Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
https://forum.polskiedostawczaki.pl/

Woda w oleju :(
https://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=6&t=2904
Strona 1 z 2

Autor:  nimnul [ 17 sierpnia 2015, 09:37 ]
Tytuł:  Woda w oleju :(

Witam, niestety w tą niedzielę nie obsłużyłem "młodej pary" po raz pierwszy od wielu lat. Upał straszny, woda zaczęła znikać z chłodnicy, myślałem że może od tych temperatur układ wyrzuca wodę ponad korkiem, po przejechaniu ok 5 km zorientowałem się że woda którą dolewam trafia do oleju :( Szybka diagnoza uszczelka pod głowicą, auto na sznurek i stoi w garażu. Teraz moje pytanie do bardziej obeznanych, na co uważać, co sprawdzić ... i czy zdarzyło się komuś żeby głowica pękła ?

Dziś jadę kupić uszczelkę, wiem że to prosty silnik ale w nim nigdy jeszcze nie ściągałem głowicy.

Autor:  zokolic [ 17 sierpnia 2015, 10:04 ]
Tytuł:  Re: Woda w oleju :(

Spokojne, zorganizuj sobie dobre miejsce do naprawy, sciągnij głowicę.
Jeśli tylko uszczelka jesteśmy w domu. Jeśli się zagotował i pękła głowica, jest problemik.
Starannie obejrzyj i zdiagnozuj co nawaliło, by nie powtórzył się ten proces.
Żadnych "kwiatków" nie ma przy ściąganiu.

Autor:  Drewniany [ 17 sierpnia 2015, 10:23 ]
Tytuł:  Re: Woda w oleju :(

Przy wymianie uszczelki nie ma potrzeby planowania głowicy? Kiedyś były takie praktyki, że przynajmniej się szlifnęło (po latach pracy miała prawo się odkształcić), żeby nie bawić się ponownie za parę dni.

Autor:  zokolic [ 17 sierpnia 2015, 13:57 ]
Tytuł:  Re: Woda w oleju :(

Po latach praktyki w tym konkretnym temacie, mogę śmiało powiedzieć, że zależy od materiału i egzemplarza. Czasem można i powinno się, ale jak pragnę zdrowia, bywają przypadki, że nie trzeba - Sam udowodniłem na swoich gratach, a zrobiły już na uszczelkach lekko ponad 120 tysięcy każdy. Także, spokojnie obejrzyj czy już nikt przed tobą szorował głowicy i czy jest co zeszlifować, by tłoki nie waliły w zawory.

Autor:  nimnul [ 17 sierpnia 2015, 14:02 ]
Tytuł:  Re: Woda w oleju :(

OK, dziękuję za pomoc jutro ogarniam temat i napisze co i jak.

Autor:  nysanek [ 17 sierpnia 2015, 17:24 ]
Tytuł:  Re: Woda w oleju :(

glowica nawet nowa jest krzywa !!!!! daj ta glowice do sprawdzenia czy znajduje sie w dopuszczalnej normie , czy potrzeba ja lekko splanowac , pisze o nowej krzywej glowicy która kiedys dalem tak do sprawdzenia bo mam kolege który zajmuje sie regeneracja silników , i musial ja planowac.Montuj na sucho bez zadnych smarów itd , plaszczyzny bloku silnika oczysc i odtlusc.

Autor:  zbyszek99 [ 17 sierpnia 2015, 20:09 ]
Tytuł:  Re: Woda w oleju :(

Powiedział bym , że nie ma reguły . Swoją Nyske kupiłem w maju 2009 r. już w lipcu wymieniałem uszczelkę pod głowicą , bo lekko puszczała spaliny do układu chłodzenia . Głowicy nie planowałem i tak Nysa przejechała prawie 12 000 km . Dodam , że moja głowica ma "niewzmocniane" gniazda zaworów , do benzyny dodaje tzw " czteroetylek ołowiu " , ale najczęściej jeżdżę na LPG .

Autor:  nysanek [ 18 sierpnia 2015, 05:02 ]
Tytuł:  Re: Woda w oleju :(

dac do sprawdzenia nic nieszkodzi , jak by w trasie uszczelka puscila to wiadomo robi sie gdzies na parkingu i jedzie dalej.

Autor:  phinek [ 18 sierpnia 2015, 06:35 ]
Tytuł:  Re: Woda w oleju :(

Jeśli możesz, to ściągnij najpierw michę, podepnij pod układ chłodzenia wodę z kranu i delikatnie pokręcając wałem zobacz skąd cieknie. Najważniejsze to trafnie naleźć źródło problemu... a może być tak, że to niestety nie głowica, albo głowica ale już to złomownia.
Tak czy inaczej... jak bym się już rozglądał za drugim serduchem do auta.

Autor:  Marian [ 18 sierpnia 2015, 07:01 ]
Tytuł:  Re: Woda w oleju :(

Rozmawiałem z phinkiem i podsunął jeszcze myśl, że to może być rozszczelniony brok w głowicy. Po ściągnięciu pokrywy zaworów masz pod dźwigienkami zaworowymi broki (zaślepki układu chłodzenia), jeśli ów brok jest nieszczelny - wówczas będzie się sączyć stamtąd. Po ściągnięciu pokrywy zaworów, podłącz ciśnienie do układu chłodzenia i obserwuj czy się nie leje.

Autor:  nimnul [ 18 sierpnia 2015, 14:09 ]
Tytuł:  Re: Woda w oleju :(

OK, dzięki raz jeszcze za kilka godzin startuję.

Autor:  Strucelsw [ 18 sierpnia 2015, 18:43 ]
Tytuł:  Re: Woda w oleju :(

splanować warto. trzeba na pewno zobaczyć,czy gdzieś wzerów nie ma przy styku uszczelki z głowicą.
Kolega miał w wawce przypadek pęknietej głowicy naście lat temu, więc zdarza się. Warto na pewno podocierać lub przeszlifować zawory jak już czapka na wierzchu i dać nowe kapturki na trzonki zaworów.
A także sprawdzić, czy kanał małego obiegu wody w bloku i głowicy drożny.

Autor:  phinek [ 19 sierpnia 2015, 06:58 ]
Tytuł:  Re: Woda w oleju :(

Jeśli to tylko broki, to można naprawić bez demontażu głowicy... tylko zdjąć klawiaturę, naprawić i jazda :)

Autor:  nimnul [ 19 sierpnia 2015, 08:00 ]
Tytuł:  Re: Woda w oleju :(

Panowie wielka radość bo po zdjęciu klawiatury oczom mym ukazał się wywalony całkiem jeden brok :)

Pytanie czy łatwo dokupić nowy ? Gdzie go szukać na allegro są ale 55mm czyli chyba te co z zewnątrz w głowicy widać.

Aha i jak to się "montuje" ? Pewnie zaklepuje jakimś starym zaworem , ale bez ściągania wałka da się to zrobić ?

Obrazek

Autor:  phinek [ 19 sierpnia 2015, 11:22 ]
Tytuł:  Re: Woda w oleju :(

To jest element prosty jak kapsel od "oranżady" - To musi być odpowiedniej średnicy i być lekko przetłoczony, tak, aby po wstawieniu w otwór i po stuknięciu w niego młotkiem (za pośrednictwem drewnianego kołka) się przegiął "w tamtą stronę" i zablokował w otworze.

Miałeś farta... naprawa do zrobienia nawet bez zdejmowania klawiatury... no tylko potem będziesz miał jazdę z czyszczeniem tego "masła".

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/