Dzisiaj jest 20 czerwca 2025, 16:58


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 839 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42 ... 56  Następna
Autor Wiadomość
Post: 15 marca 2014, 10:11 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 13:53
Posty: 5105
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pojazd: Nysa 522R 1991
Hm... to w takim razie u mnie w Nysie miałem klejoną.. Była nadpęknięta w jednym rogu, wymieniłem, starą chciałem potłuc i wyrzucić, nameczyłem się co nie miara, żeby ją potłuc. Owszem, robiłą się pajęczyna, ale dalej trwała jako jedna całość.

_________________
NYSA- to jest to... ;)
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 16 marca 2014, 19:53 
Fanatyk Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 13:09
Posty: 1213
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Pojazd: Żuk A07J 1996/Żuk A06H 1995
Troszkę o Honkerze fabryce w Lublinie.
http://player.pl/programy-online/legend ... 27904.html


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 16 marca 2014, 22:46 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2080
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
niezły ten gościu, co chciał rozbić tą szybę własną głową :lol:
Mi przednią szybę we Fieście załatwił taki mały kamyczek, który zwiało z niezabezpieczonej ciężarówki :cry:
malutki pajączek tylko jest, ale na krawędzi więc naprawa odpada. A huku było multum, myślałem, że coś w bagażniku się wywróciło...
No i choćby z tego powodu warto mieć w rezerwie szybę przednią np do Nyski, bo pełno jeździ baranów z niezabezpieczonym ładunkiem, pełno żwiru na naszych "wspaniałych" drogach itp.
Gradobicie też się czasami zdarza - więc utrata szyby to niestety nie tylko może być spowodowana pechem podczas próby jej wyjmowania/zakładania :cry:

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2014, 22:26 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2848
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Wszystko prawda, ale to także dlatego, jeżdżąc zabytkiem, pojęcia "bezpieczny odstęp", "ograniczone zaufanie" itp są jeszcze ważniejsze, niż "na co dzień".

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2014, 07:43 
Miłośnik Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lipca 2012, 21:56
Posty: 229
Lokalizacja: Pomorze
Jest patent na to, żeby poprawić bezpieczeństwo, czyli, żeby po pęknięciu szyby odłamki nie zasypały środka samochodu...Widział ktoś szybę oklejoną folią do przyciemniania po pęknięciu ? Z porządną folią szyba zachowuje się jak klejona, folia trzyma wszystko w kupie, są dostępne folie przezroczyste, kiedyś zrobię tak u siebie to wkleję fotorelacje na forum w patentach ;)

Tutaj akurat nieco droższe, ale można dostać taniej takie folie.
http://www.folie-online.pl/folie-ochronne/
http://www.arceo.com.pl/Folie-antywlamaniowe,folie-3m,16

Warto poczytać ;)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2014, 21:20 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2080
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
Co do "szczególniejszej ostrożności" czy "bardziej ograniczonego zaufania" w czasie, jak się jedzie po naszych "wspaniałych" drogach, to niestety, ale teorie swoją drogą, a praktyka swoja drogą...

