź zrób to raz a dobrze.. Wywal ten shit ze szpachlą i wstaw normalny stopien... Bo szpachli już nie naprawisz... :D

Autor:  Juzef [ 02 lipca 2008, 16:42 ]
Tytuł: 

Jaka szpachla? Prostacko zrobione, ale szpachla jest tylko kosmetycznie. A wycinać to byłoby znowu kupą babrania bez większego celu. Zwłaszcza, że nie mam nic lepszego. Musi zostać jak jest.

Autor:  Marian [ 02 lipca 2008, 16:48 ]
Tytuł: 

Coś tam wcześniej wspominałes o szpachli, a nie widzialem tego na żywo, to widocznie źle sobie to wyobraziłem.. :) To na razie olej te stopnie i zrob ten silnik, żeby Nysa w pełni sprawna była, a potem zrobisz blacharkę.. :)

Autor:  Juzef [ 02 lipca 2008, 17:00 ]
Tytuł: 

Ta, silnik trzeba prędzej. A szpachla owszem, musiała być użyta, bo ten łuk w progach obu wyszedł o 0,5cm do 1cm krzywo i dziura między drzwiami a progiem była podejrzana. Jednak to raczej kosmetyka w sumie, nie było aż tak źle, aby z blacharki się szpachlarka zrobiła...

Autor:  Robo [ 02 lipca 2008, 22:26 ]
Tytuł: 

Juzef-po co więc pytasz o te stopnie skoro stwierdzasz że tak musi zostać. Nie czytam kolegi.... :scratch:

Autor:  Juzef [ 03 lipca 2008, 13:15 ]
Tytuł: 

Nie no, może się zaplątałem, ale chodziło mi o to, czy coś jeszcze powinno uszczelniać próg od spodu, skoro nic tam nie ma, a jest spora dziura. Stopnia nie ruszę, oryginalna uszczelka, o której istnieniu mnie uświadomiono, nawet jakby była, to i tak za wąska, więc trzebaby coś skonstruować samemu, bo to łatwiej niż wycinać na nowo blacharkę. Wot konkluzja.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/