Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
https://forum.polskiedostawczaki.pl/

Żuk z silnikiem poloneza
https://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=15&t=3079
Strona 1 z 2

Autor:  honsiu [ 28 grudnia 2015, 20:15 ]
Tytuł:  Żuk z silnikiem poloneza

Na początek chciałem wszystkich przywitać.
Zaczynam rozglądać się za żukiem i przeglądając książkę "Żuk budowa, eksploatacja, naprawa" natknąłem się na silnik CB. O ile się orientuje to jest to silnik z poloneza.
Czy w Żukach były montowane silniki poloneza?

Skąd wzięło się to pytanie?
Jak wiadomo silniki w Żuku nie są zbyt mocne, w 6 osób pod górę miewają problemy z podjazdem. Stąd zrodził mi się pomysł aby zamontować silnik z poloneza np. 1.6GSi lub pójść dalej i zamontować silnik 1.4 16v rovera. Przy okazji zastanawiam się w tym wypadku co z mocowaniami silnika czy będą pasować?

Autor:  Diesel [ 28 grudnia 2015, 20:58 ]
Tytuł:  Re: Żuk z silnikiem poloneza

Wybij to sobie z głowy. Jak już coś chcesz tam wsadzać, to z większą mocą. Zarówno S21, jak i Andoria, jak i silnik Poloneza to silniki z mocami w okolicy 70 KM. Silnik z Rovera ma niby 100 koni, ale jest ogólnie kiepski. Na pewno czeka Cię skonstruowanie łap podporowych i cała masa rzeźby. Dlatego jeśli koniecznie chcesz ciut więcej mocy, a nie chcesz żeby ten silnik umierał z wysiłku - wsadź turbo Andorię z Lublina II. Przeróbek niewiele, a efekt konkretny - 90 KM z 2,4 litra - nie będzie się męczył, dużo palił, a poleci zacnie.

Autor:  buźka [ 28 grudnia 2015, 21:15 ]
Tytuł:  Re: Żuk z silnikiem poloneza

Gdzieś widziałem Tarpana/Honkera z silnikiem 1.6 albo 1.8 16V rovera, więc wszystko się da.Problem tylko jest taki, że silniki które wymieniłeś mają dość małą pojemność skokową w stosunku do silników z dostawczaków i pomimo, że moc mają większą, niż S-21 czy 4C90, to jednak w samochodzie dostawczym może im być bardzo ciężko, bo będą bardziej wyżyłowane.Ich moment obrotowy ustawiony jest inaczej i z racji mniejszej pojemności bardziej będą odczuwać obciążenie np. przy rozpędzaniu auta pod górę.Były tarpany z silnikami 1.5 AB ale silniki tam cudów nie robiły.1.6 jest mocniejszy, ale i tak będzie miał ciężko.Ja sam o tym myślałem, ale myślałem o posadzeniu go na orginalnej skrzyni z żuka, że może będzie miał lżej, ale pomysł zarzuciłem.W tarpanach na silnikach 1.5 były krótsze mosty i chyba koła mniejsze, a skrzynia była z poloneza.Fabryka coś takiego planowała, ale jak widać, skończyło się na planach.Jak już chcesz inny silnik benzynowy, to poszukaj Lublina z Holdenem i przeszczep wszystko ze skrzynią biegów (Tczew 5-ka) i będziesz miał silnik bardziej dostosowany do dostawczaka i dosyć mocny, bo chyba 100 KM).
A jak Rovera chcesz, to raczej 1.8 od razu, bo mają 117KM i były we Freelanderach, a to kawałek auta jest.

Autor:  atom1 [ 28 grudnia 2015, 22:00 ]
Tytuł:  Re: Żuk z silnikiem poloneza

wsadzic mozna wszystko skoro w tarpanie byl s21 to i w zuku moze byc 1500 bez wiekszej rzezby, tylko czy ten silnik daje rade- poki co nie wiem na pusto jest OKEJ,

moze pokusic sie o silnik z gaza tam tez 100 kapucynow na benzyne

Autor:  Dziwny Mag [ 28 grudnia 2015, 22:48 ]
Tytuł:  Re: Żuk z silnikiem poloneza

Witaj :)

Na początku warto samemu sobie zadać pytanie: do czego to auto ma mi służyć? Co ma robić, jak ma jeździć?

Jak już będziesz to wiedział, to można kombinować, co dalej.

Osobiście uważam, że zamienić w dostawczaku S21 na "poloneza" to jakby przebić samemu specjalnie ze dwie opony i dopiero jechać :roll: :mrgreen:

Jest na Śląsku miłośnik, który ma silnik rovera wsadzony do Tarpana - na forach przewijał się chyba pod nickiem Sebek - ale jeśłi dobrze pamiętam, to 1,4 okazało się niewystarczające...

