Marian, dziękuje za słowa. Miód na moje serce. od 4/5 miesięcy spotykam się z ostrą krytyką i bzdurnymi aspektami polskiej mentalności. Nigdy tak nie mówiłem, ale jestem totalnym amatorem. W dodatku, młodym. Wszyscy w rodzinie, to mechanicy elektromechanicy Zawsze pomogą, ale ż tym żukiem, to raczej "Młody, nie mamy czasu na głupoty" Teraz po malowaniu, szpachlowaniu się to zmieniło, ale niesmak pozostał. Jedynym mi sojusznikiem to padre. Elektromechanik na czynnej służbie ku chwale mercedes benz, przebył długą drogę przez wszystkie europejskie konstrukcje.
Pomagać pomoże, ale jak sam mówi nie widzi celu by tak krzywdzić żuka.

Nie mniej jednak, wszelkie prace wykonywałem własnymi łapkami, wszystko było wykonywane starannie, ale nie obyło się bez błędów. Zacieki, zwarcie instalacji - wybicie szyby itd.

Sprawa, że nie dysponuje kanałem (dobrze, że żuk ma prześwit) i ładowałem skrzynię na pakę, myślałem że jajo zniosę, ;P No może przesadziłem, ale wyobrażam sobie jak przymiarkę skrzyni pod autem.
Jesli macie zdjęcia, wrzucajcie. Obiecuje, że nie będę gołodupiec. I Wyślę starannie przygotowany tutek, jak w miare bez inwazyjnie zamontować wspomaganie do zukiszcza. Jestem na dobrej drodze. Czekam na regenerowaną przekłądnie.


PS. Wymieniałem rozrusznik - przykleił się do bloku, odkręciłem wszystkie śruby. Łapę za korpus - ani drgnie.
Myślę sobie; "delikatnie młotkiem gumowym stuknę odpadnie. "
Leżąc pod autem, spoglądam w prawo i sięgam po młotek. Odwracam głowę,- rozrusznik mi na czoło upadł. Jebudu.
Z tej złości, auto podniosłem, nie wiedziałem że takie mięso potrafię rzucać. Dobrze że postawiłem go na podkładzie kolejowym. i puściłem. Z rozwalonym czołem dokończyłem, jak pojechałem na pogotowie, to myśleli ze kogoś zabiłem; P
Stąd obawy z walką ze skrzynią Płaskogłowy?

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK

~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!

BHP to podstawa A skrzynia V podejrzewam, że więcej waży niż IV, ale IV bezproblemowo i bezpiecznie się montuje bez kanału. Kwestia odpowiedniego ułożenia ciała i skrzyni. Dochodzisz do wprawy po trzecim, czwartym zakładaniu

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

Widziałem wasze filmiki, i jestem zaszokowany jak sterylnie montujecie auto.
BHP Zawsze trzeba mieć plan "BE", jak życie pokazuje z płaską głową się kiepsko prowadzi auto.

Skrzynia IV to z doskoku zakładałem: ) Na ulicy jak mi stara na pól się rozleciała. - Po odkręceniu śrub, blok rozpadł w mak. Nową, - znaczy używaną kupiona za 0,5 litra (najlepszy środek płatniczy w polsce) wytargowałem z pobliskiego "komisu metali kolorowych" i Nie wiedziałem czy nawet działa.
Założyłem i czekam na cud. CUD MALINA. 1- jest. Dwójka jest, 3 lekko zgrzyta trzeba chwilę poczekać i zmienić bieg. 4 bezszelestnie, wsteczny wchodzi.
I tak została, wymieniłem olej i uszczelniłem pokrywę boczną. Dojechałem 40 km i byłem pod wrażeniem. Czy tak skrzynia była w warszawie? (IV)?

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK

~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!

