Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
https://forum.polskiedostawczaki.pl/

Paliwo z domieszką etanolu
https://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=6&t=3094
Strona 1 z 2

Autor:  Marian [ 03 stycznia 2016, 23:34 ]
Tytuł:  Paliwo z domieszką etanolu

Cześć,
Piszę, bo może dowiem się czegoś więcej, niż już wiem.
Wysyłamy Żuka do Ameryki Południowej i zamierzamy się nim włóczyć tam przez 2 miesiące. Wszystko jest spoko, tyle, że tam dolewają 27% etanolu do wachy.
Wiem, że muszę zmienić wężyki paliwowe na takie odporne.
Czy ktoś ma doświadczenie w jeździe na paliwie z podobnymi proporcjami w praktyce? Jest dużo większe zużycie? Spadek mocy? Trudniejszy rozruch?

Druga sprawa - na dużych wysokościach będzie rzadsze powietrze. Myślicie, że przy 3000-3500 mnpm silnik da radę, czy lepiej rozejrzeć się za zapasowymi dyszami innego rozmiaru? A jeśli tak, to jakiego rzędu wielkości powinna być różnica? Nigdy nie byłem samochodem na takiej wysokości, a już na pewno nie Żukiem, więc choć teorię znam - w praktyce nie wiem, jak się zachowa silnik, więc pytam tych, którzy już mają jakieś doświadczenia :)

Autor:  nysanek [ 05 stycznia 2016, 14:41 ]
Tytuł:  Re: Paliwo z domieszką etanolu

dodatek olowiowy wlewaj do paliwa i niebedzie suche , ja tak robie od lat , to nie 2 suw zeby mial problemy z wysokoscia, ja bym sie tym niemartwil.

Autor:  Drewniany [ 05 stycznia 2016, 14:52 ]
Tytuł:  Re: Paliwo z domieszką etanolu

nysanek pisze:
Dodatek olowiowy wlewaj do paliwa i niebedzie suche , ja tak robie od lat [...]


W jakim celu ten dodatek stosujesz? Jest to działanie prewencyjne (żeby się nic nie popsuło), czy jako wynik przykrych doświadczeń?

Autor:  kubamytab [ 05 stycznia 2016, 14:55 ]
Tytuł:  Re: Paliwo z domieszką etanolu

Spróbuj dolać tego do lpg ;)

Autor:  nysanek [ 05 stycznia 2016, 15:07 ]
Tytuł:  Re: Paliwo z domieszką etanolu

Drewniany pisze:
nysanek pisze:
Dodatek olowiowy wlewaj do paliwa i niebedzie suche , ja tak robie od lat [...]


W jakim celu ten dodatek stosujesz? Jest to działanie prewencyjne (żeby się nic nie popsuło), czy jako wynik przykrych doświadczeń?



ogólnie do silników gaznikowych jest lepiej to dodawac ( paliwo niejest takie suche ), oraz do takich które niemaja gniazd zaworowych przystosowanych do bezolowiowej benzyny

http://motoprym.pl/pl/dodatek-olowiowy- ... -025l.html

produkuje to kazdy producent olejów , ja zauwazylem jak to wlewam do benzyny bezolowiowej ze paliwo nieodparowuje tak szybko w cieple dni z komory plywakowej gaznika .

Autor:  Marian [ 05 stycznia 2016, 17:19 ]
Tytuł:  Re: Paliwo z domieszką etanolu

Co prawda mamy twarde gniazda, ale może to faktycznie jest pomysł.
Wiem, że etanol ma mniejszą kaloryczność. To znaczy, że silnik będzie spalał więcej paliwa - ktoś wie, czy spalanie rośnie proporcjonalnie do procentowego udziału etanolu w benzynie, czy jak to jest?

Jak z tym rozpuszczaniem elementów gumowych. Bo czytam różne strony i fora i widzę, że do pewnego stężenia ludzie się w ogóle nie przejmują. Czy te powiedzmy 25-27% to jeszcze na tyle mało, żeby się nie przejmować, czy już na tyle znacząca ilość, że będą skutki uboczne?

I czym grozi rozpuszczanie gumy? Czy ta rozpuszczona guma może zapchać gaźnik, czy powodować jakieś negatywne skutki dla pracy silnika, czy jest to niezauważalne i tylko paliwo może zacząć wyciekać?

