Na początek jako nowy użytkownik, przywitam się, zatem wszystkich witam serdecznie i przepraszam w razie czego za powtórzenie tematu, lecz nie uzyskałem dostatecznej informacji na intrygujące mnie pytanie.

Jestem szczęsliwym posiadaczem żuka ( układ hamulcowy bez przeróbek) i borykam się z problemem związanym z doborem nieorginalnych felg, które pozwolą na użytkowanie nowych, bezdętkowych opon.
Tu pojawia się pytanie, czy felgi od suzuki samurai sprawdzą się bez dokonywania jakichkolwiek przeróbek, oraz czy należy szukać felg 15-sto czy 16-sto calowych? Czy ma ktoś doświadczenia w tym temacie? Może będa jakieś inne lepsze felgi? Bardzo dziękuję za wszelaką pomoc i sugestie.
Pozdrawiam

Żaden to problem. Było o bezdętkowych -> viewtopic.php?f=6&t=93&hilit=Felgi

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

ja mam bezdętkowe na oryginalnych. żaden kłopot, zakładasz wentyle TR425 i smarujesz silikonem niepewne zgrzewy felgi. czasem tylko do pierwszego napompowania felgi potrzebny inflator i tyle.

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

a można też opony bezdętkowe z dętkami użytkować

mozna, tylko po co. bez detek duzo mniejsze cieżarki idą i mozna sobie opone do woli na feldze obracać, coby uzyskac najmniejsze bicia.masyi momenty wirujace i nieresorowane też sie redukuja o ciężar detki.
chyba że do jazdy w terenie. tam montuja detki, zeby latac na mniejszym cisnieniu dla lepszej przyczepności w błocie

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

Mit głosi że wewnetrzna struktura opony bez dętkowej pod bierznikiem jest bardzie chropowata co negatywnie wpływa na trwałość dętki.