Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
https://forum.polskiedostawczaki.pl/

Dziwny Układ ogrzewania
https://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=6&t=449
Strona 1 z 1

Autor:  Leśnowóz [ 25 marca 2009, 23:10 ]
Tytuł:  Dziwny Układ ogrzewania

W silniku na rysunkach w książce napraw, z głowicy wychodzą tylko z przodu przewody ogrzewania, tam gdzie jest zawór ogrzewania.
Z tyłu głowicy jest natomiast prostokątna pokrywa.

U mnie natomiast z tyłu też wychodzi przewód ogrzewania, do czego on służy :?:
Wygląda mi to na przewód zasilający, u mnie natomiast jest do niego podłączony powrót z parownika LPG.
Ogólnie wydaje mi się, że mam źle podłączony parownik, bo zasilanie ma wspólne z prawa nagrzewnicą a powrót też właśnie do głowicy.

Autor:  nysanek [ 25 marca 2009, 23:33 ]
Tytuł:  Re: Dziwny Układ ogrzewania

Leśnowóz pisze:
W silniku na rysunkach w książce napraw, z głowicy wychodzą tylko z przodu przewody ogrzewania, tam gdzie jest zawór ogrzewania.
Z tyłu głowicy jest natomiast prostokątna pokrywa.

U mnie natomiast z tyłu też wychodzi przewód ogrzewania, do czego on służy :?:
Wygląda mi to na przewód zasilający, u mnie natomiast jest do niego podłączony powrót z parownika LPG.
Ogólnie wydaje mi się, że mam źle podłączony parownik, bo zasilanie ma wspólne z prawa nagrzewnicą a powrót też właśnie do głowicy.


masz z przodu tylko jeden zawor znaczy z jednym wyjsciem ? przykrecony do glowicy tak? nowsze zawory maja 2 wyjscia na przednia nagrzewnice i na tylna , twoj zuk blaszak wiec ma z tylu nagrzewnice napewno? , wogole zuki maja po prawej stronie dodatkowa nagrzewnice na nogi pasazera o ile sie niemyle. Co do spraw gazowych niemam pojecia jak to tam masz :) ej no wez mnie nieoslabiaj lesniowoz :mdleje: kup sobie ladnego zuka towosa , przeciez ten temat byl prowadzony na FPM :winko: a tego co masz na czesci bhu

Autor:  Marian [ 26 marca 2009, 19:19 ]
Tytuł: 

Właśnie Tomek, ten temat był już prowadzony na FPM, daj spokój koledze :) Jak sie zawziął i chce tego Żuka a nie innego, to niech remontuje. Z tego co czytałem na FPMie jest w zupełności świadomy tego, co na niego czeka :) A co do ukłądu ogrzewania, to może właśnie to ma coś wspólnego z tylną nagrzewnicą, lub tą na nogi pasażera, bo Żuk miał taką nagrzewnicę, w przeciwieńśtwie do Nysy, która miała jedną i tylko nawiew tam był doprowadzony...

Autor:  Leśnowóz [ 26 marca 2009, 22:54 ]
Tytuł: 

Nagrzewnice oczywiście mam dwie, obie z przodu umieszczone symetrycznie po prawej i lewej stronie, z przodu głowicy jest zawór z którego wychodzą dwa przewody do każdej z tych nagrzewnic.
Do tego momentu wszystko się zgadza z książką i z rysunkami.

Ale u mnie z głowicy wychodzi jeszcze trzeci przewód, bez zaworu, od strony skrzyni, i nie wiem do czego on oryginalnie służył, mi pasuje właśnie na przewód zasilający :?: ale u mnie nie ma trzeciej nagrzewnicy, choć może kiedyś była w przedziale towos, ale w książce napraw nic o tym nie mówią. :?:

Ps.
Piękny ten Żuk Towos w logosie forum, szkoda że nie mój ;)

Autor:  nysanek [ 26 marca 2009, 23:04 ]
Tytuł: 

nie towosy zuki niemaja z tylu nagrzewnicy ,cos mi sie zdaje , to moze ktos wstawil ze wzgledu na instalacje gazowa jak mowisz albo chcial ktos zwiekszyc obieg wodny moze sie za bardzo grzal silnik.

Autor:  Leśnowóz [ 26 marca 2009, 23:10 ]
Tytuł: 

Możliwe że wstawili dla GAZU bo silnik się nie przegrzewa :idea:
Ale i tak w takim razie babola walnęli bo parownik jest wstawiony miedzy dwoma przewodami zasilającymi, przednim i tylnym :D
w dodatku cały czas mam włączone nagrzewnice :D

Autor:  Dziwny Mag [ 28 marca 2009, 00:29 ]
Tytuł: 

Niestety, dość powszechnie występujący babol przy (złym) montażu LPG... 8) I tylko tu bym upatrywał pochodzenia tego przewodu :wink:

Autor:  nysanek [ 28 marca 2009, 09:12 ]
Tytuł: 

sa takie trojniki miedziane lub aluminiowe co maja srednice 16 mm na weze ogrzewania , wstawia sie je w waz ogrzewania.

