Myślę, że trzeba wziąć poprawkę na to, że w Żukach często malowano budy od środka innym lakierem, a od zewnątrz innym... Może i też tutaj w Twoim Żuku się stąd tyle kolorów wzięło... ale ta moja kabina też zmieniała w swoim życiu kolory, jak kameleon
:
viewtopic.php?f=16&t=2487Najpierw była kremowa, później żółta (coś a'la "yellow bahama"), później czerwień jakby "strażacka", później Żuk był niebieski - jak z ten z "Kultowych aut PRL" i tutaj też:
download/file.php?id=6177&mode=viewi wreszcie granatowy matowy:
download/file.php?id=559&mode=viewa tutaj masz cały "przekrój kolorów jego", jak zaczęła farba schodzić z niego:
download/file.php?id=6125&mode=viewTutaj zestawienie kolorów pomarańczowej kabiny i szarej skrzyni (co prawda nie Żuk, ale Nyska, ale jakiś zestaw kolorów zawsze jest)
:
download/file.php?id=1841&mode=viewdownload/file.php?id=1840&mode=viewPrzy czym pomarańczowy tutaj jest "marchewkowy soczysty" a jest jeszcze inny "pomarańcz" - "brudna pomarańcza": (to ten kolor na tym gruchocie, który "wychodzi spod żółtego lakieru"
download/file.php?id=271&mode=viewCały ten furgon z 1992 roku był w kolorze "brudna pomarańcza".
Widziałem też sporo skrzyniowych A11B z kabiną w tym kolorze...
Myślę, że "brudna pomarańcza" by pasowała do szarej skrzyni, albo popielatej...
... aaa jeszcze mi jeden pomysł wpadł do głowy...
A gdyby tak np deski zostawić w kolorze drewna, ale "postarzyć je" czyli przyciemnić np Vidaronem, jak w tych modelikach:
download/file.php?id=1931&mode=viewdownload/file.php?id=1933&mode=viewa później pomalować lakierem matowym?
Drewno było by schludnie zaimpregnowane, ale jednocześnie nie było by "takie cukiereczkowate" czyli żółte, jasne i błyszczące...
ale trzeba by poeksperymentować na deskach, jak chłoną dany impregnat i jak finalnie wyglądają - czy jak postarzone "surowe drewno" czy może niestety jak "po wizycie w castoramie"