Krotko - mialem w Zuku dieslu akumulator 72 Ah, ale padl. Mam mozliwosc kupienia niedrogo nowego 60 Ah, 540 amper pradu rozruchowego.

Starczy do diesla? W okresach niejezdzenia bede go raczej wyciagal i wstawial do garazu, gdzie jest powyzej zera.

Mam wrazenie, ze alternator nie nabijal mi poprzedniego aku (72 ah) do pelna, mimo ze napiecie zmierzone bylo ok. 14-15V.

Zobacz, jaki jest wymagany prąd rozruchowy. Jeśli ten się mieści w zakresie to nie powinno być problemu. Mniejszy akumulator oznacza tyle, że łatwiej będzie go naładować, więc polecany dla ludzi, którzy jeżdżą niewiele, lub po mieście i co chwila gaszą silnik.

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

Nie mam pojecia, gdzie sprawdzic ten prad. W instrukcji chyba tego nie ma.

Z pamieci, to jedna swieca zarowa ma chyba ok. 20 A. Rozrusznik 12-woltowy ma chyba ok. 3 kW mocy, wiec ciagnie jakies 250 A (dobrze licze?)

Akumulator ma maks. prad rozruchu 540 A

Poprawcie mnie jesli sie myle...

Jakiej pojemności i mocy rozruchowej akumulatora kupić do żuka z 4c90?

Instrukcja podaje do wersji z silnikiem Andoria akumulator 55Ah sztuk dwa,czyli połączone równolegle,żeby zwiększyć prąd rozruchu.Natomiast książka do Lublina podaje już akumulator 110Ah i 550A rozruchu,oraz akumulator 120Ah i 600A rozruchu.Nie wiem,z czego wynikają takie dane,bo być może słabszy aku jest do wersji benzynowych.Natomiast w Żukach dwa akumulatory były chyba tylko we wcześniejszych rocznikach z Andorią,bo występował rozrusznik starego typu,który ciężej kręcił,z racji swojej budowy,dodatkowo świece żarowe sporo żarły.

W późniejszych rocznika stosowali już rozrusznik z reduktorem,tak samo jak w Lublinie.

Do takiego rozrusznika nie trzeba już tak mocnego aku.Ja mam w swoim Żuku aku 74Ah i 680A rozruchu.Już rok czasu działa bezproblemowo.Pali za każdym razem i kręci jak wściekły,ale rozrusznik mam z reduktorem,bo taki już był fabrycznie.

Rozrusznik mam ten z reduktorem dzisiaj awaryjnie musiałem przestawić lublina,odpaliłem na akumulatorze 45ah 400A.wiec po jakiego ciula wstawiali takie duże aku w fabryce jak wystarcza 74Ah 680A.W książce mam porównanie obu rozróżników ten starszy szybciej kreci 1700obr/min ten z reduktorem 1500 obr/min.

No właśnie stary szybciej kręci,bo ma "bednix" osadzony bezpośrednio na wirniku,a nowszy typ ma redukcję obrotów,gdzie wirnik małym trybikiem napędza duży tryb w bendixie i stąd różnica obrotów,a jednocześnie siła tego rozrusznika,że na małym aku dobrze kręci,a tamten stary nawet by może nie jęknął,albo tylko raz.Dlatego fabryka wyposażała w duże aku.Lubliny od początku produkcji również maiły duże rozruszniki,a zmiana nastąpiła pewnie dopiero gdzieś w 96 roku,kiedy producent zaczął wyposażać silniki w nowy typ rozrusznika,być może na żądanie fabryki,bo były problemy z rozruchem tych silników na mrozach,ze względu na duży pobór prądu i duży opór tych rozruszników,tak mi się wydaje.