Na początku kwietnia powiększyłem swoją kolekcję o kolejnego grata. Tym razem padło na Tarpana, który czekał na mnie 7 lat, od kiedy namierzyłem go jadąc pociągiem, stojącego na posesji przy torach.
Jak widać czas wcale nie zagrał na niekorzyść i udało się go kupić. Wg papierów jest to model S237 S z 1985 r. W miarę kompletny i w całkiem dobrym stanie. Jego braki sprowadzają się do elementów takich jak: mocowania fotela pasażera, wycieraczki, lusterka, napis na masce, znaczek, mocowania plandeki i pałąka do brezentu w pace, korek wlewu paliwa i rura idąca do zbiornika oraz jego mocowanie.
Nie ma również chłodnicy i tu pojawia się największa jego zagadka. Brak jest mocowania pod chłodnicę z S21 i wszystko wskazuje na to, że miał wstawioną chłodnicę od Fiata (blachy, zbiornik wyrównawczy i przerobienie węży również na to wskazują).
Pytanie, czy fabrycznie był tam Fiat, czy to inwencja twórcza poprzedników, a może FSR nie miało akurat chłodnic Żukowskich i zrobili takie coś
Plan jest taki, żeby go odpalić i ogarnąć temat układu chłodzenia. Silnik się obraca, olej już zmieniony