"pająk" na szybie Fiesty powstał, bo z przeciwnego pasa ruchu nadjechała ciężarówka z niezabezpieczonym żwirem i praktycznie ŻADNEGO wpływu nie miałem na to, co się stało z szybą. Jak zauważyłem "pająka", to już dawno ciężarówki nie widziałem i to dopiero później skojarzyłem fakt "pająka" z tą ciężarówką...
Innym razem jakaś smarkula wjechała mi na rowerze prosto pod koła. Jechałem prawidłowo. Przed nieszczęściem uchronił mnie tylko ten fakt, że instruktor nauki jazdy zauważył ją w ostatniej chwili i dał po hamulcach. Ewidentnie wymusiła dziewczyna pierwszeństwo i wtargnęła na drogę w ten sposób, że była w ostatniej chwili dopiero widoczna z drogi. Nie jest to bynajmniej moja opinia na temat "baby na rowerze", ale też opinia instruktora z wieloletnim stażem. Instruktor ją zauważył tylko dlatego, że miał do mnie już zaufanie jako do kierowcy (już sobie dobrze radziłem za kółkiem) i popatrzył się przez przypadek na bok. Gdyby to był "zwykły samochód", to by dziewczyna skończyła w szpitalu lub na cmentarzu...
Co do odstępów to staram się zachowywać je takie, jak tylko się da bezpiecznie. Nie mam niestety wpływu na to, co ktoś robi za mną i jeśli "siedzi mi na tyłku" "zderzak w zderzak" to też już nie jest moja wina. Raz jedna blondynka podjechała mi w Opolu przy wyjeździe z jednego parkingu pod sam zderzak. Ona za kółkiem nowego Merca, ja za kółkiem 16 letniej Fiesty - ale się nastraszyła, jak samochód stoczył mi się dosłownie 5 cm w tył podczas ruszania :mrgreen: Nie zrobiłem tego celowo (bo dbam o każde auto, jakim jeżdżę), ale kto kazał jej siedzieć mi na tyłku bez żadnego odstępu :?: Nie mogła przewidzieć, że podczas ruszania pod strome wzniesienie KAŻDE auto może zjechać w dół te parę centymetrów... :?:
Już nie wspomnę ile razy ratowały mnie dobre hamulce, jak jakiś idiota jadący w przeciwnym kierunku wyprzedzał innych na trzeciego i czołowo na mnie jechał z na przeciwka...
Jeszcze inny "artysta" wyprzedzał mnie objeżdżając wysepkę z lewej strony :mrgreen: Ruchu nie tamowałem - jechałem zgodnie z przepisami - może i nawet te 5-10 km/h szybciej, ale mimo to są i tacy kierowcy, którym te 10km/h więcej niż zezwalają na to przepisy, to zdecydowanie za mało :lol:
Reasumując - możemy się starać jak najlepiej tylko możemy, aby uniknąć stłuczki, ale to i tak NIGDY nie da nam 100% pewności, że nic się nie wydarzy na drodze...

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2014, 09:03 
Miłośnik Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lipca 2012, 21:56
Posty: 229
Lokalizacja: Pomorze
Dlatego też jeżeli chcemy na co dzień jeździć nysą to lepiej wymienić fotele na wyższe i z zagłówkiem, bo w przypadku uderzenia w tył pojazdu łatwo można złamać kręgosłup ;), obiecałem, że wrzucę zdjęcia tego żuczka z AMW, dodałem w dziale HANDEL.


http://allegro.pl/owiewki-przod-nysa-522-i4073010380.html coraz to nowsze rzeczy do naszych aut produkują ;)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2014, 11:38 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 13:53
Posty: 5105
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pojazd: Nysa 522R 1991
Jak się jeździ starym samochodem, to trzeba wyłączyć myślenie o własnym bezpieczeństwie w przypadku kolizji i czerpać przyjemność z jazdy, nikt nie mówił, że posiadanie i używanie starego samochodu sprzyja zdrowiu, raczej wręcz odwrotnie... Takie jest moje zdanie.

_________________
NYSA- to jest to... ;)
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2014, 23:55 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2080
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
Posiadanie i używanie starego samochodu sprzyja na pewno dobremu samopoczuciu ;)
No chyba, że się "rozkraczy" nasz wehikuł :lol: ale nie kraczmy - to się może nie rozkraczy... :wink:

Według mnie ostrożność jeśli chodzi o jazdę zabytkowym autem, to między innymi unikanie niebezpiecznych sytuacji na drodze, ale stosuję się do tego też i na co dzień.
Staram się unikać wjeżdżania do centrów dużych miast - zwłaszcza jak nie znam danego miasta.
Jak się uczyłem jeździć, to zwróciłem uwagę na kilka "podstępnych" miejsc w Opolu. "Podstępnych" bo ruch jest tak zorganizowany w nich, że wystarczy jak ktoś źle zaparkuje wyższy samochód zasłaniając znak drogowy, to Wy sami możecie nieświadomie spowodować wypadek wymuszając pierwszeństwo na skrzyżowaniu lub wjeżdżając pod prąd - tam są znaki "STOP" lub "Zakaz wjazdu" umieszczone w takich miejscach, że wystarczy tylko jak podjedzie taki 2,5 metrowy Sprinter z dostawą do sklepu i już nie widać znaku...
W Częstochowie jest kilka tzw "SKRZYŻOWAŃ 112" - nazwa "112" wzięła się od ceny jaką trzeba zapłacić za egzamin poprawkowy. Obojętnie jak się wjedzie na to skrzyżowanie to i tak się komuś zajedzie drogę, jeśli będziecie skręcać w lewo. Tłumaczył mi tą beznadziejną organizację ruchu mój instruktor, który również uczył jeździć kursantów w Częstochowie (rozrysował mi na kartce wszelkie możliwe ewentualności na drodze i sprzeczności wynikające w każdej sytuacji)...
W Lubelskim podobno też było takie skrzyżowanie, gdzie doszło do wypadku z winy błędnego oznakowania skrzyżowania - jeden uczestnik wypadku myślał, że jest skrzyżowanie równorzędne, inny, że jedzie drogą z pierwszeństwem...

