Jeżdżąc po dużych zakładach,takich jak:HUTA SĘDZIMIRA KRAKÓW,ZREMBY,KOKSOWNIA ZABRZE,ZAMPAPY,POMY ITD...,widząc cieknące dachy,rozgrabione magazyny,pięciu ludzi na krzyz,gdzie jeszcze kilkanascie lat temu bylo widać trawe przycieta,firany w oknach,biale krawezniki i setki uśmiechnietych ludzi,choć nie bogatych materialnie,pracujacych na Polskę a nie na inwestorów huj wi skąd,produkujących banalne pierdoly do hipermarketów i kantujących pracownika na kazdym groszu.To widzę jak za 5-10 lat, z tych pieknych murów starych fabryk,odejdą duchy ludzi,którzy niegdyś budowali calymi rodzinami zakłady dla nas,to oni cegła po cegle stawiali na trwalosc,ilu z nich placilo zdrowiem kladąc asbest na stropy,pracując do bólu i po co?Leszek elektryk sprywatyzował wszystko,skasował PGR i GS,rozgrabili majątki,całe rodziny szły na bruk,ludzie w nędzy pili i sie rozwodzili,roslo bezrobocie,ceny i inflacja,spadaly wypłaty,wpuścil zagranicznych inwestorów i odbierając ludziom przyszłośc,dowalil jeszcze podatki,podatki od podatkow i tak dalej,tak by swinie przy korycie mialy,a ludzie zamiast pracowac w panstwówkach,robili na niemca i z zarobionego grosika poprzez podatek pit i vat,wykarmili krajową gospodarke. Nastepny Pan Kwasny,wpuscil na rynek kumpli z syndyków,aby nasze stare huty kupili hindusi,pytam dlaczego hindus moze produkowac stal na maszynach po polskim dziadku,sprzedac towar z zyskiem,a polski rząd nie umiał?Dlaczego mając odrzucone w PRL u prototypy,projekty naszych inzynierów na samochody dostawcze,osobowe,na linie produkcji nie mozna bylo tego rozwinac i wdrozyc w latach 90',tak jak czesi czy sami rosjanie,tylko kur..a zniszczyc i sprzedac.Fsc lublin,koreance zajebali ŻUKA,LASKOWICE,Zawada zabija Jelonka ...Ludzie stalem przy oknie hali w Jelczu i ***** płakałem,suwnice bez czesci pod sufitem,filary z grzybem i napisami sekcja 10#3 malarnia,10#6 montażownia,powycinane kaloryfery,i te pocieszne wytarte napisy bhp na łuszczących scianach.To na tej hali produkowali Jelonka:asenizacyjny i myjka ulic.Tam tych hal od za...nia stoi. Ale sami wiecie,w kazdym mieście czy wsi,sa takie cmentarze. Gdzie nasze stocznie?gdzie PGRy,gdzie ludzie mówiący z usmiechem /DZIEN DOBRY SASIEDZIE/,gdzie policjant przeprowadzający staruszke przez jezdnie,a nie lepiacy jej mandat za to ze weszla na jezdnie i ktos zatrabil,gdzie ten spokój o byt rodziny a nie gonitwa po hajs,tak ludzie patrzcie na mordki swych zuczków,nysek czy tarpanów,powąchajcie je w kabinach,posłuchajcie szmeru zaworow, a napewno mordki sie usmiechną,zapach benzyny,oleju i plynu hamulcowego zaostrza wam zmysly,a zaworki wyszeptają do uszka-DZIEKI ZA ZYCIE,WIARE I MILOSC. To nie banał,a zapach rozlanego browca,kiepa w popielniku i wilgotnej tapicery świadczy nie o niedbałosci czy niechlujstwie,lecz o życiu i dobrej zabawie. Chociaż my uratujmy kawałek historii zwykłego człowieka.
I nie jebnięty czy wariat a facet z jajami co lubi i ceni proste auta . Jak możesz to załóż temat o twoim Żuku pogromcy Tirów 
to i my go bliżej poznamy 
żuk mojego ojca pracował w GZI na terenie KWK JULIAN w Piekarach śląskich byli oni pośrednikiem części do różnych większych maszyn (kopalniane,huty) wyznaczali trasy np. trzeba było pojechać do Czech po jakąś cześć i przywieść ją np do Jaszowa gdzie ją zregenerowali i z powrotem do Czech... w ten oto sposób żuczek jeździł po południowej części polski oraz Czechach, zdarzyło się także parę dalszych tras np. Police koło szczecina, żuczek szedł jak burza ! wtedy zawsze jak miałem wakacje to z ojcem jeździłem z tego co pamiętam to jedyną "usterką" raz był brak paliwa na autostradzie w nocy 
Może z tymi PGRami u mnie było troche inaczej, bo wiecej zniszczyly niz dobrego zrobily - w okolicy jest duzo zamkow i palacow i PGRy mialy siedziby w nich i mialy je za przeproszeniem w d*** wiec one niszczaly, niszczaly, az niektore byly wpisane w rejestr zabytkow do zrozbiorki, na szczescie wiekszosc z nich uratowano. Tu w Jeleniej też były przeciez zaklady optyczne, niby nadal sa ,ale najpiekniejsza, najstarsza hala stoi pusta, a wandale wyibijaja kolejne szyby... Byla celwiskoza... Fakt, dawala duzo smrodu i zanieczyszczenia ale i rownie duzo zatrudnienia i usmiechi, dla ludzi, ktorzy przychodzili do pracy. Dzis to wielka ruina, a czy nie moznabylo tam np zbudwoac centra handlowego zamiast stawiac zasrane blaszane pokraczne budowle, za ktore nasze dzieci beda mialy nas ochote zjeść, tak jak my czasem naszych ojcow/dziadkow za budowe "klockow", czyli polskich sześcianów. Stoi tez drugi ogromny budynek, na dosc duzym obszarze, nawet ne wiem co w nim bylo, ladny nawet architektownicznie jak na zabudowe przemyslowa i tez stoi pusty. a przeciez tam mozna bylo zrobic upragnione przez wszystkich, aczkolwiek nie przeze mnie, multikino. Ile to ludzie marznie na targu przy swoich stoiskach, ktore zawsze byly najczesciej jednynym zrodlem utrzymania, podczas dy ludzie na targ juz nie chodza bo im sie nie chce, wola podjechac samochodem pod tesco, wziac wozek i w wielkiem puszce do wyciskania pieniedzy nakupic plaskikowego zarcia... Gdzie te mile male sklepy monopolowe? Jeden chyba jest w jeleniej... Gdzie te babcie na ulicy sprzedajace warzywa z ogrodka? Nie ma. Co najwyzej na targu mozna kupic, ale tak jak pisalem coraz bardziej targ jest pusty z roku na rok. Ostatnio si dowiedzialem, ze znajomy wystawi zuka z firmy na przetarg za 500zl nikt nie stanal w przetargu, ponmownie wystawil za 300, tez nikt nie chcial, i w koncu sprzedal dobrego, na chodzie zarejestrowanego i oplaconego zuka z przegladem za 100zl na zlom!!! 
Sam potem przyznal, ze gdyby wiedzial, ze sie tym interesuje toby chociaz czesci mi zostawil jakies... Przeciez to jest paranoja! Kiedys szczytem marzen Kowalskiego byl maluch, a jak sie nie uklonil sasiadce to byl cham i ćwok, a dziś, jak samochod jest bez wspomagania, gpsa, turbodiesla i komputera to samochod jest do dupy, a sasiadce i tak sie nie klania w windzie, bo jej nie zna.. 
Ja juz jakis czas temu zdalem sobie sprawe, ze zyjemy w spoleczenstwie idiotow... i chyba tego sie juz nie zmieni :/
