Bardzo ślicznie dziękuję za pomoc.
Co do osprzętu to większość mam... (galeria, belmy(?), tonsile, szperacz)
Co o galerii to zdecydowałem się na kopię.
Co do belm to mam dwie i... Nie wiem jakie
kupiłem jako parę jakiś czas temu ale dziś już wiem, że nie muszą być parą.
Co do malowania mam resortową instrukcję i mam zamiar się jej trzymać do bólu.
Największy problem dla mnie to wnętrze. Zdjęć historycznych jest bardzo dużo ale tych z wewnątrz już niewiele a większość zdjęć wnętrza są współczesne...
Chociażby poruszony temat montowania i modelu radiostacji spędza mi sen z powiek... Celuję w lata 80.
Miło, że poruszony został temat portfela
Rzuciłem się z motyką na słońce i mam tego pełną świadomość. Będzie ciężko a cierpliwość Żony jest ograniczona
Właścicielem nysy jestem od niedawna. Marzyłem o niej już od jakiegoś czasu zabawy w milicję. Taki kolejny etap. Mundur, pałka, tarcza, karabin... hmm? NYSA!
Nysę wybrałem z powodu zbyt dużej ilości fiatów w okolicy oraz z powodu niespasowania z formacją ZOMO, która jest bardziej widziana w nysach i starach niż osobówkach. Poza tym to swoiste utrudnianie sobie życia bo nysa musi różnić się konstrukcyjnie od cywilnych a osobówki nie. Konwojówkę wybrałem z powodu "mnogości" zastosowań. Poza wożeniem ekipy ma jeszcze przedział dla zatrzymanych a to daje większe możliwości w czasie rekonstrukcji. No i wymaga mniej milicji co ułatwia jej zapełnienie
Miejsce na galerię jest oczywiste. Mam uchwyty na tonsile na miejscu. Mocowanie belm mam foto z innej nysy ale jestem przekonany, że również są z resortówki. Więc tym co na zewnątrz raczej się nie przejmuję i wydaje mi się, że wiem co i jak ma być. Wnętrze jest większą tajemnicą. Kraty mam praktycznie w nosie, poza tymi na ścianie działowej i drzwiach od trzeciej klasy. Jest to absolutnie ostatnia wymagana przeze mnie rzecz zważając, że nie wszystkie miały i szyby często traciły nawet za kadencji policji to również widać na zdjęciach w tym temacie.
Od razu odpieram zarzut wątpliwej resortowości siłowej. Tak, wiem, nie ma drugiego baku. Ma również wyraźne ślady remontu obu boków. Zakładam, że w dobie dobrobytu stacji paliwowych strażacy albo nawet wcześniej policja wymontowali drugi bak... Przełącznik w szoferce jest. Do czego służył uchwyt na desce mogę się tylko domyślać ale zakładam, że to głośnik radiostacji właśnie. Gdzie była zamontowana to pojęcia nie mam. Tak samo jak nie ma pasów i kolejny przegląd przyprawia mnie o dreszcze ponieważ jestem pierwszym właścicielem po straży, który jest cywilem.
Jak widać kolor mam w pedałach
i co również można dostrzec, pedał gazu był spawany(!) co mnie mrozi jak jadę. Ale maleńka trzyma się dzielnie i te 105 wyciąga. Właściwie to obecnie walczę z urzędami i przeglądem, następnie ubezpieczenie. Chwilę potrwa zanim się odbiję i przystąpię do jej przywracania do służby. Jak widać, trzecia klasa nie istnieje jako konwojówka. Dużo wody jeszcze...
Dziękuję za pierwsze rady i wskazówki. Super zdjęcia tej wypadówki ale nie będę udawał, że część tych zdjęć oczywiście znam
Pozdrawiam
PS; jak ktoś jest zainteresowany to chętnie odsprzedam instalację strażacką z dachu i te cholerną popielniczkę. Wybaczcie, nie wiem jak oryginalna ona jest ale w mojej nysie NIE ma palenia!