A co powiecie na temat spięcia Andorii ze skrzynią Poloneza lub Dużego Fiata?
FSO już kiedyś tego próbowało ale poza tym przypadkiem nigdy nie słyszałem o takim zestrojeniu na własną rękę, w necie też nie ma na ten temat żadnych informacji.
Chciałbym poznać wasze opinie ile nakładu pracy trzeba włożyć w takie zestawienie, bo na pierwszy rzut oka inny wałek sprzęgłowy, otwory kompletnie się nie pokrywają zarówno na linii silnik-obudowa skrzyni & obudowa skrzyni-skrzynia, chociaż w tym ostatnim otwory obudowy wypadają na płaszczyźnie skrzyni więc siłą rzeczy można nawiercić nowe ale co z resztą...?

Moim zdaniem gra nie warta świeczki. Skrzynia o zupełnie innym przeznaczeniu, zaprojektowana do osobówki o małym silniku. Albo byłaby zamuła, albo skrzynia by nie wytrzymała. Albo jedno i drugie. A koszta poniesione w celu dopasowania do siebie silnika i skrzyni są niewspółmiernie wyższe od potencjalnych korzyści. Na pewno łatwiej byłoby dopasować V od diesla andoria, który ma podobną charakterystykę, moment i moc.. Tutaj mamy przynajmniej pewność, że skrzynia się nie rozleci, jeśli zostanie to dobrze zrobione i była projektowana też z myślą o dostawczaku..

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

Jako, że zdjęcie wyszło z moich zasobów to rzucę i trochę mojej analizy z opracowania, gdzie zdjęcie jest załącznikiem:
Silnik może i fajny, ale ciężki jak cholera więc nie wiem jak sobie zawieszenie z nim radziło. zaś Polonez przejechał z tym silnikiem zależnie od tego do jakiego zestawienia patrzeć od 96 400 do 185 500 km. Jedno zestawienie opisuje że był to silnik w odmianie 4C90/A6 zaś drugie podaje odmianę 4C90/A4 wraz z podaniem numeru fabrycznego A094. W tym drugim zestawieniu użytkownikiem pojazdu jest WSW Andrychów. Oczywiście istotne jest przy tym, że podane przebiegi osiągnięto w ciągu ok. 1-2 lat (od zamontowania silnika do zredagowania opracowania), zaś później te polonezy jeździły dalej.
Wedle opisu zastosowano fabryczną 5 biegową skrzynię biegów oraz tylny o przełożeniu 4,1 gdzie sugerowano zmianę przełożenia na 3,71.
Polonez z tym silnikiem palił 8,2 l/100 km zaś w warunkach ekstremalnie wysokich prędkości jazdy doświadczalnej zużycie oleju smarującego wyniosło aż 0,7 l/1000 km.

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego

W jakim aspekcie fabryczną? fabryczną w sensie że z oryginalnym uzbrojeniem FSC czy fabryczną ich własną FSO.
Bo to by wiele wyjaśniało, czy bawili się w sipnkę z własnymi czy odrazu brali silniki z całymi przekładniami i łączyli na wale, choć miały one za krótkie przełożenia jak na zastosowanie w samochodzie osobowym

Fabryczna 5 biegowa to w tych czasach była tylko od Poloneza... no chyba że od Stara
Tam cały układ napędowy był ze zwykłego poldka - tylko silnik bł zmieniony

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego

Szkoda że żaden się nie zachował, ale pocieszające jest to że się da.
Zrobili kilka egzemplarzy więc musieli mieć jakiś patent na łączenie tych skrzyń, gdyż nie chce mi się wierzyć żeby dla każdego z osobna robili jakąś grubszą rzeźbę. Nie zachowała się żadna konkretna dokumentacja więc można tylko gdybać jaki był przepis

Pytanie czym różniły się te 4 silniki do poloneza od innych odmian 4C90.
Być może tu jest gotowa odpowiedź

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego

Podejrzewam,że mogły mieć inną misę olejową,coś jak w lublinie,zapewne mniejsze sprzęgło,dostosowane do dzwonu skrzyni z poloneza,pewnie cała płyta pomiędzy silnikiem a skrzynią była zupełnie inna i ogólnie pewnie były jakieś drobne przeróbki.Sam silnik chyba raczej nie był inny,no bo co by mogli zmienić?
Jak by nie patrzeć,to okazał się za ciężki do poloneza i nic z tego nie wyszło.

trochę pod przenoszenie innych momentów skrzynia poldka liczona... takie na siłę to zrobione.

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

Niby tak... ale z drugiej strony:

1,6 (wersja CB) = 132 Nm / 3800 obr/min
4C90 = 146 Nm / ok. 2200 obr/min

Więc może i moment większy, ale przy mniejszej prędkości więc może i większe ryzyko przekroczenia naprężeń w stopie zęba lub nacisków kontaktowych, a z drugiej strony mniejsze ryzyko przegrzania uzębienia...

A jeszcze inaczej patrząc 146 to o tylko 10% więcej.

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego

Ziomy i ziomale. FS Lublin wyposażył moje cacuszko w serce hałaśliwe. Chociaż skrzynka czwórka jest w szyku, to mam smaka na Tczewa V, Żuk śmiga dosyć często, chciałbym zaadaptować żukiszcze do wyjazdów szosowych. Wykonałem wszystkie prace mające na celu wykasowanie luzuów zawieszenia. Jest lepiej jak książkowo.

Pojawia się pytanie, czy zamiast skracania wału, oryginalnego z resztą. Nie można zaadaptować w nominale wału z Lublina 1? Wiem, że już ktoś produkował się i trzeba skrócić wał o całe 14 cm. Skoro lublin I ma silnik 4c90 wraz ze skrzynią Tczewem, może upchamy cały wał ?

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK

~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!

Ja skracałem o 10,5 cm A Lublinowego wału nie miałem więc nie ćwiczyłem.

_________________
Pozdrawiam

Piotr "Diesel" Biegała

www.lezuk.pl

Nie wiem, czy końcówka kołnierzowa tylnego mostu jest taka sama...

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

Racja, moja pomyłka. 10,5cm.
To Twoja wina, Diesel i Buźki. To przez was mam problem ze znalezieniem wału
Mam dość upychania biegów - mimo że wchodzą i nie wyskakują, to wpychanie biegu... Przypomina mi jelcza. Żuk sam z siebie, nie prowadzi się źle, wiadomo cudów nie ma. Prędkości też nie chcę osiągać zawrotnej, bo to 80 mi w zupełności wystarczy. Nie mnie jednak, będzie ciszej, spalać będzie inaczej. O Pracy samej skrzyni z silnikiem... Chcę ożenić skrzynię z silnikiem.
Diesel, wysłałbyś więcej( jak masz) fotek twojego wału oraz mocowania podpory?
Sam tego robić nie mogę, a przekonać mojego lekko sceptycznie nastawionego ojca, trudno. Nikt w mojej rodzinie nie podziela zapału do projektu żuka, tak optymistycznie jak padre.


W sensie, że wał lublina nie podpasuje na tylni most? Kurcze. Ile zajęło wam na gotowo montowanie skrzyni? W sensie " mogę jechać nie rozpadnie się"

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK

~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!

Czemu nie sam? Idź tropem buźki i diesla - kup skrzynię, wymontuj starą, razem z podporą, podeprzyj silnik, coby nie opadł i przykręć skrzynię, przymierz wał, podporę. Coś wykombinujesz. Sam fakt, że zaszedłeś w leczeniu Żuka tak daleko może świadczyć, że jesteś całkiem bystry gość

Ale nie łapię trochę tego "wpychania" i "upychania"

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!