Forum Miłośników Polskich Dostawczaków https://forum.polskiedostawczaki.pl/ |
|
Żuk pracuś:)): 4c90 https://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=16&t=2660 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | morchun93 [ 10 stycznia 2015, 19:48 ] |
Tytuł: | Re: Żuk pracuś:)): 4c90 |
Autko zostalo pomalowane:) troche pokonserwowane, olej i filtry zaraz po zakupie, rozrząd, regulacja zaworow, w miedzyczasie posypalu sie oringi w pomie wtryskowej i zaczelo cieknac paliwo górą pompy, ale wymienilem oringi i smiga, oprocz tego jeszcze oring w przestawiaczu kata wtrysku bo kapał olej:) |
Autor: | morchun93 [ 10 stycznia 2015, 20:16 ] | ||||||
Tytuł: | Re: Żuk pracuś:)): 4c90 | ||||||
plan ktory realizuje; - remont tylnego zawieszenia, (wymiana tulejek gumowych)(zrobione) - wzmocnienie resorow, (zrobione) - wymiana mostu na hipoidalny(zrobione) -zmiana skrzyni na tczew (zrobione) - zmiana zawieszenia na belke z tarpana 239d (w trakcie) - kiper do tyłu,,(w projekcie, graty wstepne są)
|
Autor: | buźka [ 15 stycznia 2015, 09:32 ] |
Tytuł: | Re: Żuk pracuś:)): 4c90 |
Łapy silnika można zostawić te z żuka,bo po prostu dajesz mocowania w innym miejscu i tyle,choć te z lublina są teoretycznie lepsze,bo proste i silnik inaczej siedzi w poduszkach.W żuku dali takie,bo belka zawieszenia nie pozwoliła na przesuniecie silnika do przodu,więc łapy musiały być "podgięte" żeby siadły na mocowaniach. |
Autor: | morchun93 [ 15 stycznia 2015, 10:27 ] |
Tytuł: | Re: Żuk pracuś:)): 4c90 |
Może i tak ale te Lublinowe jakieś mocniejsze mi sie wydają ![]() |
Autor: | buźka [ 15 stycznia 2015, 11:26 ] |
Tytuł: | Re: Żuk pracuś:)): 4c90 |
Tak się może wydawać. A ja właśnie wróciłem z terenu i mignął mi się na złomie tarpan 239d,ale to chyba ktoś przyjechał zajrzeć,a nie na kasację,bo chyba tego samego tarpana widziałem już na innym złomie. ![]() Czemu nie zdjąłeś kabiny do tych zabaw? Przecież było by wygodniej i łatwiej.Taką kabinę zdjąć to nie jest jakiś wielki problem.ja całe nadwozie zdjąłem z blaszaka i dałem radę.Jak być odkręcił drzwi i wyjął fotele i parę rzeczy,to nie waży to wiele,a ile lepszy dostęp.Od spodu się dostawać do wszystkiego,to już nie tak hop siup.Wiem co mówię,bo bawiłem się ze skrzynią. |
Autor: | morchun93 [ 15 stycznia 2015, 18:15 ] |
Tytuł: | Re: Żuk pracuś:)): 4c90 |
Szczerze mówiąc obawiałem sie elektryki... Ze pozniej cos nie bedzie świecić albo cos podobnego , dam radę ![]() |
Autor: | Marian [ 15 stycznia 2015, 19:49 ] |
Tytuł: | Re: Żuk pracuś:)): 4c90 |
Jak sobie dobrze poopisujesz każde połączenie, a z tego, co wiem, to będzie tylko okablowanie silnika i kostka tylnej wiązki ![]() ![]() |
Autor: | morchun93 [ 15 stycznia 2015, 20:44 ] |
Tytuł: | Re: Żuk pracuś:)): 4c90 |
W sumie tak, ale spasiwanie chłodnicy i przekładni wymaga punktu zaczepienia czyli budy, nie ma tak zle;) żuk wysoki ,,,;) |
Autor: | morchun93 [ 18 stycznia 2015, 18:11 ] | |||
Tytuł: | Re: Żuk pracuś:)): 4c90 | |||
Małe uaktualnienie:) w koncu sie doczekałem,, wstepne przymiarki nowego zawieszenia, Musialem odciac od ramy stare mocowanie skrzyni biegow bo wieszaki resorow akurat tam wypadły:) Zostało ogarnąc przednie mocowania resorow.a raczej dopasowanie ich do przedniej czesci ramy zuka:) Oś kupilem wraz z kawalkiem ramy tarpana aby odzyskac mocowania resorow i sie to udało:)
|
Autor: | morchun93 [ 04 lutego 2015, 19:35 ] | ||
Tytuł: | Re: Żuk pracuś:)): 4c90 | ||
No i belka z tarpana siedzi w żuczku:)
|
Autor: | buźka [ 04 lutego 2015, 22:33 ] |
Tytuł: | Re: Żuk pracuś:)): 4c90 |
No i po bólu.Nie było tak strasznie,co?Jaki ja głupi byłem,że tej belki wtedy nie wziąłem ![]() |
Autor: | morchun93 [ 05 lutego 2015, 06:19 ] |
Tytuł: | Re: Żuk pracuś:)): 4c90 |
No nie było tak trudno,'tylko strasznie dużo mierzenia, potem cięcie spawanie i tak w kółko ![]() |
Autor: | morchun93 [ 15 marca 2015, 11:17 ] | |||
Tytuł: | Re: Żuk pracuś:)): 4c90 | |||
małe uaktualnienie:) Po 3 miesiacach postoju udalo sie wyjechac tydzien temu, na pokladzie most nowego typu, skrzynia 5 i zawieszenie z tarpana, o dziwo bez ustawienia zbierznosci samochod jedzie prosto, po puszczeniu kierownicy i pewnym czasie ciagnie troche na prawa strone, mysle do skorygowania, okazalo sie jednak ze most okropnie wyje, rozebralem go na czesci pierwsze i winne bylo lozysko podpory kosza( bieznia łozyska miala okropne wzery) ku mojemu zdziwieniu bardzo ciezko bylo dostac takie lozysko ale udalo sie i most jest jak nowy, pozatym byl problem z wyjazdem z garazu:) żuk prze zmianami ledwo wjechal a po zmianach nie mogl sie wydostac:) wysokosc nadwozia ulegla zmianie, ale spokojnie... ![]()
|
Autor: | morchun93 [ 03 maja 2015, 18:51 ] | |||
Tytuł: | Re: Żuk pracuś:)): 4c90 + wywrot elektryczny:) | |||
majowy weekend upłynal pod znakiem zrobienia wywrotu w moim żuczku:) Czy sie to oplaca.... Kazdy sam sobie odpowie:) ja potrzebuje taki samochod, i wiem ze szybko odrobie:) pozatym nie stac mnie na wywrotke za ~~15 tys,,,, a pozatym tak sie przywiazalem do tego wozu ze nie chce innego:) reszta zdjec w lepszym swietle w najblizszym czasie
|
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |