Weryfikacja części:
Montujemy oczywiście tylko dobre, niezniszczone i niezużyte części, bo tylko takie mogą zapewnić poprawne działanie skrzyni biegów a nawet innych elementów samochodu, bo w urządzeniu mechanicznym, jakim jest samochód wszystko jest ze sobą powiązane.
Przedstawię tutaj wady, usterki, oznaki "zepsucia", które dyskwalifikują możłiwość do ponownego montażu takiej części.
O łożyskach nawet nie mówię, bo łożyska zawsze przy regeneracji należy wymienić i zawsze wszystkie.
Zacznijmy od kwestii dentystycznych.
Czyli wszystko, co ma zęby...
Powinno je mieć, bo bawić w dentystów się nie będziemy:
Ten wałek sprzęgłowy nadaje się doskonale na półkę, ale nie do skrzyni, bo będziemy mieli tylko jeden bieg... ostatni
ząbki miał ładne:
Choinki też muszą mieć zęby zdrowe, niewyłamane, niezjechane, tak jak na poniższych przykładach:
Podobnie sprawa się ma z kołem zębatym I biegu. Nie może mieć powyłamywanych zębów, ani nadmiernie startych, zużytych:
Koła zębate II biegu ponownie muszą mieć zdrowe zęby, nie tak jak tu:
również te drobne ząbki od synchronizacji na tym kole zębatym nie mogą być tak wyrobione, jak tu:
To tyle ze stomatologii, przejdźmy do innych części do weryfikacji,
Zasadniczo, jeśli wylejemy pół litra wody ze skrzyni i zastaniemy tam coś takiego:
To niech naszego umysłu nie zmąci myśl chęci montażu ponownego tej kupy korozji...
Taki sam los spotkał pewnie wałek główny tej skrzyni:
Ten drugi też jest już zły, bo jak widać wewnętrzna bieżnia łożyska igiełkowego między wałkiem sprzęgłowym a głównym jest wyrobiona i na wałku powstał próg. Ten wałek nie powinien już być montowany do skrzyni:
Co dalej, wałek główny nie powinien mieć nierówności na wieloklinie, progów i śladów zużycia czy ubytków.
Wałek sprzęgłowy, poza tym, że musi mieć wszystkie zęby całe i zdrowe, wieloklin też powinien mieć w nienagannie dobrym stanie i nie powinien być pęknięty jak tu:
Ba, jego bieżnia tegoż małego łożyska między wałkiem sprzęgłowym, a głównym też nie powinna miec ubytków, czy być zużyta. W tym przypadku ta bieżnia była totalnie skorodowana, co wykluczało możliwość zamontowania tego wałka, bo łożysko nie pracowałoby tak jak powinno, jeśli wogóle pracowałoby:
Ogólnie wszelkiej korozji na częściach w skrzyni biegów mówimy stanowcze NIE. są pewne wyjątki, ale są bardzo... wyjątkowe...
Są jeszcze osie choinki i wstecznego, nie było jak zrobić zdjęcia ich usterkom, bo na zdjęciach tego po prostu nie widać, ale na żywo każdy raczje kumaty człowiek jest w stanie rozróżnić dobrą oś od zużytej = złej.
Zużyta oś jest wyrobiona, ma wyczuwalny próg, lub progi na swojej powierzchni, ma ubytki, wżery. Dobra oś nie ma ubytków, wżerów, śladów zużycia, jest prosta i gładka. Końce powinny być bielone. W przypadku wałka wstecznego bielona jest tylko jedna końcówka - chodzi tylko o szczelność po wbiciu w obudowę. Niebielone będą powodowały wycieki, choć zawsze można próbować je wklejać na jakiś silikon czy inny loctice.
Przejdźmy do weryfikacji "drobnicy", bo przecież nie z samych kół zębatych, osi i wałków składa się skrzynia biegów.
Synchronizatory - powinny mieć wszystkie zęby, zęby powinny być zużyte raczej równomiernie i nie nadmiernie. Najlepiej, żeby miały równe skosy po obu stronach zęba. Inaczej może być problem z wrzucaniem biegu. Tzn, np jedna ściana zęba nie może być pionowa, i ząb powinien mieć ten szpic, a nie łuk.
Druga strona medalu, tfu... synchronizatora ma być równa i nie zużyta tak jak tu:
Ponadto po założeniu synchronizatora na koło zębate np II biegu przy obracaniu pierścieniem synchronizatora jego ząbki nie powinny ocierać o ząbki na kole zębatym.
Eh.. ciężko jest opisać usterki synchronizatorów, choć są częste... może phinek jakoś lepiej ujmie to w słowa...
No cóż, do przodu!
Nie pomogą nowe synchronizatory, kamienie, kulki i inne cuda, jeśli nasza tuleja przesuwna będzie zużyta, tak jak ta, która ma wyrobione wręcz "dziury", tam gdzie ich być nie powinno. Powinno być tylko to nacięcie pośrodku przebiegające przez cały obwód tej tulei:
W skrzyni jest też wiele podkładek, dystansowych, czy nie, ale są.
I też muszą być dobre, by nie stawiać oporów i spełniać prawidłowo swoją funkcję.
Zacznijmy od podkładek choinki:
Zużyte, jak na zdjęciach powyżej nie nadają się do ponownego użycia. Każda musi mieć ząbek, którym się zapiera o obudowę, tak jak w skrzyni IV. ta podkładka (najprawdopodobniej) stalowa, też nie może być zużyta, mieć progów na powierzchni. Powinna być jak najbardziej gładka, płaska w jednej płaszczyźnie i okrągła w drugim przekroju.
Podkładka oporowa (ta gruba) na wałku głównym, nie może mieć śladów zużycia, takich jak ślady ostrych starć z wieloklinem koła zębatego I biegu:
Podkładka brązowa między tuleją stałą a kołem zębatym II biegu powinna być też nienagannie gładka i okrągła, bez śladów zużyć, ubytków, zniekształceń, tak jak tu:
"ta tulejka choinki to jest chyba jedyna rzecz, która nie może się zepsuć" powiedziałem do phinka, który właśnie weryfikował części z drugiego stolika..
w tym samym momencie okazało się, że się myliłem - phinek pokazał mi zepsutą tuleję, którą właśnie odłożył do części "na złom":
Wkrótce potem sam znalazłem tuleję, która była zepsuta, tylko w nieco inny sposób:
Okazuje się, o dziwo, że tuleje stałe też mogą się zepsuć, nawet zdarza im się to dość często, jak potwierdziły badania na podstawie 8 różnych skrzyń
Trudno to znów ująć na zdjęciu, ale wieloklin nie może mieć ubytków i zniekształcen, śladów zbyt dużego momentu obrotowego innych części
Po prostu - powierzchnie styku z podkładkami z jendej i drugiej strony muszą być gładkie i bez ubytków, a tuleja przesuwna powinna bez oporów i zacięć poruszać się po tulei stałej. Mało widać na tych zdjęciach, ale ta tuleja już się do zamontowania nie nadaje:
Jeszcze jedna usterka, którą mogliśmy zdiagnozować była przerdzewiała pokrywa przednia (łożyska wałka sprzęgłowego), zbyt duże wżery i nierówności. Po tej powierzchni porusza się tuleja łożyska oporowego sprzęgła. Pewnie po tej też by się poruszała, ale po co jej robić nadmierne opory. Wszystko powinno być jak najlepsze , a nie "dostateczne"...
Nom. To chyba tyle usterek, które mogliśmy zobaczyć na podstawie różnych części wymontowanych z 8 skrzyń biegów. Może Phinek coś doda/poprawi, jak o czymś zapomniałem lub się pomyliłem