Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
https://forum.polskiedostawczaki.pl/

Który hamulec ręczny jest lepszy w Nysie/Żuku?
https://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=6&t=4013
Strona 1 z 1

Autor:  Historyk1985 [ 26 kwietnia 2018, 23:37 ]
Tytuł:  Który hamulec ręczny jest lepszy w Nysie/Żuku?

Robię remont Nyski "od zera" no i zastanawiam się, który typ hamulca pomocniczego ("ręcznego") będzie do niej lepszy...

Słyszałem o 2 rozwiązaniach:

a) w piastach kół tylnych
b) na wał

Pewien mechanik mówił mi, że ten na wał jest bardziej niezawodny, bo "linki tak się nie zacinają" "i mocniej trzyma", ale przypomniałem sobie też i historię mojego znajomego z jego Żukiem, kiedy to ukręcił mu się wał... (jak jechał pod strome wzniesienie). Wiem, że ukręcenie wału to raczej "rzadszy incydent" i nie wiem, w którym miejscu "poszedł" mu ten wał (wieloklin? krzyżak? śruby mocujące?), ale w takim przypadku, jeśli masz "ręczny" na wał, a "polecą śruby", to chyba niewesoła perspektywa - ani na biegu, ani na "ręcznym" auta nie zabezpieczysz podczas postoju - tylko zostaje już "nożny", który przy zgaszonym silniku też "tak sobie" będzie działać...

Które więc rozwiązanie będzie bezpieczniejsze?

Oryginalnie we wszystkich moich autach (Nysa szara, Nysa "Belferka", rama Żuka A06B) miałem "ręczny" na linkę, na piasty kół - czy zostawić to rozwiązanie, czy może wersja hamulca na wał ma jakieś plusy o których nie wiem?

Autor:  Dziwny Mag [ 27 kwietnia 2018, 00:35 ]
Tytuł:  Re: Który hamulec ręczny jest lepszy w Nysie/Żuku?

Jako hamulec postojowy - różnica bez znaczenia... Jako awaryjny - zdecydowanie skuteczniejszy jest na wał.
Ukręcenie wału - w jakiejkolwiek wersji - to bardzo poważna awaria i wynikająca albo z wady ukrytej materiału, albo z bardzo dużego zaniedbania.

Od strony praktycznej przy remoncie / budowie - jak masz wszystko przy ramie i moście pod ręczny na linki - to nie "świruj" :wink: Choć akurat sporo łatwiej jest przejść z "nowego" na linki na "stary" na wał, niż odwrotnie.

Autor:  Historyk1985 [ 27 kwietnia 2018, 12:00 ]
Tytuł:  Re: Który hamulec ręczny jest lepszy w Nysie/Żuku?

W przypadku np. mojej Fiesty mam takie 2 alternatywy:

albo używam ręcznego podczas parkowania i wtedy mam zablokowane tylne koła,
albo zostawiam wóz na biegu i wtedy mam zablokowane przednie koła (bo przedni napęd)
albo oba rozwiązania naraz :wink:

Myślę sobie, że jeśli w Nysie chcę sobie "zdywersyfikować" bezpieczeństwo przed "niekontrolowanym odjazdem z miejsca parkowania", to mogę zaciągnąć ręczny i w tej wersji wóz blokuję na tylnych piastach, ale też mogę zostawić wóz na biegu i wtedy blokuję na wale. Czyli też mam w 2 miejscach niezależnie zablokowane koła...

awaryjnie nigdy jeszcze nie hamowałem (bo zawsze dbałem o hamulce w swoim aucie i "nie świruję za kółkiem")...

PS, a jeśli zgasił bym w Nysce silnik i spuszczał ze sprzęgła na biegu, to czy efekt awaryjnego hamowania nie byłby taki sam, jak w przypadku wału kardana?

PS - szkoda, że w Nysce nie da się tak, jak w przednionapędowej osobówce zablokować też i przednich kół na postoju...
albo zainstalować obu hamulców (na wał i na piasty) jednocześnie (były by 2 dźwignie w podłodze - no i co z tego - przecież tam jest sporo miejsca w środku - to nie cinquecento :wink: )

Autor:  Dziwny Mag [ 27 kwietnia 2018, 15:42 ]
Tytuł:  Re: Który hamulec ręczny jest lepszy w Nysie/Żuku?

Historyk1985 pisze:
PS - szkoda, że w Nysce nie da się tak, jak w przednionapędowej osobówce zablokować też i przednich kół na postoju...


Da się:
:arrow: http://www.auto-nostalgia.pl/2012/03/08 ... -pod-kolo/

Autor:  Historyk1985 [ 27 kwietnia 2018, 21:17 ]
Tytuł:  Re: Który hamulec ręczny jest lepszy w Nysie/Żuku?

klin czy cegła pod koła - to dla mnie taka "trochę ordynarna prowizorka". Zawsze też może zwinąć spod kół byle gówniarz, albo ugrzęznąć w glebie... Choć lepszy rydz jak nic... szkoda tylko, że mechanizmów do tego w Nysce nie opracowano...


...ooo już wiem, co zrobię! Trzeba tylko opatentować ten pomysł :lol:

zróbmy takie kliny pod koła na łańcuszkach - jak te łyżki na łańcuszkach w stołówce w filmie "Miś" - "to by dopiero był PRL" :lol: Bareizm w najczystszej postaci :lol:

Autor:  Drewniany [ 27 kwietnia 2018, 22:14 ]
Tytuł:  Re: Który hamulec ręczny jest lepszy w Nysie/Żuku?

Historyk - podziwiam Twoją konsekwencję w wyszukiwania sobie dziwnych dylematów. Żebyś nie skończył z remontem jak ja z Syrenką - 9 lat a Ona dalej niejezdna ;)

Autor:  Historyk1985 [ 28 kwietnia 2018, 01:45 ]
Tytuł:  Re: Który hamulec ręczny jest lepszy w Nysie/Żuku?

Drewniany pisze:
Historyk - podziwiam Twoją konsekwencję w wyszukiwania sobie dziwnych dylematów. Żebyś nie skończył z remontem jak ja z Syrenką - 9 lat a Ona dalej niejezdna ;)



Tak już całkiem na serio. Miałem możliwość kupienia całego kompletnego podzespołu "na wał" przy okazji innych duuużych zakupów części do Nyski i stąd moje pytanie i dylemat "czy to też kupić". Widzę z wątku, że "nie ma co świrować", że taka akurat przeróbka była by "sztuką dla sztuki" i zostaję przy linkach...

Inne za to części będę mieć już z głowy - bo będą już gotowe 8)
Zaręczam, że moje Nyski powoli, ale konsekwentnie "idą do przodu" z pracami :wink:
Kilka rzeczy tylko jeszcze muszę sfinalizować i mam nadzieję, że za jakiś czas pochwalę się na forum postępami w pracach i to nie tylko przy mikrobusie, ale i przy ciężarówce też :wink: 8)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/