Co by Ci tu dobry człowieku poradzić?Ja powiem od siebie tyle,że mimo,iż nie jestem jakimś super mechanikiem z nie wiadomo jaką wiedzą (szkoła zawodowa,a jak w zawodówkach bywało,to pewnie starsi użytkownicy pamiętają) to jednak ze wszystkim sobie radzę,a z polskimi konstrukcjami,to już w ogóle.Najważniejsze są chęci.Braki sprzętowe i w "infrastrukturze" są pewną przeszkodą,ale ja sam kanału nie mam i wszystko sobie zrobię przy żuku.Skrzynię tyle razy odkręcałem,że to już nie stanowi dla mnie problemu.Piątka wiadomo,cięższa jest niż czwórka,ale ja ją kilka razy zdejmowałem i wkładałem zupełnie sam,bez żadnych podnośników czy czegokolwiek.Na podnośniku był tylko silnik podparty,bo podwieszka była odkręcona.
Kup sobie najpierw wszystkie graty,kompletne sprzęgło z kołem zamachowym,skrzynię z lewarkiem,bo potrzebna ta końcówka na wybieraku,jeśli chciałbyś zaadaptować drążek z żuka,jak ja zrobiłem,a jak nie,to i tak potrzebny,bo drążek jest w całości osadzony na wybieraku i nie ma ramienia,jak w żuku, do którego dokręcamy drążek.Dalej,jeśli chcesz dawać orginalną podwieszkę z lublina,to też musisz kupić,a jeśli nie,to zrób jak ja,na żukowskiej,tylko trzeba odpowiednio przerobić mocowanie przy skrzyni,żeby wkręcić od spodu te dwie śruby.Wszystko jest pokazane na zdjęciach w moim temacie.Mocowanie podwieszki przy ramie mam zrobione z dosyć grubej (nawet za grubej) blachy i skręcone śrubami 14mm,obeszło się bez spawania i w razie czego będą bez problemu wymontowywalne.Najgorsza zabawa,to wał napędowy.Ja skracałem o +/- 10cm,jak koledzy piszą.Został odcięty na tokarce i tam też ustawiony równo i pospawany.Wyszło super i bez potrzeby wyważania.O wale z lublina nie myśl,bo tamten jest jeszcze dłuższy i jeszcze więcej zabawy.No i o ile się nie mylę,to późniejsze wały do skrzyń 5-cio biegowych miały po 6 śrub z obu stron,czyli trzeba by było jeszcze dostać flanszę do mostu od lublina,a to niepotrzebny kłopot,bo trzeba odkręcać od mostu.Wały przy skrzyniach czwórkach mogły mieć 4 śruby,ale ich długość też będzie znów inna,bo skrzynia krótsza.Ja przetoczyłem flanszę przy skrzyni i wywierciłem cztery nowe otwory na wał,a stare zaspawałem.Jest jeszcze opcja na wymianę zawieszenia,spawanie mocowań na silnik i przesuniecie silnika 10 cm do przodu,wtedy nie trzeba ciąć wału,ale to też zabawa.
Podsumowując, to nie jest to nie wiadomo jak trudna przeróbka i może to zrobić jedna rozgarnięta osoba.Ja robiłem sam.Oprócz wału,to wszystko jest typowe,odkręcasz,przykręcasz i jest.A co do opłacalności,to jak wszystko w przypadku żuka się nie opłaca (z punktu widzenia "normalnych" ludzi) ale ja jestem zadowolony i już w życiu nie wrócę do czwórki,choć jest lepiej zestopniowana (jedyna wada piątki- duży przeskok między biegiem 3 i 4) Jeździ się super i autko jakby ciut mniej pali.Na orginalych żukowskich kołach można spokojnie sobie jechać 85-90 km/h bez zbędnej traumy.Nie mam czym sprawdzić dokładnej prędkości mojej fury,bo licznik mi zaniża w stosunku do prędkości faktycznej,że względu na wyższe opony,ale czuć jest,że jedzie się cokolwiek szybciej na niższych obrotach,niż wcześniej.Nadbieg niby nie jest duży,ale widać po obrotomierzu,że obroty spadają troszkę przy tej samej prędkości.

