Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
https://forum.polskiedostawczaki.pl/

Regulacja drzwi
https://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=12&t=476
Strona 1 z 1

Autor:  Juzef [ 27 kwietnia 2009, 20:11 ]
Tytuł:  Regulacja drzwi

Ahoj
Proces produkcyjny trzecich drzwi dobiegł końca, przyszedł czas na montaż i tu mi lekki zonk wystąpił. Musiałem wykręcić całkowicie dolny zawias. Górnego część została nietknięta na słupku w aucie. Teraz jak zmontowałem to do kupy, na oko ustawiłem ten zdjęty zawias i przykręciłem, to coś krzywo to wyszło...

Nie mam w garażu perspektywy by sfocić, więc zdam się na Waszą wyobraźnię. Stojąc przodem do tych drzwi zamkniętych, ich prawa krawędź jest na równo z krawędzią słupka z prawej, zaś lewa - jest 0,5cm za krótka w stosunku do dolnej krawędzi nadwozia.

Od razu pomyślałem, że się walnąłem w pomiarach albo dolny kątownik był krzywy, ale nie - długość drzwi jest w każdym miejscu identyczna, ich geometria nie jest gorsza niż była.

Więc następna możliwość - źle ustawione zawiasy. Tylko czy aby da się je wyregulować w tej płaszczyźnie, w której mam tę nierówność? Wyobraźnia nie podsuwa mi takich rozwiązań bez użycia młotka.

I wreszcie ostatnie podejrzenie: czy ma jakieś znaczenie, którą część zawiasu gdzie przykręcę? Tzn. komplet jak był tak jest, jedynie po pomalowaniu ich nie jestem pewien, czy nie przykręciłem na odwrót, tzn. części mogły się zamienić miejscami. Choć wyglądają identycznie na pozór, to może jednak ma to znaczenie?

Proszę o jakieś wskazówki bardziej ode mnie doświadczonych przez życie :wink:
pzdr
Juzef

Autor:  Dziwny Mag [ 28 kwietnia 2009, 00:13 ]
Tytuł: 

Mało prawdopodobne, ale ewentualna zamiana (niby) identycznych zawiasów może mieć znaczenie...
A jeśli da się wyregulować te drzwi za pomocą młotka - to użyj młotka! Serio.

Autor:  Leśnowóz [ 28 kwietnia 2009, 09:33 ]
Tytuł: 

To ja dodam tak pół żartem a pół serio:
A może by tak doregulować otwór do drzwi...

Autor:  Juzef [ 28 kwietnia 2009, 13:25 ]
Tytuł: 

A więc jednak młotek :D Chociaż żadna wirtuozeria młotka i wiertarki nie powinna być konieczna, skoro wcześniej wszystko się zgadzało. Co prawda nie pamiętam, czy wszędzie było równo należycie, ale dół na pewno pasował.
Cóż, spróbuję je jeszcze zamienić...

Autor:  Marian [ 28 kwietnia 2009, 13:27 ]
Tytuł: 

z tego co wiem otwor na drzwi byl nie ruszany :D

Autor:  Chwast [ 23 kwietnia 2010, 21:51 ]
Tytuł: 

Czy w Waszych nysach drzwi zamykają się normalnie, po naciśnięciu klamki, na tzw. "dotyk"? U mnie jeśli chcę zamknąć w ten sposób, muszę drugą ręką porządnie i energicznie docisnąć drzwi. Najczęściej oczywiście po prostu nimi trzaskam, ale zastanawiam się, czy można to wyregulować w taki sposób, żeby robić to jak najmniej inwazyjnie, ale jednocześnie szybko i bez żadnego dociskania. :roll:

Autor:  Marian [ 23 kwietnia 2010, 21:56 ]
Tytuł: 

U mnie w Nysie drzwi kierowcy i pasażera zamykają się bardzo ładnie, ale już drugie drzwi boczne i tylne trzeba nimi trzaskac, albo mocno dociskac, czasem nie da sie nawet docisnać i trzeba zdrowo walnąc, aż mi ich szkoda. Jedyne poprawki to podkladki pod zawiasy, ale w tym przypadku chodzi o cos odwrotnego wiec pozostaje chyba tylko młotek.. albo pobaw się diaksem :D

Autor:  Robo [ 25 kwietnia 2010, 12:01 ]
Tytuł: 

czasami wina leży po stronie tego rancika z nałożoną uszczelką. Jeśli jest gdzieś za bardzo wygięty na zewnątrz to drzwi właśnie nie można domknąć bo uszczelka blokuje.

Autor:  Juzef [ 12 marca 2011, 18:40 ]
Tytuł: 

Odgrzewam temat. Właśnie montuję drzwi kierowcy, które wcześniej się trudno zamykały i myślałem, że łatwo coś poprawię, a tu nie ma lekko.

W płaszczyźnie bocznej ściany jest jako tako. Ale drzwi nie mieszczą się w otworze na szerokość. Uregulowałem ile się dało, dokręciłem w końcu fest, ale i tak jest ciasno strasznie. Szczeliny po obwodzie drzwi wyglądają normalnie, ale między ramą drzwi a zaczepem, za który zachodzi rygiel od klamki jest góra 1mm odstępu. Przez to nawet zatrzasnąć ich nie idzie, ani zresztą domknąć kolanem do końca, bo te dwa gumowe klocki na ramie nie pozwalają. Jest za ciasno po prostu.

Analizowałem sytuację na wszystkie sposoby. Niby wysokiej techniki tam nie ma, czyli raczej nie przeoczyłem żadnych ukrytych mechanizmów. Stąd wnioskuję, że zostaje młotek i podgięcie zawiasów?

Autor:  nysanek [ 12 marca 2011, 19:10 ]
Tytuł: 

robi sie blaszki takie i sie podklada pod zawias , albo bierze sie podkladki , jak na gorze sie dzwi niedomykaja to pod dolny zawias cos podkladasz, mialem umnie w nysie problem z dzwiami kierowcy tez ze wygladalo to tak jak by dzwi opadly w dol i u gory bylo malo miejsca , zrobilem takie podkladki pod zawias dolny i dzwi sie wyprowadzilo do poziomu,moze znajde ten patent to wstawie foto

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/