Autor:  Leśnowóz [ 28 marca 2009, 09:21 ]
Tytuł: 

Mam już taki trójnik, i zamierzam parownik podłączyć tak :idea:
-zasilanie z tyłu głowicy
-powrót przez trójnik do przewodu powrotnego z prawej nagrzewnicy.
W ten sposób będę mógł zamykać zawór ogrzewania, a i obieg płynu przez parownik też powinien się poprawić :faja:

Autor:  Marcin4x4 [ 02 października 2012, 09:41 ]
Tytuł:  Blokują hamulce

W Nysie, którą sporadycznie jeździmy jest taki efekt: po ruszeniu wszystko jest OK, natomiast po kilku kilometrach zaczynają blokować hamulce. Łapią coraz bardziej, aż nie można ruszyć z miejsca. Trzeba popuścić odpowietrzniki, ciśnienie schodzi i za kilka km znów to samo...

Miał ktoś taki przypadek?

Autor:  YOGI81 [ 02 października 2012, 21:08 ]
Tytuł: 

Blokują wszystkie cztery? Felgi gorące? Jeżeli gorące to czy po ostygnięciu puszczają? Może to tylko za małe luzy między szczękami a bębnem, trą na bieżąco bęben się grzeje i ''puchnie'', z drugiej strony skoro mało jeździcie to się może tylko cuś zapiekło. Ewentualnie problem z serwem albo pompą. Serwo łatwo sprawdzić, ale to opcja dla odpowiedzialnych - odłącz wężyk od podciśnienia i pojeździj trochę,ale uwaga-hamulce bez wspomagania będą tragicznie słabe, najlepiej testować na jakiejś mało uczęszczanej drodze albo w lesie a najlepiej na terenie zamkniętym. Do sprawdzenia przewody- elastyczne i sztywne. Zakładam,że w układzie jest płyn hamulcowy a nie substancja płynopodobna lub niewłaściwy płyn który może spowodować spuchnięcie elementów gumowych. Jeżeli nic z powyższych nie pomoże to trzeba wyjąć pompę i wymienić lub naprawić. To chyba wsio. Powodzenia.

Autor:  Marcin4x4 [ 03 października 2012, 10:03 ]
Tytuł: 

OK, w tym momencie Nyska nie jeździ, ale faktycznie zacznę od wymiany płynu i ustawienia szczęk.

Co do braku wspomagania, to kiedyś przyjechałem z Warszawy na Mazury Nysą w ogóle bez hamulców, ale nie mówcie nikomu o tym głośno...

Autor:  jasio [ 07 listopada 2012, 21:33 ]
Tytuł: 

Ja jeśli mogę coś dodać.
Wygląda na to że płyn nie zdąża wracać po kilku naciśnięciac. Miałem tak w Skarpecie.
Sprawdź czy pompa hamulcowa nie jest "podparta". Chodzi o to czy trzpień wciskający ją przy hamowaniu ma niewielki luz pomiędzy tymi elementami.
Warto też byłoby wymienić płyn i przepłukać układ denaturatem. A właściwie to najlepiej rozebrać pompę i umyć wnętrze. Zazwyczaj sporo syfu się tam zbiera po latach, i zaworki zwrotne zapycha syf (zaworki sa w tulejkach w które wkręca się przewody ham.)

Autor:  nysanek [ 09 listopada 2012, 19:38 ]
Tytuł: 

byc moze serwo sie blokuje ,z powodu braku lub peknietej gumy ochronnej , jak wejdzie tam bloto i piach do tego sówaka plastikowego,to serwo nieodbija do konca spowrotem ( to co napisal jasio niema luzu na ciegnach sterujacych) po zejsciu z pedalu hamulca i tak naciska na pompe hamulcowa.Tak ze jak pare razy na pedal hamulca sie nadepnie podczas jazdy to jest coraz to mocniejszy nacisk na hamulce.

Autor:  SQ1SGB [ 14 lutego 2013, 12:29 ]
Tytuł: 

Też miałem taki problem z moją Nyską od początku kupna.
U mnie był za mocno wykręcony trzpień z serwa i pompa nie cofała się do końca (zostawała ściśnięta 1-2mm). Po kilku naciśnięciach pedału hamulca blokowało najbliższe koło przy pompie. Jak zaślepiłem lewe przednie - blokowało się prawe przednie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/