Marian pisze:
Super, że nowe serducho wjechało

Jednak z tym olejem to mnie zaskoczyłeś. Przy nowym silniku, z nowymi uszczelkami ja bym lał syntetyk. Oleje syntetyczne mają lepsze właściwości smarne. Jak sobie zobaczysz krzywki wałka rozrządu silnika, co chodził całe zycie na syntetyku versus takie co na mineralnym chodziły to byś sie przekonał, że mineralny to już tylko do starych silników, które nie mialy remontu robionego, a wcześniej na mineralnych chodziły...
olej mineralny na starej recepturze zrobiony w manufakturze , jest lepki zielonkawy kolor ma , to niejest cos nowego co ma skladniki oczyszczajace jak te wszystkie Liqui Moly , Castrole itd , niezaleznie co stoi na opakowaniu pólsyntetyk czy mineralny to robione jest na duza ilosc. W PRLu nikt Selektolu niezalewal , bo byl drogi , wlewalo sie LUX a to bylo gówno które robilo sie zadkie jak woda , i wykanczalo taki walek rozrzadu , i inne czesci. Olej mineralny na starych recepturach niepodrywa syfu tylko zostaje w misce olejowej na dole , silnik gaznikowy brudzi bardziej olej , dlatego niezaleznie ile sie jezdzi co 2 lata wymienic olej , i tez wole otwarta odme z gaznikiem Jikov.