Jak jechałem autem do Warszawy, to trasę starałem się mieć tak zaplanowaną, żeby przejechać przez wszelkie okoliczne wioski i wjechać na rubieże docelowej dzielnicy.

Jeszcze inna sytuacja jest z "towarzystwem" jakie jedzie przed nami i za nami.
Przyznam się Wam szczerze - najbardziej boję się na drodze Kamazów i innych podobnych ciężarówek/przyczep z bardzo wysokim prześwitem. W razie wypadku wbijacie się pod podwozie, a poszczególne mosty, wał napędowy itp robią z Was "budyń".
Raz tylko prowadząc auto znalazłem się w takiej sytuacji i zwiałem od tego towarzystwa Kamazów przy pierwszej okazji...
Nie chodzi mi bynajmniej o nie zachowanie odstępów, ale o to, że ja mogę mieć dobry odstęp od ciężarówki przede mną, ale ta za mną może mieć hamulce do du*y, albo z przeładowania nie wyrobić i mnie "popchać" pod tą ciężarówkę przede mną...

Co do samych pasów czy zagłówków - pamiętacie ten wypadek polskiego autobusu we Francji?
Przeżyli tylko ci, którzy nie mieli zapiętych pasów...

Przy kraksie to trzeba mieć najpierw szczęście, bo jak się go nie ma, to i tak nawet 10 poduszek powietrznych nic nie da...

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2014, 07:46 
Miłośnik Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lipca 2012, 21:56
Posty: 229
Lokalizacja: Pomorze
Można uważać jak się tylko da, omijać wszelkie zagrożenia a i tak może się znaleźć jakiś wariat który się w nas wpakuje ;)

http://www.youtube.com/watch?v=C0MtnOBJzZk tak co do bezpieczeństwa to ten "wynalazca" jest prekursorem...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwietnia 2014, 08:27 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 stycznia 2010, 12:12
Posty: 2864
Lokalizacja: EU
jak jedziesz zabytkowym autem w dzisiejszych czasach to jest bezpieczniej jak by sie jechalo takim autem w przykladowo przed 90r , inni uzytkownicy na drodze maja bezpieczniejsze wyposazenie w dzisiejszych samochodach to oni nieraz na takich jak my uwazaja bo maja wiecej mozliwosci uniku , hamowania itd.

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 17 czerwca 2014, 21:37 
Miłośnik Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lipca 2012, 21:56
Posty: 229
Lokalizacja: Pomorze
http://allegro.pl/owiewki-przod-nysa-522-i4254175957.html

Te owiewki już masę razy się przewijają jako dedykowane do Nysy 522 ;)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2014, 09:14 
Miłośnik Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lipca 2012, 21:56
Posty: 229
Lokalizacja: Pomorze
http://joemonster.org/art/28183/Takiego_Daewoo_Lublina_jeszcze_nie_widziales

Takie "owłosione" auta kojarzą mi się tylko z jednym... ;)

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2014, 19:58 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2080
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
no fajne te "sierściuchy" 8) :mrgreen: :lol: :mrgreen:


http://img.wiocha.pl/images/5/9/59cd108 ... 67e24b.jpg
http://p7.biztok.pl/472d3faa705f62f59b5 ... 53cb84.jpg
http://image.prawdafalsz.pl/photo/2/s/aBlrvtATGp.jpg
http://bi.kotek.pl/bloxlite/f640x640/44 ... ba2db7.jpg
http://autokult.pl/images/2009/03/krolik.jpg
http://img.joemonster.org/mg/albums/new ... lupszy.jpg
http://bi.gazeta.pl/im/c2/2a/b5/z118729 ... branku.jpg

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2014, 12:43 
Bywalec Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2014, 15:05
Posty: 83
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
No panowie wróciłem ze szpitala po korekcie przegrody nosowej. Szedłem na luzaka i z wielkim zapałem a od 2 dni czyli od zabiegu czuję się jak 100 letni staruszek, którego męczy każdy krok. Jeśli ktoś ma taki zamiar to niech sobie zarezerwuje duuuużo czasu po zabiegu na dojście do siebie

_________________
https://malawielkaprzygoda.wordpress.com/


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 839 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42 ... 56  Następna
Moderatorzy: monterr07, Dziwny Mag

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  

Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net