Co do przekładek silnika - wprost nic nie pasuje, zawsze tzreba coś pzrespawać, pzrerobić, przesunać...
:)

Autor:  Marian [ 28 grudnia 2015, 22:55 ]
Tytuł:  Re: Żuk z silnikiem poloneza

Moim zdaniem przekładanie do słabego i ciężkiego samochodu mniejszego silnika mija się z celem. Piotrek dobrze prawi - Andoria Turbo chyba najmniej rzeźby, a efekt powinien być spoko ;)

Autor:  adrenaline [ 28 grudnia 2015, 23:03 ]
Tytuł:  Re: Żuk z silnikiem poloneza

Ja uważam, że warto zgłębić sprawę silnika iveco montowanego w Lublinie. Jest lepszy i mocniejszy niż andoroa.

Autor:  buźka [ 28 grudnia 2015, 23:43 ]
Tytuł:  Re: Żuk z silnikiem poloneza

Zależy która andoria.Były zdaje się lubliny z silnikiem iveco 100KM i z silnikiem 120KM, o ile się nie mylę, ale ten drugi był w wersjach DMC 4.6T.O którym mówisz?

Autor:  Diesel [ 29 grudnia 2015, 06:09 ]
Tytuł:  Re: Żuk z silnikiem poloneza

Sebek walczył ze swoim roverem X razy. Na pewno dzięki niemu 2 razy nie dojechał do mety;-) TO tyle w temacie silnika rovera;-)

Autor:  Mr_Spok [ 29 grudnia 2015, 09:35 ]
Tytuł:  Re: Żuk z silnikiem poloneza

Z silnikiem Rovera jest tak że seria k sie grzeje mocno i łatwo wypalić uszczelkę ludzie w polonezach zarzynali te silniki bo polonez waży a co dopiero w żukiecie by sie działo, jak bym chciał dodać mocy a mieć stary silnik to bym wsadził z uaza prawie orginał a można autostradą mieć prędkość podróżną w okolicy 100km/h przy skrzyni 5 i szybszym moście, a jak już żeźbić i mieć moc to lepiej z mercedesa cos przeszczepić lub volvo.

Autor:  Strucelsw [ 29 grudnia 2015, 22:52 ]
Tytuł:  Re: Żuk z silnikiem poloneza

uaz-to już lepiej wołga-w zasadzie to samo a 98KM zamiast 72. momentu też wiecej. Albo V8 z gaza 66:)
Silniki Rovera, poldka itp sie nie nadają- co z tego że konie są, jak momentu nie ma- te silniki mają 115-130Nm i to przy obrotach,które są wyżej niż moc max oryginalnego motoru. Zwykły S21 ma pod 150Nm, ma kopa już z niskich obrotów i na pusto nie robi różnicy czy ruszasz z 1ki czy przez pomyłkę weszła 3ka. Trzeba byłoby to wsadzić ze skrzynią od danego silnika i jeszcze zmienić na krótsze przełożenie tylnego mostu. Na dodatek silniki K mają warstwowy kadłub, skręcany z głowicą i płytą łozysk głównych na takie dłuuugie szpile. komplet jest nietani, a bez ich zmiany uszczelka wyleci znów raz-dwa.

Zanim zmienisz silnik-sprawdź, czy ten co masz jest sprawny-świece, przewody,zawory gażnik, regulatory itp. On sobie całkiem dobrze radzi z żuczkiem, czasem wystarczy tylko zadbać, a siły mu wrócą:)

Autor:  Mr_Spok [ 30 grudnia 2015, 09:28 ]
Tytuł:  Re: Żuk z silnikiem poloneza

Dokładnie ja chciałem wsadzić do Żuka cos co by nim szarpało bo mam możliwości ale orginalny silnik robi robote i olałem to najwyzej bym sie nad tym wogłowskim zastanawiał teraz jak bym miał jeździć z jakimś ciężarem lub w trasy dalekie.

Autor:  stasiu [ 30 grudnia 2015, 18:05 ]
Tytuł:  Re: Żuk z silnikiem poloneza

jak chcesz w miarę tanio i dobrze to zapodaj silnik 2.0 8v 115 km 178Nm wraz ze skrzynią biegów z Opla Omegi

Autor:  honsiu [ 30 grudnia 2015, 19:10 ]
Tytuł:  Re: Żuk z silnikiem poloneza

Dzięki za podpowiedzi.
Zastanawiałem się czy silnik z poloneza wchodzi bez przerabiania mocowań ale z tego co piszecie to nie.
Teraz zastanawiam się po co wymieniać silnik 4c90 na 4ct90?
Czy nie prościej jest do 4c90 dołożyć turbinę z 4ct90 czy jest to nie opłacalne?

Autor:  Diesel [ 30 grudnia 2015, 19:31 ]
Tytuł:  Re: Żuk z silnikiem poloneza

Nie dołożysz turbiny prosto. Inna nieco pompa wtryskowa i natrysk oleju na denko tłoka.
Prościej silnik swapić

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/