Marian15 pisze:
... powinno się zrobić całą instalację od podstaw. Czy ktoś robił już od podstaw instalację w Nysie? Czy jest to konieczne, albo aż tak istotne dla bezpieczeńśtwa? .
Marian
Jak tak dalej pójdzie to zrobisz Nysę prawie od nowa
. Problemy z elektryką są zawsze i niezależnie od wieku auta . U mnie w Żuku nikt nic nie motał a i tak czy to woda,wilgoć lub inne ustrojstwo powodowało problem z prądem . Wystarczy pokładnie sprawdzić stan wiązki i to wszystko , jeżeli gdzieś zauważysz defekt to albo sobie wymień kabel albo kup koszukli termokurczliwe i załataj
. Jeżeli tez masz przewód zaśniedziały (zielony) to tez wyjeb go i zamień go nowym .
Również posprawdzaj wszystkie konektorki itd . Kup sobie preparat w sprayu do poprawiania przewodnictwa prądu ( czy jakoś tak
) lub wazelinę hmm.. techniczną ! to jak wspomniałem na konektorki i klemy :thumleft:
Ale jeżeli masz taki syf z elektryką to pewnie że lepiej zrobić sobie od nowa , to nic trudnego , wystarczy pozaznaczać co i jak było po podłączane i wypruć dziadostwo z auta .Potem piszesz jakie kolorki i długości kabli ci trzeba i zasuwasz do wiekszego marketu lub sklepu elektrycznego . Ja sobie w trabancie tak zrobiłem w pokoju na podłodze hehe ,grunt że sie nić nie pierdzieli i nie dymi .
Każdy kabel robi sie z sporym zapasem ,który upierdzielsz już podczas kładzenia wiązki w aucie . Tam gdzie wiązka przyciskana jest do karoserii np blaszką lepiej odizolować wiązkę owijając grubo taśmą izolacyjną lub kawałkiem gumy (np z węża) pozDDR...
tak ogolnie mowiac jezeli wiazka elektryczna jest stabilnie przymocowana nieociera nigdzie i niejest jakos wyginana to nic sie niestanie
to ta pod deske rozdzielcza , masz stara to porownaj 