Dziękuję za słowa, buźka
Biorę skrzynie sprzęgło, zamach, podporę,
Czy podporę można : - nawiercić ramę i dać długie pionowe płaskowniki z walcowanej blachy i na końcu wygiąć, tak by pasowały na trzy śruby w belce ?
Czy wiercenie w ramie - akurat tam osłabi konstrukcje? Mam kilka 14mm śrub 10.10. Myślę że zdałby egzamin, drogo wyszło skracanie wału ?

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK

~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!

W ramie absolutnie nic nie wierć,bo to ją osłabi.Albo spawanie,albo tak jak u mnie i kolegi Kahn13 skręcić porządnie na śrubach.Ze swej strony polecam skręcenie.Ja swoim żukiem nie jeżdżę rekreacyjnie,na pusto,tylko w sezonie służy mi za auto dostawcze,więc mogę śmiało polecić ten patent,bo nic się nie dzieje złego.Wal skróciłem sobie na tokarce u kolegi,więc można przyjąć,że zrobił mi to w ramach przysługi,tyle tylko,że długo musiałem nad nim pracować,bo mu się nie chciało "z głupotami bawić". Podwieszka z lublina jest troszkę inna,miejsca gdzie się ją przykręca wypadną chyba pod samymi podłużnicami ramy,więc teoretycznie będzie jeszcze łatwiej ją zamontować.zajrzyj sobie w temat Khana,bo on ma na takiej,zdaje się.

Jak z tymi skrzyniami?
Od jakiego dokładnie modelu/rocznika trzeba polować?
Stawiać na KIA czy jednak TCZEW?

_________________
Żuk Kazik:
http://www.forum.polskiedostawczaki.pl/ ... =16&t=2875
https://www.facebook.com/Zuk.Kazik

Normalna polska skrzynia pięciobiegowa,chyba od 96-go roku były montowane w lublinkach.Kia nie jest zła,ale patrząc po cenach,to drugie tyle droższa i z tego,co mi mówił jeden gość w sklepie,to same łożyska do niej kosztują więcej,niż druga skrzynia.Jest tylko ponoć lepiej zestopniowana.

Na KIA się o tyle wygodniej jeździ, że używasz wszystkich 5 biegów.
Natomiast Tczew ma praktycznie 4 biegi (od 2 do 5) zaś jedynka to jest super przełożenie, do startowania pod górę na pełnym obciążeniu... i dlatego jest ona w układzie:
R 2 4
1 3 5

A to też oznaczam że łatwo się na światłach rypnąć i wbić wsteczny

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego

Dogleg Jak w rajdówkach

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

Wiadomo, jest to skrzynia synchronizowana. Nie trzeba czekać, po zmianie biegu aż tryby wytracą prędkość - nie ma charakterystycznego "Ggrr" przy wrzucaniu biegu. Jeśli ktoś myśli poważnie o używaniu żuka częściej niż rekreacyjnie. Powiedzmy kilka razy w tygodniu, warto rozważyć opcje montażu 5-tki Tczewa, kia jest odrobinę dłuższa. Słyszałem same pochlebne opinie o pancernym pudełku zmiany biegów.

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK

~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!

Czyli mam szukać Tczewa z Lublina po 96 roku?
Czy po schyleniu się pod samochód od razu można zobaczyć/odczytać czy to KIA czy TCZEW?

_________________
Żuk Kazik:
http://www.forum.polskiedostawczaki.pl/ ... =16&t=2875
https://www.facebook.com/Zuk.Kazik

zobacz sobie na allegro różnice, w długości i kształcie są, tczewskie są nie chodliwe wiec cena mniejsza. ostatnie lubliny miały głownie KIA więc jak ktoś wymienia to na tą samą także dlatego głównie ta cena.

_________________
"Ozdobą wszystkich dróg jest lubelski żuk"

w moim żuku tczew V będzie współpracował z przełożeniem w moście 9:41 tak jak w Lublinie 2,9t w żuku jest 9:43
myślę, że teraz jedynka będzie przydatna

_________________
"Ozdobą wszystkich dróg jest lubelski żuk"

Jechałem lublinem I ze skrzynią 5 tczewa, baja. Załadowany po burty i można spokojnie z największego bagna wyjechać. Polecam. W moim niebawem zagości 5tka

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK

~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!