Hej, hej.
Jest taki temat. Nasz bagażnik dachowy do Żuka wyzionął ducha w zasadzie dokumentnie po wyprawie do Ameryki Południowej.
Mamy pewne swoje doświadczenia, wydaje mi się, dość bogate. Na ich podstawie chcemy stworzyć od podstaw zupełnie nowy bagażnik do Żuka. Stricte do Żuka.
Sprawy są dwie:
1. Jeśli macie jakieś sugestie, walcie śmiało. My swoje założenia i pomysły niebawem szczegółowo opiszemy.
2. Czy ktoś byłby chętny na taki bagażnik do Żukola? Finalna wersja zostanie zaprojektowana przez inżyniera, który hobbystycznie projektuje i tworzy bagażniki z uwzględnieniem naszych uwag i potrzeb. (
https://www.facebook.com/TRAKON.Design/ - robił m.in. bagażnik do Nysy i do VW ogórka) Prawdopodobnie wykonany zostanie z aluminium, co obniży jego masę, ale niewątpliwie zwiększy koszt. Po tym wyjeździe przekonaliśmy się, że warto jednak mieć coś lżejszego i naprawdę solidnego. Chcemy to w miarę możliwości zrobić u zaprzyjaźnionego spawacza, aby zbić trochę z ceny. Napiszcie kto wstępnie byłby zainteresowany, może zrobi się wtedy jakąś większą partię.