Najbardziej mnie martwi membrana pompy paliwa - na 90% nie jest odporna na etanol, a jej raczej nie zmienię na taką odporną :D

Autor:  Strucelsw [ 05 stycznia 2016, 22:17 ]
Tytuł:  Re: Paliwo z domieszką etanolu

Spalanie rośnie proporcjonalnie do spadku wartości opałowej. Gorzej z doborem dysz, etanol C2H5OH ma jak widać atom tlenu w cząsteczce, więc zapotrzebowanie na tlen maleje mniej nizby to wynikało z proporcji. 1kg czystego Etanolu potrzebuje do spalenia 9-10kg powietrza, 1l benzyny 14,7 (13 dla pełnej mocy, 16,5 to granica ekonomicznej pracy konwencjonalnego silnika)
Ten tlen w alkoholu to też pewien kłopot-paliwo ma działanie korodujące na elementy, zwłaszcza aluminiowe, poza tym paliwo to nie jest trwałe, chłonie wodę i rozwarstwia się.
Generalnie pod alkohol musisz dać wieksze dysze. z drugiej strony w wysokie góry wskazane byłyby mniejsze- bo mniej tlenu. Poza tym alkohol parując, silniej ochładza wnętrze silnika (w tym zawory i gniazda,one sie wypalaja od temperatury a nie wycierają od suchego paliwa), trochę skompensuje to straty mocy na wysokościach. Nie paprz żadnych dodatków ołowiowych, zwłaszcza przy twardych gniazdach. Chyba, ze swiece lubisz często zmieniać.
Jak masz kłopot z oceną, czy membrana wytrzyma- wrzuć taką używaną na benzynie do spirytusu i zobacz co sie dzieje, myslę,ze nic jej nie będzie.
Dysze weź sobie większych wymiarów na zapas i najwyżej dostroisz w drodze-do 1 przelotu np 115, 120 i 125 a do drugiego podobnie-5, 10 i 15j większą.
Strata mocy-to raczej dwusuw lepiej sobie poradzi w górach niż niedoładowany czterosuw-wystarczy spojrzeć, co jeździ w wyścigu na Pikes Peak-albo auta z wielkimi turbinami, albo dwusuwowe motorki- w gruncie rzeczy mają doprężaną wstępnie w karterze mieszankę, praw fizyki się nie oszuka.
Kilka lat temu znajomy z neklaforum wjechał na tą górę... Syreną, dała radę:)
Tu masz fajną pracę o alkoholu:

http://www.pan-ol.lublin.pl/wydawnictwa ... lachta.pdf

Autor:  Marian [ 05 stycznia 2016, 22:55 ]
Tytuł:  Re: Paliwo z domieszką etanolu

No właśnie kwestia jest taka, że wiem na 100%, że w Brazylii jest duża domiesza etanolu. Nie mogę natomiast znaleźć żadnego info dot. Chile, Peru, Argentyny itd... Bo w Chile i Peru będziemy się wspinać na solidne wysokości, możliwe, że nawet powyżej 3 tys. metrów. Więc myślę tak samo, jak Ty - wymaganie mniejszej ilości tlenu będzie spełnione tam poniekąd naturalnie.
Bardziej mnie zastanawia kwestia dysz - wiesz, gdzie je kupić? My mamy oba przeloty tej samej średnicy (starszy gaźnik). Myślisz, że sama wymiana dysz wystarczy, czy dla każdej zmiany trzeba będzie na nowo regulować gaźnik?
A może lepiej pobawić się zapłonem?

A orientujesz się w sprawie tych przewodów paliwowych? W jaki sposób alkohol może je uszkodzić?

Autor:  Strucelsw [ 05 stycznia 2016, 23:35 ]
Tytuł:  Re: Paliwo z domieszką etanolu

przewody i gumy mogą szybciej skruszeć, popękać-przyśpieszone starzenie-utlenianie.
Dysze , 115, 117, chyba 120 mam. powinienem mieć też110 140, 135.
do starego typu gaźnika weź 115, 120, 135(130 możesz zrobić ze 125 wiertłem 1,3mm, bo nie ma w handlu) do 1 przelotu. i 145, 150 do drugiego(160 i 170 możesz zrobić ze155 wiertłami, bo też w handlu nie ma)
W razie czego zadzwoń do pana tutaj:
http://www.agsiedlik.pl/warsztaty,napra ... orpat.html

tzn. nie do siedlika, tylko do Bor-Pat. on regenerował gaźniki i powinien miec sporo dysz po 3-5zł nowe, także do Jikova. miał do nich nawet zawory iglicowe z amortyzatorem drgań.
tu też mają dysze, ale drogo:
http://www.eter-mot.info/?919,dysza-dys ... -1.60-1.62

Nie wiem ile jest teraz %alk w paliwach, wiem,że powyzej 10% jest to odczuwalne i trzeba nastawy ruszać.
Skład na wolnych też będzie trzeba korygować.
Ważne też, żeby regulator podciśnieniowy zapłonu był sprawny.
Zapłon- zależy ile oktan ma paliwo, chyba na dystrybutorze będzie. Alkohol czysty ma 92-95 LOM, czyli 101-105LOB-mniej więcej jak LPG. W Europie, ze względów marketingowych podają na stacjach zawsze LOB, bo jest wieksza. Nie wiem co podają tam. Benzyna pb95 ma LOM 85, a pb 98 ma LOM 87 jakby co.
Jeśli tam bedzie odpowiednik naszej 95 z alkoholem, rusz ewentualnie zapłon 1-2 stopnie wcześniej i powinno być ok.

Autor:  nysanek [ 06 stycznia 2016, 07:59 ]
Tytuł:  Re: Paliwo z domieszką etanolu

wlasnie 2 suw jest bardziej uczulony na wysokosci , wiem cos otym bo jezdzilem w zawodach enduro w górach , zawodnicy startujacy na 4 suwach niemusieli grzebac w gazniku , zato my na 2 suwach musielismy wymienic dysze. Ja bym sie tym nieprzejmowal ze Zukiem jedziecie w góry i trzeba inne dysze , da sobie rade, przeciez tam gdzie bedziecie jechac jest masa starych aut tez , i zaden z tych wlascicieli napewno niemysli o przeróbkach bo paliwo sie zmienilo , za komuny jezdzily nasze auta dostawcze i inne na niebieskiej benzynie to gówno mialo 78 oktanów. Paliwo z duzym dodatkiem alkoholu odparuwuje szybciej jak silnik sie nagrzeje np. jak bedziecie robic przerwe , moze zle odpalac to jest jedyne co moze byc, dodatek ten o którym pisalem robi to paliwo stabilniejsze.

Autor:  Strucelsw [ 06 stycznia 2016, 16:38 ]
Tytuł:  Re: Paliwo z domieszką etanolu

No tak, ale pod 95 seryjny kąt zapłonu jest do niczego, nigdy książkowo ustawione s21 na 95 dobrze nie ganiało, tylko się grzało trzeba było na czuja ustawiać wcześniejszy.
w 4t pewno nie grzebali, bo mieli gaźniki podcisnieniowe i same się dostosowały do cisnienia względnego, w 2t to rzadkość, chyba w szosowym suzuki gt 550 tylko były.
A do paliwa w celu stabilizacji lepiej dodac Benzin stabiliser Liqui moly, albo dodatek od kosiarek Briggsa.

Autor:  nysanek [ 06 stycznia 2016, 19:06 ]
Tytuł:  Re: Paliwo z domieszką etanolu

w Nysie/Zuku na sluch najlepiej ustawisz zaplon jak napisales na czuja :wink: , silnik 2 suwa jest bardziej uzalezniony od prawidlowego skladu mieszanki , te 4 suwy o których ja pisze to typowo sportowe enduro bez podcisnieniowych gazników , podcisnieniowe gazniki sa w takich pseudo enduro jak Suzuki DR 600 / 650 , Yamaha XT 600 itd. nadaje sie to tylko do jady na drogach utwardzonych, dobra koniec tematu :) nich wezmie sobie pare dysz w podróz Zukiem :)

Autor:  Strucelsw [ 06 stycznia 2016, 19:17 ]
Tytuł:  Re: Paliwo z domieszką etanolu

Nysanek, to ty profi zawodnik byłeś:) ja koło siebie (Stryków) miałem tor Zjednoczonych, chłopaki trenowali koło mojej działki.

jest jeszcze jeden temat- Marian, pamietaj, ze na tych wysokościach woda wrze w nizszej temp. np. 90C i mniej więc tylko płyn w układzie.
Weź sobie termostat Mery Białystok, on ma otwarcie 72C:
http://allegro.pl/termostat-zuk-nysa-wa ... 14791.html
Ten górny w aukcji jest nieawaryjny.

Autor:  Marian [ 06 stycznia 2016, 19:20 ]
Tytuł:  Re: Paliwo z domieszką etanolu

Termostat wywaliłem, zamontowałem roletkę. Jedna awaria mniej.

Autor:  nysanek [ 06 stycznia 2016, 19:35 ]
Tytuł:  Re: Paliwo z domieszką etanolu

termostat to bylo pierwsze co wywalilem jak tylko zaczynalem przygody z nysami :wink:

@strucelsw , jezdzilem w tak zwanych 3h enduro ( 3 godzinne enduro wygrywa ten który w ciagu tych 3 godz. najwiecej okrazen na torze zrobi :) ) , tam najwiecej bylo ludzi którzy jezdzili dla frajdy / hobby , wiadomo zeby wejsc na top trzeba trenowac caly czas a nato niebylo czasu , i tak dla jaj z kolegami bralismy w takich zawodach udzial :wink: obecnie wiecej robie remontów , niz jezdze :wink:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/